Pewnie większość z was uważa mnie za inteligentną co nie?

Nie mogę ani potwierdzić ani się nie zgodzić bo niektóre moje wyczyny wykluczają się :D

Dzisiaj opowiem wam o wyczynach z drzwiami, dzięki którym czasem myślę czy ja na pewno mam prawo określać się mianem "mądrej"

1. Zacznijmy od sytuacji z przed.... Miesiąca bodajże. Pewnie niektórzy kojarzą ale właśnie skończyłam podstawówkę więęęc musiałam złożyć papiery do szkoły ponadpodstawowej

(dla ciekawskich ja idę do liceum na mat-fiza)

Wracając, to weszłam do tego budynku, wszystko normalnie, wrzucam papiery do skrzynki no i chce wyjść z budynku....

No i tu zaczynają się problemy. Ciągnęłam czy tam pchałam za klamkę ale ni chuja się nie otwierały. No i tak walczyłabym z tymi drzwiami, ale na szczęście przyszła moja wybawicielka (czytaj: moja mama) i pokazała mi taki jebitny znak że aby otworzyć drzwi od środka trzeba wcisnąć jakiś guzik xDD

Gdyby nie moja mama to ja bym tak stała aż ktoś by nie wszedł do budynku bo bym się bała do kogoś zagadać TvT

2. Kolejny fakt z mojego życia: mam OKROPNĄ pamięć
Jeśli coś mi powiecie macie jakieś 80% szans że to zapomnę. Teoretycznie każdy to już powinien wiedzieć, no ale xD

Wcześniej jeszcze moja pamięć sobie jakoś radziła, ale ostatnio mam wrażenie, że ona po prostu poddała się

No więc w domu mamy telefon stacjonarny. A że ja jako jedyna osoba w domu z dobrym słuchem jestem oczywiście od nasłuchiwania czy ktoś nie dzwoni ;-;

No i jak ktoś dzwoni to ja jak najszybciej biegnę żeby przynieść ten telefon. No i aby się dostać do tego jakże ważnego przedmiotu muszę przebiec przez korytarz, przy okazji otwierając dwie pary drzwi

Już wiecie do czego dążę? :D

No więc szybko zeskakuję z czegoś na czym siedzę i na pełnej kurwie biegnę i.......

Wpierdalam się w drzwi bo zapomniałam ich otworzyć :'D

Zwykle po tym momencie wydzieram się na drzwi a mama przeżywa zawał czy mi się nic nie stało xD

3. To jest historia z wczoraj i dzisiaj :3

Jestem w jura parku i mam zarezerwowany pokój.

No ale żeby wejść do pokoju trzeba otworzyć drzwi.... Wiecie, że te drzwi mają 3 stopnie kliknięć z tego dwa w jedną stronę i jedno w drugą stronę? QwQ

Prawidłowe otwieranie jest zależne od zamknięcia ;-;

Więc można albo zamykać na mocne kliknięcie albo na dwa słabsze kliknięcia

A ja geniusz co robię? Zawsze losowo i przy następnej próbie otworzenia drzwi stoje przy nich 5 minut i próbuję ogarnić co odpierdoliłam ;-;

Ciekawe czy ktoś doczytał do końca? Jak tak to piszcie w komentarzach "bigos"

Beka jak ktoś to napisze, czuje się jak te cringowe dzieciaki :D

Baj :3