Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

^23^

Jimin POV

- Dla mnie dwie gałki truskawkowo-
-śmietankowych i jedna pistacjowych. - powiedziałem.

- A ja poproszę trzy morelowe. - dodał Kook.

- Jakiś sos do tego? - spytała sprzedawczyni.

- Karmelowy i malinowy.

- Należy się sześć tysięcy wonów.

- Kook, masz do pożyczenia czterysta dzonów? - spytałem z nieśmiałym uśmiechem.

- Przecież ty miałeś płacić - mruczał pod nosem, wyciągając portfel. - Masz - powiedział, podając mi pieniądze.

- Dzięki. - powiedziałem i zapłaciłem.

- Yyy, Jimin? A co ze mną? - zapytał Jin.

- Masz swoją kasę? Jeśli tak, to kup sobie, a jeśli nie, to po prostu nie będziesz miał tych pyszności - stwierdziłem i wzruszyłem ramionami.

- Jak będziesz chciał coś do jedzenia, to wtedy pogadamy - odpowiedział.

- No i fajnie. To ja z Kookiem idziemy już do samochodu. Jedziesz z nami, czy wolisz iść piechotą? - spytałem.

- Za minutę będę - poinformował i zaczął składać zamówienie.

Yoongi POV

- Siemka, SooYu - przywitałem młodą kobietę.

- Cześć, Suga - odparła z uśmiechem.

- Tylko nie to przezwisko - powiedziałem przez zaciśnięte zęby.

- Suga! Nie mam portfela! Wypadł mi w kinie! Musimy po niego wrócić! Mam tam cenne rzeczy! Ja tam mam zdjęcia, które cię ośmieszają! - krzyczał Hoseok, wchodząc do lokalu.

- Zabiję cię. Obiecuję, że w końcu to zrobię. - oznajmiłem.

- Ale to później. Musimy wracać do tego kina!

- Mnie mało obchodzi, że nie masz portfela.

- To ty płacisz za wszystko - powiedział zrezygnowany i usiadł na stoliku, obok którego stałem.

- Wracamy do kina - oznajmiłem i pociągnąłem Hobiego w stronę wyjścia. - Niedługo przyjdziemy z powrotem - poinformowałem SooYu i wyszedłem z przyjacielem z kawiarni.

*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*

- Dzień dobry ponownie - powiedział Hobi, wpadając do środka i podchodząc od razu do najbliższej osoby z obsługi. - Jest tu gdzieś biuro rzeczy znalezionych? Gdzie mogę znaleźć swój portfel? - pytał zdesperowany.

- Proszę pana, po pierwsze: proszę się uspokoić. - mówił spokojnie mężczyzna.

- Uspokoję się, kiedy dostanę swój portfel! - krzyknął.

- Niech się pan spyta naszego sprzątacza.

- Gdzie go znajdę?

- W sali numer sześć.

- To ta sala, w której oglądaliśmy film! - powiedział, chwycił mnie za rękę i pociągnął w odpowiednią stronę.

- Nie biegnij tak, bo wpadniemy na te... - nie skończyłem, ponieważ stało się to, co przewidywałem.

- Przepraszamy bardzo - powiedział Hoseok i zaczął pomagać mężczyźnie w zbieraniu rzeczy.

- Mój portfel! - krzyknął zadowolony, zobaczywszy swoją własność.

- To teraz możesz zapłacić za lody - powiedziałem zadowolony.

- Za lody, za kawę, za co tam zechcesz - mówił entuzjastycznie.

- Naprawdę? - nie mogłem uwierzyć, że przyjaciel sam się na to zgodził.

- Tak! Bo odzyskałem swój portfel! A mam tu numer do-

- Nie musisz mówić. Wiem o kogo ci chodzi - powiedziałem, zerkając ukradkiem na sprzątacza. Nie wiedziałem, czy jest tolerancyjny, więc wolałem nie ryzykować.

- Jedźmy już. - zdecydował koniopodobny i poszedł w stronę wyjścia.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro