Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 36

Znowu jestem wolna ale jest jeden minus. Dostałam szlaban z Potter'em... Tak wiem, znowu szlaban ale to za to jak on ze Snape'm... No wiecie o co mi chodzi, prawda? Ale na szczęście mamy jeszcze dwa dni do niego.
Siedziałam na eliksirach w jednej ławce z Draco. Nie chciałam z nim siedzieć, wolałam sama ale to on się do mnie przysiadł.

-I jak się czujesz?

A no tak... Zapomniałam powiedzieć, że od tego wydarzenia kazałam mu nie przychodzić z książkami. Pózniej sama sobie od kogoś spiszę te lekcje... Albo nie.

-Skup się na lekcji.

-Przecież mamy zastępstwo z tym od historii.

-Fakt...

Dzisiaj nie było w szkole nietoperza... Domyślam się dlaczego. Pewnie mieli spotkanie z Czarnym Panem...

-No jak ja mam z wami poprowadzić moi drodzy eliksiry?

Spytał duch patrząc na nas ze strachem w tak jakby przezroczystych oczach. Nagle przyszedł mi durny pomysł do głowy ale cóż raz się żyje.

-Panie profesorze...

Moja ręka wystrzeliła w górę. Mimo, że znam tą historie chce ją usłyszeć z jego ust. Bo każdy ją opowiada inaczej... Bo ja ją znam jedynie z ust Śmierciożercow.

-Tak, panno...?

-Lestrange.

Zobaczyłam jak mina mu zrzedła ale mimo wszystko spojrzał mi prosto w oczy.

-Tak, panno Lestrange?

-Czy mógłby pan nam opowiedzieć historie Voldemorta?

~~~~

Myślicie, że usłyszymy historie Voldemorta? 😊 Jaka ona będzie? 😉 A może znacie ją już i zdradzie w komentarzu? Podzielcie się wiedzą o Czarnym Panu, a ja zamieszczę ją w następnym rozdziale! 😃

Piszcie komentarze! ❤️

~Black~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro