Ciągle dopracowuję swoje urządzenie, które ma za zadanie uchwycić moment spadania przedmiotu do wody i jestem coraz bliżej sukcesu :D Poza drobnymi przerwami w działaniu programu, urządzenie generuje dużą powtarzalność, co uznaję za mały sukces. Zdjęcia z auto-wyzwalaczem dotyczą tych na czarnym tle, białe tradycyjnie, czyli pierdyliard zdjęć i oczekiwanie na to właściwe :P (zabójstwo dla migawki), ale chociaż efekt jest ^^ 

Brat ostatnio zapytał czy dla Pepsi nie pracuję, bo ciągle tylko ich reklamuję xD