Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Moja kochana małpka

*LOKALIZACJA: Nanba.*
*MIEJSCE: Budynek nr 5 i nr 13.*
*OSOBY: Samon, Inori, Rokuriki, Seitarou, Darka, Kayle, Suri i Loki.*

************************************

*W budynku nr 5.*

- Inori jako mój zastępca masz wszystkiego pilnować. - powiedział Samon do swojego zastępcy.
- Tak jest naczelniku. - powiedział Inori.
- Jak któryś z braci Daisen przekaże mi, że się tylko spałeś leniu jeden to tak dostaniesz ode mnie w łeb, to polecisz prosto do budynku nr 13. - powiedział z powagą w głosie Samon do niego.
(Edit.: Będzie latający chiński dzik.)
- Rozumiem naczelniku. - powiedział Inori.

Inori poszedł sprawdzić więźniów dopóki Samon jest jeszcze w budynku.
A w tym czasie szedł Rokuriki, który został zauważony przez naczelnika.

- Rokuriki jak ty albo Kokoriki lub Youriki jak zobaczycie, że Inori się leniwi to natychmiast macie mnie wezwać. Rozumiano? - powiedział i zapytał się Samon do niego.
- Tak jest naczelniku. Jak jeden z nas przybędzie po pana to będzie w tej jeden sprawie. - powiedział Rokuriki.
- I to mi się podoba. Ale w razie czego jak będzie mój zastępca spać to Youriki przyjmie dowodzenie. - powiedział i dodał do tego Samon.
- Rozumiem i przekażę bratu tą informację. - powiedział Rokuriki z lekką nutą smutku, że nie on będzie zarządzać podczas nieobecności naczelnika.
- To dobrze. - powiedział
- A mogę wiedzieć gdzie naczelnik będzie? - zapytał się Rokuriki do Samona.
- Będę w budynku nr 13. - odpowiedział Samon na pytanie Rokurikiego.
- Mogę wiedzieć dlaczego? - ponownie zapytał się Rokuriki do naczelnika.
- Hajime został zawieszony na tydzień. - ponownie odpowiedział Samon do niego. - I w tym czasie ja, Kiji i Kenshirou będziemy pilnować tamtejszych więźniów pod goryla nieobecność.
- Rozumiem. - powiedział Rokuriki.
- Masz jeszcze jakieś pytania zanim pojadę do budynku nr 13? - zapytał się Samon do niego.
- Pytań już nie mam, ale muszę naczelnika ostrzec. - powiedział Rokuriki do naczelnika.
- Ostrzec przed kim? - ponownie zapytał się Samon do niego.
- Dowiedziałem się od Seitarou, że mają mieć dziś gości. - ponownie odpowiedział Rokuriki do Samona.
- Jakich gości? - spytał się Samon do Rokurikiego.
- Darkę z trzema koleżankami, które będą chciały spędzić ten dzień z więźniami celi nr 13. - po raz kolejny odpowiedział Rokuriki na pytanie naczelnika.
- Rozumiem. I dziękuję za te ostrzeżenie. - powiedział i podziękował Samon.
- Życzę powodzenia naczelniku w budynku nr 13 i z Darką oraz jej koleżankami. - powiedział Rokuriki.
- Dziękuję bardzo za wsparcie. Więc wiesz co masz robić? - powiedział i zapytał się Samon do Rokurikiego.
- Tak wiem naczelniku. - odpowiedział Rokuriki.
- To dobrze. - powiedział Samon. - Wrócę na wieczór do 5.
- Rozumiem. - powiedział Rokuriki.

Rokuriki poszedł poszukać Kokorikiego i Yourikiego i poinformować o tym co przekazał mu sam naczelnik Samon Gokuu.
W tym czasie Samon szedł w stronę wyjścia z budynku nr 5 aby pojechać do budynku nr 13.
Aby popilnować goryla Hajime jego więźniów.

************************************

*W tym czasie w budynku nr 13.*

- HAJIME WRACAJ DO HAL! - krzyknęły jednocześnie roześmiane cztery dziewczyny.

Tymi dziewczynami są to Darka, Kayle, Suri i Loki.
Nie wiedziały, że Hajime jest zawieszony na tydzień przez dyrektorkę.
No może oprócz Kayle, ale jak widzę coś z nią jest dziś nie tak.
Tak jakby... pijana?
Czy ona... piła dziś rano z Mitsuru najmocniejsze sake o smaku chili?
Chyba tak.
Ale wracając do tematu o Hajime.
Z jakiej przyczyny Hajime jest zawieszony?
Ta rzecz jest prosta jak gra w kółko i krzyżyk.
Hajime rozwalił w swoim budynku kilka ścian.
Tym ściany z główną rurą wodną i skrzynkę z krokami.
Z tego powodu w budynku nr 13 przez kilka dni nie było prądu i bieżącej wody.
Zobaczmy ich reakcje na to.

- Darka mówiłaś, że jak będziemy śpiewać twoją przeróbkę "Góralu, czy ci nie żal?" to Hajime przyjdzie. - powiedziała Suri do niej.
- Cierpliwości dziewczyny. Na pewno przyjdzie. Chyba. -powiedziała Darka.
- Kayle wyczuwasz Hajime w okolicy? - zapytała się Loki do Kayle.
- Nie wiem dlaczego ale jego nie wyczuwam tutaj... . Chyba. - odpowiedziała Kayle do Loki.
- To czujesz czy nie? - ponownie zapytała się Loki do Kayle.
- Nie czuję dobra. - ponownie odpowiedziała Kayle do Loki.
- Czy ty piłaś coś dzisiaj? - zapytała się Suri do niej.
- Piłam z Mitsuru najmocniejsze sake o smaku chili. - odpowiedziała Kayle na pytanie Suri.
- Dalszego z nim piłaś? - ponownie zapytała się Suri do niej.
- Miałam z nim zakład. I wygrałam z nim. - ponownie odpowiedziała Kayle z dumą w głosie.
- Biedny Mitsuru. - powiedziała Darka.
- Biedny biedny. TO JA JESTEM BIEDNA BO NIE MOGĘ GORYLA WYCZUĆ DO CHOLERY! - powiedziała i krzyknęła zła Kayle.
- Spokojnie Kayle. Jak wytrzeźwiejesz będziesz mogła na niego upolować. - powiedziała Darka do nich.
- Dziękuję za zgodę na polowanie na goryla. - powiedziała Kayle.
- Okej. - powiedziała Darka wiedząc, że Hajime ją zabije jak przyjdzie.
- To ja będę potyrtolić Kuu jak go nie ma. - powiedziała Suri.
- A ja dam Nico te mangi jakie dla niego kupiłam. - powiedziała Loki z mangami w rękach.
- Mam zgodę na polowanie goryla i jeszcze go tak wkurzę jak nigdy. - powiedziała Kayle.
- Na prawdę Kayle? - zapytała się Loki.
- Tak. Chcę, żeby wysłał mnie do budynku nr 5, żebym była sam na sam z Samonem Gokuu. - odpowiedziała Kayle do Loki.
- Raczej Darkę tam wyśle. - powiedziała Suri.
- Skąd możesz tego wiedzieć? - zapytała się Kayle do Suri.
- Jesteśmy pod jej opieką więc jak my coś zrobimy tutaj to Darka obrywa. - odpowiedziała Suri na Kayle pytanie.
- A no tak... . Zapomniałam. - powiedziała Kayle.
- No i nie chcemy aby Darka była w jakieś celi przez nas. - powiedziała Loki.
- Dziewczyny spokojnie. Ja tak jestem dogadana z Jyugo, że jak mnie zobaczy w jakieś celi to mnie wypuści. - powiedziała Darka do nich.
- Farciara. - powiedziała Kayle myśląc jak wkurzyć Hajime na jej własny sposób.
- KAYLE! - krzyknęła Suri i uderzyła Kayle w głowę.
- Za co oberwałam w głowę? - zapytała się Kayle do Suri.
- Ty wiesz za co. - powiedziała Suri.
- Akurat teraz nie wiem za co. - powiedziała Kayle.
- Na pewno wiesz za co. - powiedziała Suri do Kayle.
- JA CI POWTÓRZĘ, ŻE NIE WIEM ZA CO OBERWAŁAM OD CIEBIE! - krzyknęła Kayle na nią.
- WIESZ, ALE NIE CHCESZ SIĘ DO TEGO... . - zaczęła krzyczeć Suri na Kayle dopóki Darka jej nie przerwała.
- PRZESTANIECIE KŁÓCIĆ SIĘ O TĄ GŁUPIĄ RZECZ! - krzyknęła Darka na Suri i Kayle.
- Już nie będziemy. - powiedziały jednocześnie Kayle i Suri.
- To dobrze. - powiedziała Darka do nich.
- Czy Hajime może być tutaj albo nie i chyba powinien usłyszeć tej kłótni. - spytała się Loki do Darkii.
- Chyba powinien. Chyba. - powiedziała Darka.
- HAJIME WRACAJ DO HAL! - krzyknęły jednocześnie nadal roześmiane cztery dziewczyny.

I tak będzie chyba wyglądać przyszłe spotkanie z Samonem Gokuu z nimi.
Jestem ciekaw jego reakcji jak je zobaczy... .
Co ja będę.
NA DÓŁ RAZ!

************************************

*Na korytarzu w budynku nr 13.*

- Witam naczelnika budynku nr 5. - przywitał się Seitarou do Samona Gokuu.
- Witam Seitarou. - przywitał się Samon do niego.
- Od czego naczelnik chce zacząć? - zapytał się Seitarou do niego.
- Najpierw chcę zobaczyć te szkody jakie zrobił Goryl jeden. - odpowiedział Samon na pytanie Seitarou.
- Rozumiem. - powiedział Seitarou.

Seitarou pokazuje Samonowi szkody przyrządzone przez naczelnika Hajime.
W tym czasie słyszą czyjeś krzyki "HAJIME WRACAJ DO HAL!"
Popatrzyli się na wzajem.
Nie wiedząc co to było.

- Mogę wiedzieć kto to tak krzyczał? - zapytał się Samon do niego.
- Nie wiem, ale mogę sprawdzić na kamerach czy to Darka z koleżankami czy nie. - odpowiedział Seitarou do naczelnika budynku nr 5.
- Masz rację. Chodźmy sprawdzić te kamery. - powiedział Samon.

************************************

*W pokoju z kamerami.*

Seitarou idzie z naczelnikiem Samonem weszli do pokoju z kamerami całego budynku nr 13.
Sprawdzają na kamerach kto mógł tak krzyczeć.
I widzą roześmianą Darkę z koleżankami.
Ich miny teraz mówią wszystko.
(Edit.: Jak Raffaello ^^.)

- Em czy to... . - zaczął mówić Samon dopóki nie wiedział jak to dokończyć.
- Tak. To Darka z koleżankami. - powiedział Seitarou.
- Mogę wiedzieć dlaczego one coś takiego śpiewają? - zapytał się Samon do niego.
- Tego już nie wiem. Może jest to forma według Darkii. - odpowiedział Seitarou na pytanie naczelnika.
- Czyli? - ponownie zapytał się Samon do niego.
- Gdzie mi to więzień nr 11 mi zapisał... o mam to. - ponownie odpowiedział Seitarou na pewno naczelnika.

Podczas odpowiadania na pytanie Samona Seitarou wyciągnął kartkę.
Tą kartkę, którą napisał Uno dla Seitarou.
Postanowili zobaczyć co tam zostało napisane.

*****************************

Najpierw wkurz Hajime Sugoroku zwanego inaczej "King Kong" ^^.
Następnie uciekaj przed nim gdzie pieprz rośnie.
Najlepiej do dyrektorki lub do Stwórcy❤.
Jak złapie Ciebie to zapamiętaj całą drogę od celi do wyjścia.
A na końcu ucieknij z celi z pomocą Jyugo.
Dzięki Jyugo ^^❤

*****************************

Popatrzyli się w szoku na siebie nawzajem
Aż Samon odezwał się w pewnym momencie.

- Czy ona na prawdę... . - zaczął mówić Samon z szokiem na twarzy.
- Jak widzę to tak. - powiedział Seitarou.
- Idę z nimi porozmawiać. - powiedział Samon.
- Pójdę z panem. Nie wiadomo czy Darka wypuściła celę nr 13. - powiedział Seitarou do Samona.
- Masz rację chodźmy tam razem. - powiedział Samon do niego.
- Tak jest. - powiedział Seitarou.

************************************

*Na korytarzu.*

Samon powiedział Seitarou aby poszedł do celi nr 13.
Sprawdzenie czy są to jest ważna sprawa iż nie wiedzą o treningu z Samonem.
Seitarou poszedł w inną drogą do celi nr 13.
Samon postanowił sam zareagować na Darkę i jej koleżanki.

- Stać i nie ruszać się. - powiedział Samon do trójki dziewczyn.
- Ej. Myślałam, że King Kong przyjdzie. A to ty Samon. - powiedziała Darka.
- Th... . Chyba nie wiesz, że Hajime jest zawieszony na tydzień. - powiedział Samon do niej.
- HAJIME SUGOROKU JEST ZAWIESZONY?! - krzyknęła zdziwiona Suri.
- Tak. A mogę wiedzieć kogo ty tam przyprowadziłaś? - odpowiedział i zapytał się Samon do Darkii.
- A przyprowadziłam Kayle, Suri i... . - zaczęła mówić Darka dopóki Kayle jej nie przerwała.
- Wiedziałam że go nie będzie, ale nie spodziewałam się tego że za goryla przyjdzie małpa.- Powiedziała Kayle na widok Samona.
- Hahaha... . - zaczęła się śmiać Suri z słów Kayle do Samona.
- JAKA MAŁPA?! SZACUNKU OBIE NIE MACIE DO MNIE!- krzyknął zły Samon do nich.
- Nie dość że małpa to jeszcze rozdarta... . - powiedziała Kayle.
- Zgadzam się z Tobą Kayle. - powiedziała Suri nadal się śmiejąc.
- No widzisz mamy wściekłą małpę przed sobą niż wściekłego łysego goryla. - powiedziała Kayle.

Suri zaczęła się mocniej śmiać.
Kayle nadal dokuczała Samonowi porównując go z Hajime
Darka próbowała Kayle i Suri uspokoić ale na marne.
Samon postanowił uderzyć je z kija po ich głowach.
Omijając przy tym Darkę.
Nie lubi jak ktoś przy nim porównuje go do małpy i go Hajime.
I dodatku śmiać się z niego.

- AŁA! ZA CO?! - krzyknęły na raz Suri i Kayle.
- Wolę nie słyszeć jak wasza dwója próbuje mnie wkurzyć. - powiedział Samon do nich.
- No ale jesteś rozdartą małpą. - powiedział Kayle do nie go.
- W sumie goryl też się drze ciągle... . - powiedziała Suri do niej.
- Widać podobieństwo gatunkowe. - powiedziała Kayle.

Samon postanowił ponownie uderzyć Kayle i Suri w głowy z kija.
Jego wściekłość do tej dwójki robi się większa.

- AŁA! ZNOWU?! - ponownie krzyknęły jednocześnie Kayle z Suri.
- Tak. Darka gdzie jest twoja trzecia koleżanka? - zapytał się Samon do Darkii.
- Loki jest w celi nr 13 i spędza czas z Nico. A co? - odpowiedziała i zapytała się Darka do niego.
- A tak się pytam. - odpowiedział Samon.
- Rozumiem. - powiedziała Darka.
- Ale... . - zaczął mówić Samon nie wiedząc jak ma to im powiedzieć.
- Jakie ale? - zapytała się Kayle do niego.
- Będę musiał was wziąć na trening z celą 13. I nie ma odmowy. - odpowiedział i powiedział Samon do nich.
- A jak Darka nie może trenować? - zapytała się Suri do niego.
- Będzie trenować nawet jak ma te wasze dni. - odpowiedział Samon na pytanie Suri.
- Chyba ty żartujesz Samon. - powiedziała Darka do niego.
- Nie żartuję Darka. - powiedział Samon.
- Będę trupem na akrobatyce przez Ciebie. - powiedziała Kayle.
- To nie mój problem. Na trening raz. - powiedział Samon.
- SAMON PROSIMY! - krzyknęły jednocześnie Darka, Kayle i Suri.
- NIE! IDZIEMY I TYLE! - krzyknął Samon do nich.

Samon wziął trójkę dziewczyn i poszedł z nimi do celi nr 13.
Z stamtąd zabrał całą celę wraz z Loki.
I poszli wszyscy razem na intensywny trening.
Po tym treningu Rock wraz z Uno wzięli Darkę, Suri, Kayle i Loki do celi nr 14.
Aby tam odpoczęły po tym intensywnym treningu zrobionego przez samego naczelnika budynku nr 5.

************************************

TYM RAZEM TEN ONE SHOT JEST DEDYKOWANY DLA KayFireNinja!
Jej miłość do Samona Gokuu jest tak wielka jak miłość Rocka do jedzenia.
Może odwzajemniona... .
Sama nie wiem... .
Więc... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro