Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 49

-Estera! Po co ty łaziłaś po tym korytarzu?

Pytał mnie nauczyciel, kiedy odprowadzał mnie do dormitorium. Podtrzymywał moje ramie ponieważ wypity alkohol coraz bardziej mieszał mi w głowie.

-Bo tak wyszło...

-Ale po co się pytam.

-To się nie pytaj.

Zaśmiałam mu się w twarz nawet nie zwracając uwagi na jego rozzłoszczoną minę.

-Co tam robiłaś?

-Piłam... Gadałam z obrazem...

-Lestrange... Co ty masz z głową.

-No dzisiaj słabo z nią to fakt.

To mówiąc weszłam do pokoju Ślizgonów nie zwracając już na niego uwagi.

-Jak mam iść za głosem serca? Przecież ja nie mogę...

Mruczyłam do siebie załatwiając sprawy w łazience. Następnie cicho uchyliłam drzwi i wyszłam do pokoju.

-Co ja mam zrobić?

Mruknęłam kładąc się spać.

-Dziewczyny?

Ale nie słysząc odpowiedzi uchyliłam kotary aby sprawdzić która godzina na zegarku, który położyłam obok łóżka.

-Już dwunasta? Spóźnię się na lekcje!

To mówiąc zeszłam z łóżka i pobiegłam do szafy aby wziąć jakieś ubrania. Szybko się przebrałam, w biegu złapałam torbę i już biegłam pod sale. Całe szczęście dzisiaj miałam na dwunastą.

-Przepraszam!

Krzyknęłam kiedy na kogoś wpadłam i już chciałam dalej biec lecz czyjeś silne ramiona mnie złapały.

-Nie ładnie tak na kogoś wpadać, Lestrange.

Poczułam jego melonowy zapach perfum.

~~~~

Jaki chłopak ma melonowy zapach perfum? 😉 Jak myślicie? 😊 Czy Estera spóźni się na lekcje? 😞

Piszcie komentarze! ❤️

~Black~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro