[280]
yurio: co dasz katsukiemu waszego pierwszego poranka po ślubie?
viktor: śniadanie, bo będzie zmęczony
yurio: co? niby dlaczego miałby być zmęczony?
viktor: em
mila, histerycznie się śmiejąc: dobre pytanie, yuri
yurio: ????? co was bawi, czym niby może być zmęczony?????? snem???????
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro