Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 21

     Od godziny siedziałam w toalecie i płakałam. To znaczy najpierw pozwoliłam aby Potter się umył, a potem zamknęłam się tu i od tego czasu nie wychodziłam.

-To było takie żenujące...

Wyjąkałam wycierając mokre policzki. Na szczęście Potter był bardzo miły i pomógł mi w tej kompromitującej sytuacji ale i tak to było straszne.

     -Lestrange?

Dobiegł mnie cichy głos za drzwi, spojrzałam na zegarek, który wisiał na ścianie w łazience. Musiałam przysnąć na toalecie, która służyła mi za krzesło.

-Co?

Spytałam dość nieuprzejmie.

-Przecież nic się nie stało... Wypadki chodzą po ludziach. Otworzysz mi?

-Nie...

Powiedziałam podnosząc się do pionu.

-Musisz się wyspać Estera.

Czy on właśnie pierwszy raz powiedział mi po imieniu? Tak mnie to zaskoczyło, że przekręciłam kluczyk i wpuściłam go do środka. Całe szczęście, że byłam ubrana w pidżamę, a nie owinięta ręcznikiem jak ostatnio.

-Czego chcesz?

Spojrzałam na niego wyczekująco.

                          ~~~~

A co z misją Estery? 😉 Czy Estera ma jeszcze na nią czas? 😊

Piszcie komentarze! ❤️

~Black~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro