4. Nowe miasto.
Zeszłam na dół i zauważyłam, że Luke już na mnie czeka więc założyłam moje trampki i wyszliśmy.
- To co? Może pokaże ci gdzie najczęściej chodzę? Zaproponował Luke
-Pewnie. Odpowiedziałam, może dowiem się coś o chłopaku, bo jak na razie jedyne co wiem to że, 5 lat temu miał dziewczyne i umie grać na gitarze. Szliśmy w ciszy, która była dość niezręczna chłopak czasmi tylko oddzywał się mówiąc tu masz sklep, tam najlepszy klub, tu bardzo dobrą kawiarnie, a ja tylko przytakiwałam. Jednak gdy mieliśmy iść do kolejnego miejsca do chłopaka zadzwonił telefon:
- siema
- poczekaj chwilę
Luke zabrał telefon od ucha i spojżał w moim kierunku
- Moi przyjaciele chcą cię poznać. Idę teraz do nich, chcesz iść ze mną?
- mogę iść. Odpowiedziałam po krótkim zastanowieniu. Po czym chłopak uśmiechnoł się i znów przyłożył telefon do ucha
-przyjdzie
-za 15 minut
-nara
Luke schował telefon do kieszeni, uśmiechnoł się po czym chwycił mnie za ręke.
- wszyscy są w domu Caluma i tam właśnie idziemy.
- dobrze. Odpowiedziałam ale nie byłam pewna czy naprawdę chcę tam iść, to znaczy chciałabym się dobrze dogadywać z Lukiem i dowiedzieć się o nim czegoś więcej, ale a co jeżeli mnie nie polubią. Chłopak przerwal moje przemyślenia oznajmiając mi że już jesteśmy, a moim oczom ukazał się duży dom, co prawda nie tak duży jak nasz, ale i tak spory. Luke pociągnoł mnie za ręke i podeszliśmy do drzwi, a chłopak je otworzył. Pierwsze co żuciło mi się w oczy to salon a w nim na kanapie 3 chlopaków i jedna dziewczyna...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro