Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

37. Jedna szansa

Ambar: 

Czy on to powiedział naprawdę?

Tak. Simon był we mnie zakochany.

Spojrzałam na niego, nie wiedząc co powiedzieć,a raczej bojąc się przyznać do tego co czuję.

Chwila, ja nie mogę się niczego bać..

"Simon..jesteśmy z dwóch różnych światów. To się nie uda. Ja nie jestem taka jak Ty. Ja nie umiem kochać."-powiedziałam.

"Umiesz kochać " - powiedział z przekonaniem.

"Skąd to wiesz ?"-zapytałam.

"A co czujesz teraz? " - odpowiedział pytaniem a ja spojrzałam na niego zaskoczona.

Trafił. Miał rację. 

Nie dało się inaczej wytłumaczyć tego co teraz czułam.

Co powoli zaczynałam czuć przez ostatni czas i co przybrało największy obraz gdy mnie pocałował.

Ja też byłam w nim zakochana...

"To się  nie uda " - powiedziałam jednak zamiast tego. Od dawna byłam nauczona by nie mówić prawdy, tylko to co da ci większą korzyść  i by nie przyznawać się do uczuć.

"Nie wiesz tego na pewno " -spojrzał na mnie tymi swoimi oczami.

Mogłabym w nie patrzeć bez końca. Przy nim czułam się dobrze, bezpiecznie.

Czułam,że mu na mnie zależy. A to było niespotykane dla mnie uczucie i bardzo miłe.

"Nie chcę Cię zranić. Zasługujesz na kogoś lepszego" - powiedziałam.

Spojrzał na mnie zaskoczony - "Po raz pierwszy powiedziałaś coś takiego..A co się stało z królową, która zawsze uważa się za najlepsza?"

Pochyliłam wzrok, nie chcąc by wyczytał cokolwiek z  moich oczu.

"Wiele jeszcze o mnie nie wiesz " - powiedziałam cicho.

"Ale chcę się dowiedzieć. Daj mi jedną szansę " - poprosił.

Spojrzałam na niego. Długo trwaliśmy w na pozór spokojnym milczeniu. Tymczasem w mojej głowie i w sercu toczyła się zacięta walka.

W końcu zdecydowałam się odpowiedzieć - " Jedną szansę. Drugiej nie będzie " - powiedziałam i go przytuliłam. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro