5. Nowi znajomi
Luke pociągnoł mnie za ręke i podeszliśmy do drzwi, a chłopak je otworzył. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to salon a w nim na kanapie 3 chlopaków i jedna dziewczyna.
-Jesteśmy powiedział blondyn. To jest Selena Gomez moja kuzynka
-To jest Mike. Wskazał na czerwonowłosego chłopaka. To Ach pokazał na blondyna z bandamką na włosach. To Tayor wskazał na śliczną blondynkę z ustami pomalowanymi na czerwono. A to...
-a ja jestem Calum. Wtrącił się chłopak o ciemnych włosach przypominający azjatę. Jest on bardzo, ale to bardzo przystojny. Calum podszedł i mnie przytulił.
-Miło mi was poznać. Powiedziałam po odsunięciu się od bruneta. Wtedy podeszła do mnie Taylor.
- Hej, jestem Tay, miło mi cię poznać.
-mi również jest miło. Uśmiechnełam się do nowej koleżanki
- kochana, wychodzimy wieczorem do klubu. Idziesz z nami? Zapytała blondynka. Najpierw chciałam odmówić, bo dzisiaj przyleciałam i jestem zmęczona po podróży, ale przypomniały mi się moje słowa z taksówki „To co się zdarzyło w Doncaster zostaje w Doncaster", a skoro w Doncaster byłam nudziarą bez przyjaciół to teraz to się zmieni.
-Jasne mogę iść. Dziewczyna słysząc moje słowa pisneła.
-Wiedziałam, że się zgodzisz. I co Luke miałam rację. Chodź ze mną na góre pogadamy i zrobię cię na bustwo. Po tych słowach byłam podekscytowana, ale i smutna. Mój własny kuzyn, który tak na serrio nic o mnie nie wie od razu założył, że nie pójdę z nimi, bo jestem nudziarą. Zabolało nawet bardzo, ale teraz mam motywacje, zmienie się nie będe już tą samą nudbą Seleną. Będe sobą, opinia innych przestanie mnie obchodzić. Takie mam postanowienie, ale czy moje postanowienie stanie się prawdą? Po wejściu do pokoju moim oczom ukazała się przestronna łazienka. Dziewczyna posadziła mnie na krześle po czym wzieła się za robotę. Najpierw pofalowała moje włosy, potem nałożyła mi lekki makijaż używając swojej czerwonej szminki po czym podała mi krótką jasny crop top i białe szorty. Po zalożeniu tego spojżałam w lustro i nie moglam uwierzyć własnym oczom, wyglądałam jak nie ja.
-i jak podoba się?? Bez zastanowienia przytuliłam Tay i podziękowałam jej za to co zrobiła.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro