Tabletki..
Jesteś tak zraniony? Jak ja?
Kupiłeś różne tabletki? Tak?
Tylko po to żeby walczyć ze swoimi demonami. Tak?
Byłseś dość naćpany żeby się uśmiechać.
Mówię że nie powinneś marnować swoje pięknej twarzy dla nich.
I ja ci wszystko mówiłam.
Błagam nie rób tego. To nie to. Tak nie wygrasz. Marniejesz na mych oczach.
Płakałam, prosiłam. A ty nie wytrzymałeś i uderzyłeś mnie....
Więc błagam. Przestań...
Jesteś tak obłąkany? Jak ja?
Zapalasz zapałki i znowu zaczynasz.
Czy nazywasz się sukisynem?
Ja widzę chłopaka który ma problem..
I dlatego wytykasz palcami i Cię takiego uważają
Błagam nie rób tego. To nie to. Tak nie wygrasz. Marniejesz na mych oczach.
Płakałam, prosiłam. A ty nie wytrzymałeś i uderzyłeś mnie....
Więc błagam. Przestań...
Przestań!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro