Rodział 10
Dziś przychodzi do mnie Jungkook więc od samego rana zaczełam sprzątać w domu, po dwóch godzinach ciężkiej pracy mój dom błyszczał za pół godziny chłopak ma być u mnie więc poszłam się szykować dziś zrobiłam mocniejszy makijaż a włosy zaplotłam w warkocza ubrałam się raczej luźno granatowe leginsy i czarną bluzę.
Zanim się obejżałam usłyszałam dzwonek do drzwi ruszyłam aby otworzyć chłopakowi.
Otworzyłam a tu kooki z pełną reklamuwka chipsów, żelków i jeszcze jakiś sok ten to się przygotował.
- No hej lisa
- hej hej ale zakupy zrobiłeś - zaczelam chichotać
- a co za mało ? - zapytał wchodząc juz do mojego domu
- no coś ty przecież tylko we dwoje będziemy - chciałam zabrać od niego zakupy lecz mi na to nie pozwolił
- ciężkie jest, ja się tym zajme - położył reklamowej na ziemi i zaczął się rozbierać, a ja szybko z uśmiechem zabrałam reklamówkę i zaczełam biec do kuchni. Kookie zaczął mnie gonić
- EJ nooo mówiłem coś, ja chciałem to zrobić - zabrał mi reklamowke i dumnie zaczął rozpakowywać zakupy - to gdzie teraz ?
- na górę - ruszyłam do mojego pokoju a chłopak z naszym pożywieniem za mną
Usiedlismy na moim łóżku, wyciagnełam laptopa
- to co może jakiś film ? - zaproponowałam
- komedia ?
Gdy włączyłam urządzenie od razu wyświetlił się filmik z moim układem na jutrzejsze przesłuchanie do chirliderek.
- co to ? - zapytał
- a no ide jutro na casting do drużyny
- chirliderek ?
- tak - zawstydziłam się
- pokażesz jak to tanczysz ? - patrzał na mnie jak szczeniaczek słodkimi oczkami
- no nie wiem
- proszeeeee - zaczął mnie szturchać i uśmiechać się
- no dobrze
Wstałam z łóżka właczyłam muzykę i zaczełam mój układ cały czas z wielkim uśmiechem na twarzy widziałam jak chłopak przygląda mi sie, gdy tylko skończyłam chłopak zaczął klaskać i chichotac.
Zobaczyłam jak się chichocze podeszłam do niego złapałam za rękę i zaczełam wyciągać z łóżka chłopak się zdziwił
- co ty robisz - cały czas się śmiał
- teraz ty coś zatańczysz - teraz to ja zaczełam chichotac
- nie umiem tańczyć
- to ja cie naucze
Chłopak zaczął kierować się z powrotem na łóżko lecz nie pozwoliłam mu na to szybko przebieglam przed niego a moje ręce wylądowały na jego klatce piersiowej mometanie poczułam ze jego serce biło bardzo szybko czy to przeze mnie, usmiechnełam się. Chłopak złapał mnie za nadkarstki teraz to ja się zdziwilam
- co ty wyprawiasz - uśmiechnął się
- no próbuje cie zatrzymac, masz mi przecież zatańczyć - smiałam się
Chłopak skierował się na środek pokoju i spojazał na mnie
- no to pokazuje te kroki mała
- halo nie taka mała - ustalałam obok niego dumnie na palcach chciałam pokazać mu ze nie jestem mała lecz przy nim nawet na palcach byłam niższa.
Kookie pogłaskał mnie po głowie
- no okej Mała - zaczął się śmiać
Szturchnełam go po czym oboje zaczęliśmy się śmiać
Gdy juz się uspokoilismy zaczełam pokazywać mu kroki taneczne.
Chłopak wyglądał przezabawnie bo to w końcu damski układ, ale przyznam nieźle mu idzie bo w godzinę nauczył się prawie całego.
Resztę dnia spedzilismy rozmawiając i świetnie się przy tym bawiąc chłopak do domu wyszedł o jakiejś dwudziestejdrugiej wiec dosyć późno. Gdy tylko poszedł wziełam prysznic po czym odleciałam do krainy Morfeusza.
Jackson*
Jest już późno a ja nie mogę rosnąć wiec chyba napisze do mojego internetowego przyjaciela
Jakiczkii
Hejka co tam u ciebie ?
Sensejo20
Hej a no nic ciekawego a u ciebie ?
Jakiczkii
A no tak dziś cały czas myśle czy może byśmy się spotkali w najbliższym czasie ?
Sensejo20
A wiesz co ja też o tym myślałem To może piątek ?
Jakiczakii
Serio myślałeś o tym, ja już ci w myślach czytam ha ha
Jezuniu nie wiedziałem że się zgodzi na moją propozycje ale się cykam trochę, mam się z nim spotkać.
Sensejo20
Dokładnie o tym pomyślałem to ten może w piątek o 20 w parku ? A dokładnie to w piątek jeszcze się zgadamy co nie ?
Jakiczakii
No jasne
Naprawdę się z nim zaprzyjazniłem przez internet, dziś cały dzień nie tylko o spotkaniu myślałem lecz tez o mojej orientacji i chyba jestem gejem bo ten chłopak którego nie poznałem imienia chyba mi sie podoba, ekscytuje mnie to gdy z nim pisze jednak boje się komuś o tym powiedzieć.
Mark*
Zapytał mnie o spotkanie jestem taki podekscytowany chodź myślałem ze to jednak ja będę musiał zrobić ten krok ponieważ on wydawał się jednak wstydliwy.
Naprawdę juz nie mogę się doczekać.
Taki jestem ciekawy jak to będzie.
W mojej głowie krążą myśli
A jeśli on nie jest gejem ?
Albo nie jest wcale tym za kogo się podaje ?
A jeśli mnie wysmieje ?
A z drugiej strony przecież nie mogę myśleć negatywnie...
*************
Już nie mogę doczekać sie waszych komentarzy :3
Polecam opowiadanie
" Never give up "~> Suga z BTS autorstwa @PanciaFancia
Do następnego xoxo
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro