Rozdział 3/4
Pojazd gwałtownie zahamował. Dziewczyna nie trzymała się zbyt mocno barierki więc pod wpływem dość mocnej siły upadła do tyłu prosto na kolana chłopaka. Słuchawki nastolatka spadły mu z uszu lecz on nawet nie zwrócił na to uwagi. Byli wpatrzeni w siebie. Ona zaczęła się zastanawiać czymże jest to uczucie, gdy poczuła, iż jej serce przyśpiesza rytm. Sięgnęła pamięcią w lata swojego błogiego dzieciństwa, kiedy rząd stanowił prawych ludzi chcących pokoju i równości. Jednym ze wspomnień jakie udało jej się wykopać była noc, gdzie mama czytała jej bajkę "Piękna i Bestia". Czyżby to mogła być miłość?! Znała konsekwencje swego czynu. Dalej siedziała chłopakowi na kolanach, dalej obydwoje patrzyli sobie głęboko w oczy, nawet nie zauważyli gdy jeden z grupki osób obserwujących ich czyny z pogardą, zadzwonił po milicję...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro