Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

11

*idę z bff do kina*

*randomowy typek nas zaczepia*

Typek: Dzień dobry, przepraszam ale czy wiecie może jak dojść na rynek?

Ja: Em, oczywiście musi pan iść tam

Ja*pokazuje*

Ja: Skręcić w lewo, pójść kawałeczek i zobaczy pan więzienne drzewa, i za nimi skręci pan w prawo i niech pan idzie cały czas dopóki nie zobaczy pan krzyża na niebie, jak pan zobaczy krzyż to niech pan idzie w jego kierunku a dojdzie pan na rynek

Typek: ...

Typek: Co

Ja*szykuje się żeby coś powiedzieć*

Bff*zakrywa mi usta*

Bff*wzdycha*

Bff: Już panu wytłumaczę język mojej przyjaciółki: tak jak mówiła musi pan iść tam gdzie pokazała i skręcić w lewo, i zobaczy pan drzewa w takich małych ogrodzeniach czyli te więzienne drzewa, i za nimi skręci pan w prawo, potem cały czas prosto i przy pierwszym skrzyżowaniu skręci pan w lewo i pójdzie kawałek prosto i będzie pan na rynku

Typek: Okej, dziękuję, ale mam jeszcze jedno pytanie co do drogi

Bff: Jakie?

Typek: Więzienne drzewa to rozumiem dlaczego, ale o co chodzi twojej przyjaciółce z krzyżem na niebie?

Bff: Chodziło a rynku jest kościół który na najwyżej wieżyczce ma krzyż który z daleka dobrze widać

Typek: Aha, to dziękuję, do widzenia

Typek*idzie*

Ja*uderzam ręką bff bo nadal zakrywała mi usta i nie mogłam oddychać*

Bff: O cholibka, przepraszam

Bff*zabiera rękę*

Ja*łapię oddech*

Ja: CHCIAŁAŚ MNIE ZABIĆ TĄ NIE UMYTĄ ŁAPĄ?!

I właśnie dlatego nie wolno mnie się pytać o drogę bo tak właśnie tłumaczę  i w taki sposób trzeba mi tłumaczyć drogę abym gdziekolwiek poszła

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro