Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział15

Staliśmy w ciszy aż tu usłyszłam dzwonek mojego telefonu
- miałas być dzisiaj na treningu myślisz że możesz sobie go tak olewać ?! Jutro masz być o siódmej rano bo jak nie to wylatujesz
- będę, obiecuje- Rozłączyłam sie i stałam jak słup soli jak mogłam zapomnieć o tak ważnej sprawie.

- coś sie stało ? - zapytał mnie Jimin

- nie, przepraszam ale muszę iść do domu - nawet nie pożegnałam sie z chłopakiem szybkim krokiem ruszyłam do domu.

Weszłam do domu moja mama czekła na mnie z obiadem przywitałam sie z nią i usiadłam do stołu.

- jak w szkole ?

- Dobrze - skłamałam no przecież nie powiem jej ze nachlałam sie z przyjaciółmi, spałam u jednego z nich i to jeszcze z nim w jednym łózku a później na dodatek nie poszłam do szkoły.

Moja mama nie kontynuowała rozmowy. Zjadłyśmy w ciszy, po zjedzeniu naczynia włożyłam do zmywarki wziełam szklankę z szafki i sok z lodówki i poszłam na górę.

Weszłam na kakao a tam osiem wiadomości od Jennie.

Dżemi
Lisa nie odbierasz odemnie a miałas mi opowiedzieć 😒

Przyjęli cie ?

Odpiszesz wreszcie.

Dobra może śpisz opowiesz mi w szkole.

Podwieść cie dziś ?

Gdzie ty jesteś Momo powiedziała ze cię przyjęła a ty sie nie zjawiłaś na treningu jest mega wkurzona

Dlaczego nie było cię w szkole, czy coś sie stało ?

Czy ty jesteś na mnie zła ?

Lisa<3
Część przepraszam że nie odpisywałam możesz gadać ? To zaraz ci to wszystko wyjaśnie.

Nie musiałam długo czekać dziewczyna od razu zadzwoniła do mnie.

- no to tłumacz sie

- a więc, opowiem ci co sie działo, wczoraj po szkole poszłam do jimina, on postanowił ze pojdziemy na imprezę pojechalismy tam jeszcze z Tae Jacksonem i Markiem.
Nie zbyt pamiętam co tam sie działo bo dużo wypiłam obudziełam sie w łóżku Jimina, po chwili on wszedł ze śniadaniem dał mi ciuchy, przebrałam sie i poszlismy do parku i wtedy zadzwoniła Momo a ja pobiegłam do domu.

- Lisa czy ty sie z nim bzykałas ?

- No coś ty nic z tych rzeczy pogrzało cię - wybuchłam śmiechem

- Czy on cie wreszcie pocałował ? Jezu Jimin sie zakochał a myslałam już że jest gejem bo odkąd jestem w tej szkole to on nie miał żadnej dziewczyny dziewczyny - wybuchłyśmy Śmiechem, Jimin i gej hahaha

- nie całowaliśmy a on nie zakochał sie to moj przyjaciel i na 100%  nie jest gejem.

- na pewno sie zakochał wziął cię do siebie na noc dał ciuchy i ciągle jest gdzieś blisko ciebie.

- to nie znaczy że się zakochał -zaczęłam chchotac

- nie była bym taka pewna, a co z Jungkookiem ?

- nie wiem chyba jesteśmy tylko przyjaciółmi, ja muszę kończyć papa

- samych przyjaciół masz, no papa tylko bądź na treningu.

Poszłam wsiąść prysznic po czym leżałam w cieplutkim łóżeczku i po chwili już odpłynełam do krainy Morfeusza.

                      **************

A oto i kolejny rozdział.
Mam nowe postanowienie, mianowicie spróbuje dodawać rozdziały
codziennie ❤
Miłego wieczoru 😘
Do następnego xoxo

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro