Opowieść o Pierwszych
Wiele miliardów lat temu na początku istnienia z Otchłani wyłonili się dwie przeciwstawne sobie siły: Ciemność i Światło.
Były one ze sobą zgodne i w porozumieniu stworzyły wszechświat.
Na każdej z powstałych planet zasadzili zalążek życia, każde miało stworzyć inne życie, lecz nie na każdej z planet się ono pojawiło.
Największą uwagę skupili na planecie znanej później jako Ziemia. Widzieli w niej potencjał istot, które zobaczyli w Otchłani. Ta przestrzeń z której się wyłonili pozostaje dla nich domem i skarbnicą wszelkiej wiedzy. Tam ujrzeli przyszłość, lecz nie spojrzeli do końca i to co miało nadejść u kresu istnienia Ziemi pozostało dla nich tajemnicą.
Miało wiele tysiącleci, a ludzie stawali się co raz mądrzejsi i silniejsi. Cywilizacja szła na przód, ale w momencie przełomu istnienia z odległego odmentu wszechświata przybyła rasa Demonów z Lilith na czele.
Wspomnienie
Gdy na odległej od Ziemi ojczystej planecie Lilith Metrandarze pojawił się zalążek, podzielił się on na pół. Jedna z części wpadła do Podziemi, a z niej zrodziła się Matka Demonów i Królowa Nocy Lilith. Lilith była bardzo piękna, lecz jej wygląd był dosyć mroczny. Jej skóra miała szary odcień, włosy długie falujące do połowy pleców w kolorze czarnym, oczy w kolorze ludzkiej krwi, pełne czarne usta i szpiczaste uszy, a z pleców wyrastały jej trzy pary czarnych skrzydeł. Wysoka jak na Demonicę, bo aż 190 cm wzrostu, szczupła i z widocznym zarysem mięśni. Druga część zalążka zawirowała w chmurach, i po kilku piruetach zalążka z jednej z chmur wyleciał Ojciec Aniołów i Król Dnia Michał. Bardzo przystojny, jego skóra miała jasnobrązowy odcień, oczy w kolorze błękitu, krótkie proste włosy i krótki zarost w kolorze białym, usta dosyć wąskie, ale układające się w miły i ciepły uśmiech. Może i trochę bardziej umięśniony niż Lilith, lecz wzrostem byli równi. Skrzydła również były prawie takie same, jedyną różnicą był ich kolor, Michał miał je białe.
Minęło kilka lat nim pierwszy raz się spotkali. Od razu między nimi coś zaiskrzyło, może to też dlatego, że podczas spotkania rozpętała się burza, a może po prostu połączyła i ch miłość od pierwszego wejrzenia. Tak czy owak najbliżej mieli do domu Lilith, która zamieszkiwała jaskinię.
Przez resztę dnia i część nocy rozmawiali ze sobą i zrozumieli, że tylko oni są w ich świecie.
Więc jak powstały inne Demony i Anioły? Otóż po minięciu dwóch dni w początkowym miejscu zalążka wyrosło drzewo - Wierzba. Było to niezwykle dlatego, że to było jedyne takie drzewo. Gdy Lilith i Michał zbliżyli się do owego drzewa wyłoniła się z niego istota biała i prawie przezroczysta. Biała dama do nich rzekła:
"Nie bójcie się mnie moi kochani. Jestem Mirvena. Wyglądacie nieco inaczej niż przypuszczałam."
Lilith i Michał lekko się wystraszyli i nie zauważyli faktu, że się przytulili do siebie, lecz gdy wrócili myślami do sytuacji obecnej puścili się.
Mirvena zaśmiała się lekko i kontynuowała:
"Jestem tutaj by pomóc wam się rozwijać. Potem moja rola się skończy i odejdę."
Lilith zaczęła pierwsza:
"Czemu jesteśmy tak różni?"
Biała dama odpowiedziała:
"Przeznaczenie to coś na co ma się mały wpływ. Jeśli wy spłodzicie potomstwo umrzecie."
Kolejne pytanie zadał Michał:
"Więc w jaki sposób mamy... Znaczy zapełnimy nasz świat."
Oboje z Lilith się speszyli. A Mirve uśmiechnęła i odpowiedziała na to pytanie.
"Lilith, Michale dotknijcie miejsc z których się wyłoniliście. Tak narodzą się wasze dzieci. Oni będą mogli się ze sobą wiązać. Wy dwoje nie pochodzicie stąd. Lilith od dziś jesteś Matką Demonów i Królową Nocy, Michale ty zaś jesteś Ojcem Aniołów i Królem Dnia, ale pamiętajcie, że różnice was nie definiują."
Tak jak powiedziała Mirve, tak się stało. Przez kolejne lata Lilith i Michał stawali się sobie co raz bliżsi, lecz gdy minęło 1000 lat Mirve musiała odejść, ponieważ wypełniła swoją rolę. Przed jej całkowitym odejściem Lilith i Michał poprosili by udzieliła im ślubu. Klęknęli przed nią, a ona położyła dłonie na ich głowach i wypowiedziała słowa:
"Od dziś po wieczność łącze wasze serca w jedno, obyście wy sami i wasza miłość nigdy nie cierpieli."
Po tych słowach zniknęła w świętym drzewie. Jednak po wielu wiekach nie dane im było żyć w szczęściu i w pokoju. Syn Michała Rafał poróżnił swojego ojca i Lilith co doprowadziło do krwawej wojny między Aniołami i Demonami. W konsekwencji ich ojczysta planeta została zniszczona.
Po wielu tysiącleciach walk na różnych planetach wojna Aniołów i Demonów dotarła do Ziemi.
***
Dziś Demony wraz z Królową Lilith na czele pojawili się na Ziemi. Poprosili o schronienie i pomoc w wojnie. Ludzkość stanęła po stronie Lilith, gdy Aniołowie przypuścili Atak na Terrę stolicę Ziemskiego Królestwa zwaną przez Przyszłych Atlantydą opisywaną przez uczonego Platona.
Lilith jak i Michał choć rozdzieleni czuli ten sam ból. Wojna trwała Anioły zyskiwały sprzymierzeńców przez manipulację ludzi. Tam gdzie wojna jeszcze nie dotarła trwał pokój. Ona i On odwiedzili wiele miejsc, gdzie ludzie choć mieli inny kolor skóry żyli ze sobą w pokoju i miłości. Pytali się ludzi, których napotkali, dlaczego żyją ze sobą w pokoju, choć są różni. Ich odpowiedzi były zgodne.
"To jaki kto ma kolor skóry nas nie definiuje. Wszyscy jesteśmy dziećmi Ziemi i powinniśmy żyć ze sobą wspólnie, w pokoju. Miłość jest czymś co scala wszystkich ludzi."
Po kilku latach Michał przerwał wojnę i pogodził się ze swoją ukochaną Lilith. Razem zamieszkali na Ziemi na obszarach Katalonii. Szczęście nie trwało długo, bo wiele lat później syn Michała Rafał wraz z innymi Aniołami zaatakowali ludzkość zabijając przy tym 1/3 wszystkich ludzi na Ziemi. Duża część tych którzy przetrwali pomagało Demonom, a pozostali stali się niewolnikami Aniołów.
Lilith i Michał zdecydowali się na dziecko wiedząc, że może to ich zabić.
Po kilku próbach Lilith zaszła w ciążę. Przez dziewięć miesięcy była pod stałą opieką. Po upływie tego czasu Lilith urodziła dwójkę zdrowych bliźniąt Ariel Księżniczkę Światła i Słońca oraz Azphela Księcia Cieni i Księżyca. Przed śmiercią wysłali dzieci na ich rodzinną planetę Metrandar pod korzenie Mirveny, w nadziei, że ta zbudzi się za snu i zaopiekuje się ich dziećmi.
Nadzieja Lilith i Michała nie okazała się złudna. Mirvena odpowiedziała na wezwanie i dzięki swoim mocom uleczyła okolicę drzewa, a ogród, który tam powstał nazwała Edenem. Przez 16 lat opiekowała się bliźniętami tak jak umiała. Opowiadała historię miłości ich rodziców i to jak piękny dawniej był Metrandar. Przestrzegła ich by trzymali się zawsze razem, bo razem zawsze będą bezpieczni.
Gdy bliźnięta skończyły lat 16 opuściły Ogrody Edenu by nauczyć się sztuki przetrwania. Ujrzeli prawdziwy Metrandar, ruiny, podtopione lub całkowicie pod wodą miasta, pustynie, szkielety zwierząt i ich pobratymców. Jedynie przetrwało podniebne miasto Andaria stolica Metrandaru.
Ariel i Azphel weszli do środka niewielkiego Pałacu Królewskiego. W sali tronowej w której znaleźli pomnik przedstawiający ich rodziców oraz obrazy przedstawiające powstanie Metrandaru.
Ich wędrówka przez Metrandar sprawiła, że stali się silniejsi i mądrzejsi, tak jak kiedyś ich rodzice.
Po skończeniu 18 lat ich drogi na chwilę musiały się rozdzielić. Musieli nauczyć się panować nad własnymi zdolnościami. Na początek osobno, by potem osiągnąć równowagę.
Bliźniaki po skończeniu lat 20 wyglądali zdecydowanie inaczej niż rodzice w ich wieku, ale wzrostem byli równi, a mieli, aż po 2 metry. Ariel posiadała blado brązową skórę, która w blasku światła mieniła się złotem, kolor oczu odziedziczyła po ojcu, włosy natomiast były długie do połowy pleców, lekko falowały i były w kolorze promieni słońca i złota, unosiły się lekko nad jej skórą. Azphel natomiast posiadał ziemistoszary kolor skóry, która w świetle mieniła się niczym srebro, oczy miał po matce, jego włosy były krótkie i w kolorze srebra i białego światła księżyca. Oboje byli ubrani w zbroje z lekkich łusek smoka Azphel w srebrną, a Ariel w złotą.
Po kilku latach pożegnali się z Mirveną i wyruszyli na Ziemię, która obecnie jest na skraju zniszczenia. Zanim przeszli przez portal by znaleźć się w ruinach miejsca swoich narodzin, odwiedzili bardzo zimną i mroczną planetę. Nazwała się ona Helheim i spotkali jej władczyni Helę.
Ziemia była prawie opustoszała, a ostatnim została licząca prawie 1000 osób grupa pod przewodnictwem Adama i Ewy. Byli to wolni ludzie.
Demony i Anioły ze związków z ludźmi mieli potomstwo, z których każde tworzyło nowa rasę na Ziemi. Te pierwsze robiły to z miłości, a owocem tych więzi były Wampiry, Łaki (Wilkołaki, Kotołaki itp.), Syreny, Wróżki, duchy światła, Bogów i wiele innych dobrych ras, zaś te drugie głównie gwałcili, owocem tego były potwory Zombie, Cienie, Koszmary, Śmierć.
Gdy bliźnięta odnalazły ostatni bastion Ziemi wspomogli go całą swoją mocą i pokonali swojego brata Rafała i wraz z innymi Aniołami i Potworami zamknęli ich w Piekle, a na świecie znowu zapanował pokój.
Ocaleni zadecydowali, że trzeba ukryć tą historię przed Przyszłymi. Azphel i Ariel zmienili historię o 360 stopni. Rzekomego wygnania ludzi z raju nigdy nie było. Kości zmarłych i zabitych zostały zmienione w znane Przyszłym jako kości dinozaurów. Historia Pierwszych nigdy miała nie zostać odkryta, za dużo już Wszechświat wycierpiał.
Jeśli chodzi o sprawy twórców Wszechświata to w odległej Otchłani Światło i Ciemność chcieli zniszczyć to co stworzyli, lecz wtedy księga ukazała im Azphela i Ariel, zaniechali tego. Postanowili pozostawić światy w spokoju i utrzymywać równowagę między sobą.
Wiele wieków później Rafałowi udało się uciec z Piekła. Spłodził z niektórymi ludźmi dzieci podając się za Boga. Tak narodzili się najważniejsi ludzie Mojżesz, Jezus Chrystus i Mahomet. Nie wiedzieli oni jednak, że ich ów ojciec nie jest Bogiem, a Aniołem i byli mu wierni do śmierci.
W ludziach została zasiana zgubna wizja Królestwa Bożego. Według Rafała należy wytępić Demony, a inne istoty podporządkować by służyły Aniołom.
Azphel pierwszy zareagował na pojawienie się Mojżesza, Ariel lekko zbagatelizowała całą sprawę. Książę Księżyca spłodził z jedną z ziemskich kobiet człowieka znanego później jako Budda. Ariel zareagowała dopiero po narodzinach Mahometa. Wszyscy Święci to dzieci Azphela i Ariel z ludźmi.
Przyszli, czyli rasa ludzka po ludzie Adama i Ewy została w dużym stopniu zindoktrynowana przez Rafała i jego potomków. Tylko nieliczni zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Przez Rafała szerzy się nietolerancja w wielu przypadkach, takich jak rasizm, ksenofobia itp.
Mamy rok 2018. Wpływy Rafała może i nie są duże, ale nadal istnieją. Koniec czasów jest bliski. Wtem Rafał upadnie po raz drugi, ale jego życie nie zostanie mu ponownie oszczędzone. Zdrajcy umrą by znów nie zdradzać. Anioły i ich potworne dzieci dostaną drugą szansę, której nie zmarnują. Rasy pochodzenia Demonicznego wyjdą z ukrycia i będą żyć na równi z ludźmi. Zapanuje wieczny pokój i ukojenie. Lilith i Michał dzięki mocy Pierwszych Istot z Otchłani powrócą do żywych, tak jak gdyby nigdy nie umarli i zasiadą na Tronie Ziemi wraz z przedstawicielami innych ras.
Teraz czeka wszystkie rasy obiecana Nieśmiertelność.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro