Talks 5
*poprawione*
Dick: O co cię prosiłem?
Jason: Miałem raz za ciebie przypilnować dzieciaków.
Dick: I jak to się skończyło?
Jason: Tim pociął się papierem, Super boy przez przypadek wywalił łóżko Damiana przez okno, Bart zaklinował się w lodówce, Garfield podpalił basen, Damian rzucał w akcie zemsty w Super boya sztyletami...
Dick: I?
Jason: I trafił?
Dick: Nie o to mi cho-... Zaraz co?!
Jason: Spokojnie one nie były zrobione z kryptonitu.
Dick: O tyle dobrze. *odchodzi*
Jason:*szeptem*Chyba...
*poprawione*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro