Moja kochana małpka
*LOKALIZACJA: Nanba.*
*MIEJSCE: Budynek nr 5 i nr 13.*
*OSOBY: Samon, Inori, Rokuriki, Seitarou, Darka, Kayle, Suri i Loki.*
************************************
*W budynku nr 5.*
- Inori jako mój zastępca masz wszystkiego pilnować. - powiedział Samon do swojego zastępcy.
- Tak jest naczelniku. - powiedział Inori.
- Jak któryś z braci Daisen przekaże mi, że się tylko spałeś leniu jeden to tak dostaniesz ode mnie w łeb, to polecisz prosto do budynku nr 13. - powiedział z powagą w głosie Samon do niego.
(Edit.: Będzie latający chiński dzik.)
- Rozumiem naczelniku. - powiedział Inori.
Inori poszedł sprawdzić więźniów dopóki Samon jest jeszcze w budynku.
A w tym czasie szedł Rokuriki, który został zauważony przez naczelnika.
- Rokuriki jak ty albo Kokoriki lub Youriki jak zobaczycie, że Inori się leniwi to natychmiast macie mnie wezwać. Rozumiano? - powiedział i zapytał się Samon do niego.
- Tak jest naczelniku. Jak jeden z nas przybędzie po pana to będzie w tej jeden sprawie. - powiedział Rokuriki.
- I to mi się podoba. Ale w razie czego jak będzie mój zastępca spać to Youriki przyjmie dowodzenie. - powiedział i dodał do tego Samon.
- Rozumiem i przekażę bratu tą informację. - powiedział Rokuriki z lekką nutą smutku, że nie on będzie zarządzać podczas nieobecności naczelnika.
- To dobrze. - powiedział
- A mogę wiedzieć gdzie naczelnik będzie? - zapytał się Rokuriki do Samona.
- Będę w budynku nr 13. - odpowiedział Samon na pytanie Rokurikiego.
- Mogę wiedzieć dlaczego? - ponownie zapytał się Rokuriki do naczelnika.
- Hajime został zawieszony na tydzień. - ponownie odpowiedział Samon do niego. - I w tym czasie ja, Kiji i Kenshirou będziemy pilnować tamtejszych więźniów pod goryla nieobecność.
- Rozumiem. - powiedział Rokuriki.
- Masz jeszcze jakieś pytania zanim pojadę do budynku nr 13? - zapytał się Samon do niego.
- Pytań już nie mam, ale muszę naczelnika ostrzec. - powiedział Rokuriki do naczelnika.
- Ostrzec przed kim? - ponownie zapytał się Samon do niego.
- Dowiedziałem się od Seitarou, że mają mieć dziś gości. - ponownie odpowiedział Rokuriki do Samona.
- Jakich gości? - spytał się Samon do Rokurikiego.
- Darkę z trzema koleżankami, które będą chciały spędzić ten dzień z więźniami celi nr 13. - po raz kolejny odpowiedział Rokuriki na pytanie naczelnika.
- Rozumiem. I dziękuję za te ostrzeżenie. - powiedział i podziękował Samon.
- Życzę powodzenia naczelniku w budynku nr 13 i z Darką oraz jej koleżankami. - powiedział Rokuriki.
- Dziękuję bardzo za wsparcie. Więc wiesz co masz robić? - powiedział i zapytał się Samon do Rokurikiego.
- Tak wiem naczelniku. - odpowiedział Rokuriki.
- To dobrze. - powiedział Samon. - Wrócę na wieczór do 5.
- Rozumiem. - powiedział Rokuriki.
Rokuriki poszedł poszukać Kokorikiego i Yourikiego i poinformować o tym co przekazał mu sam naczelnik Samon Gokuu.
W tym czasie Samon szedł w stronę wyjścia z budynku nr 5 aby pojechać do budynku nr 13.
Aby popilnować goryla Hajime jego więźniów.
************************************
*W tym czasie w budynku nr 13.*
- HAJIME WRACAJ DO HAL! - krzyknęły jednocześnie roześmiane cztery dziewczyny.
Tymi dziewczynami są to Darka, Kayle, Suri i Loki.
Nie wiedziały, że Hajime jest zawieszony na tydzień przez dyrektorkę.
No może oprócz Kayle, ale jak widzę coś z nią jest dziś nie tak.
Tak jakby... pijana?
Czy ona... piła dziś rano z Mitsuru najmocniejsze sake o smaku chili?
Chyba tak.
Ale wracając do tematu o Hajime.
Z jakiej przyczyny Hajime jest zawieszony?
Ta rzecz jest prosta jak gra w kółko i krzyżyk.
Hajime rozwalił w swoim budynku kilka ścian.
Tym ściany z główną rurą wodną i skrzynkę z krokami.
Z tego powodu w budynku nr 13 przez kilka dni nie było prądu i bieżącej wody.
Zobaczmy ich reakcje na to.
- Darka mówiłaś, że jak będziemy śpiewać twoją przeróbkę "Góralu, czy ci nie żal?" to Hajime przyjdzie. - powiedziała Suri do niej.
- Cierpliwości dziewczyny. Na pewno przyjdzie. Chyba. -powiedziała Darka.
- Kayle wyczuwasz Hajime w okolicy? - zapytała się Loki do Kayle.
- Nie wiem dlaczego ale jego nie wyczuwam tutaj... . Chyba. - odpowiedziała Kayle do Loki.
- To czujesz czy nie? - ponownie zapytała się Loki do Kayle.
- Nie czuję dobra. - ponownie odpowiedziała Kayle do Loki.
- Czy ty piłaś coś dzisiaj? - zapytała się Suri do niej.
- Piłam z Mitsuru najmocniejsze sake o smaku chili. - odpowiedziała Kayle na pytanie Suri.
- Dalszego z nim piłaś? - ponownie zapytała się Suri do niej.
- Miałam z nim zakład. I wygrałam z nim. - ponownie odpowiedziała Kayle z dumą w głosie.
- Biedny Mitsuru. - powiedziała Darka.
- Biedny biedny. TO JA JESTEM BIEDNA BO NIE MOGĘ GORYLA WYCZUĆ DO CHOLERY! - powiedziała i krzyknęła zła Kayle.
- Spokojnie Kayle. Jak wytrzeźwiejesz będziesz mogła na niego upolować. - powiedziała Darka do nich.
- Dziękuję za zgodę na polowanie na goryla. - powiedziała Kayle.
- Okej. - powiedziała Darka wiedząc, że Hajime ją zabije jak przyjdzie.
- To ja będę potyrtolić Kuu jak go nie ma. - powiedziała Suri.
- A ja dam Nico te mangi jakie dla niego kupiłam. - powiedziała Loki z mangami w rękach.
- Mam zgodę na polowanie goryla i jeszcze go tak wkurzę jak nigdy. - powiedziała Kayle.
- Na prawdę Kayle? - zapytała się Loki.
- Tak. Chcę, żeby wysłał mnie do budynku nr 5, żebym była sam na sam z Samonem Gokuu. - odpowiedziała Kayle do Loki.
- Raczej Darkę tam wyśle. - powiedziała Suri.
- Skąd możesz tego wiedzieć? - zapytała się Kayle do Suri.
- Jesteśmy pod jej opieką więc jak my coś zrobimy tutaj to Darka obrywa. - odpowiedziała Suri na Kayle pytanie.
- A no tak... . Zapomniałam. - powiedziała Kayle.
- No i nie chcemy aby Darka była w jakieś celi przez nas. - powiedziała Loki.
- Dziewczyny spokojnie. Ja tak jestem dogadana z Jyugo, że jak mnie zobaczy w jakieś celi to mnie wypuści. - powiedziała Darka do nich.
- Farciara. - powiedziała Kayle myśląc jak wkurzyć Hajime na jej własny sposób.
- KAYLE! - krzyknęła Suri i uderzyła Kayle w głowę.
- Za co oberwałam w głowę? - zapytała się Kayle do Suri.
- Ty wiesz za co. - powiedziała Suri.
- Akurat teraz nie wiem za co. - powiedziała Kayle.
- Na pewno wiesz za co. - powiedziała Suri do Kayle.
- JA CI POWTÓRZĘ, ŻE NIE WIEM ZA CO OBERWAŁAM OD CIEBIE! - krzyknęła Kayle na nią.
- WIESZ, ALE NIE CHCESZ SIĘ DO TEGO... . - zaczęła krzyczeć Suri na Kayle dopóki Darka jej nie przerwała.
- PRZESTANIECIE KŁÓCIĆ SIĘ O TĄ GŁUPIĄ RZECZ! - krzyknęła Darka na Suri i Kayle.
- Już nie będziemy. - powiedziały jednocześnie Kayle i Suri.
- To dobrze. - powiedziała Darka do nich.
- Czy Hajime może być tutaj albo nie i chyba powinien usłyszeć tej kłótni. - spytała się Loki do Darkii.
- Chyba powinien. Chyba. - powiedziała Darka.
- HAJIME WRACAJ DO HAL! - krzyknęły jednocześnie nadal roześmiane cztery dziewczyny.
I tak będzie chyba wyglądać przyszłe spotkanie z Samonem Gokuu z nimi.
Jestem ciekaw jego reakcji jak je zobaczy... .
Co ja będę.
NA DÓŁ RAZ!
************************************
*Na korytarzu w budynku nr 13.*
- Witam naczelnika budynku nr 5. - przywitał się Seitarou do Samona Gokuu.
- Witam Seitarou. - przywitał się Samon do niego.
- Od czego naczelnik chce zacząć? - zapytał się Seitarou do niego.
- Najpierw chcę zobaczyć te szkody jakie zrobił Goryl jeden. - odpowiedział Samon na pytanie Seitarou.
- Rozumiem. - powiedział Seitarou.
Seitarou pokazuje Samonowi szkody przyrządzone przez naczelnika Hajime.
W tym czasie słyszą czyjeś krzyki "HAJIME WRACAJ DO HAL!"
Popatrzyli się na wzajem.
Nie wiedząc co to było.
- Mogę wiedzieć kto to tak krzyczał? - zapytał się Samon do niego.
- Nie wiem, ale mogę sprawdzić na kamerach czy to Darka z koleżankami czy nie. - odpowiedział Seitarou do naczelnika budynku nr 5.
- Masz rację. Chodźmy sprawdzić te kamery. - powiedział Samon.
************************************
*W pokoju z kamerami.*
Seitarou idzie z naczelnikiem Samonem weszli do pokoju z kamerami całego budynku nr 13.
Sprawdzają na kamerach kto mógł tak krzyczeć.
I widzą roześmianą Darkę z koleżankami.
Ich miny teraz mówią wszystko.
(Edit.: Jak Raffaello ^^.)
- Em czy to... . - zaczął mówić Samon dopóki nie wiedział jak to dokończyć.
- Tak. To Darka z koleżankami. - powiedział Seitarou.
- Mogę wiedzieć dlaczego one coś takiego śpiewają? - zapytał się Samon do niego.
- Tego już nie wiem. Może jest to forma według Darkii. - odpowiedział Seitarou na pytanie naczelnika.
- Czyli? - ponownie zapytał się Samon do niego.
- Gdzie mi to więzień nr 11 mi zapisał... o mam to. - ponownie odpowiedział Seitarou na pewno naczelnika.
Podczas odpowiadania na pytanie Samona Seitarou wyciągnął kartkę.
Tą kartkę, którą napisał Uno dla Seitarou.
Postanowili zobaczyć co tam zostało napisane.
*****************************
Najpierw wkurz Hajime Sugoroku zwanego inaczej "King Kong" ^^.
Następnie uciekaj przed nim gdzie pieprz rośnie.
Najlepiej do dyrektorki lub do Stwórcy❤.
Jak złapie Ciebie to zapamiętaj całą drogę od celi do wyjścia.
A na końcu ucieknij z celi z pomocą Jyugo.
Dzięki Jyugo ^^❤
*****************************
Popatrzyli się w szoku na siebie nawzajem
Aż Samon odezwał się w pewnym momencie.
- Czy ona na prawdę... . - zaczął mówić Samon z szokiem na twarzy.
- Jak widzę to tak. - powiedział Seitarou.
- Idę z nimi porozmawiać. - powiedział Samon.
- Pójdę z panem. Nie wiadomo czy Darka wypuściła celę nr 13. - powiedział Seitarou do Samona.
- Masz rację chodźmy tam razem. - powiedział Samon do niego.
- Tak jest. - powiedział Seitarou.
************************************
*Na korytarzu.*
Samon powiedział Seitarou aby poszedł do celi nr 13.
Sprawdzenie czy są to jest ważna sprawa iż nie wiedzą o treningu z Samonem.
Seitarou poszedł w inną drogą do celi nr 13.
Samon postanowił sam zareagować na Darkę i jej koleżanki.
- Stać i nie ruszać się. - powiedział Samon do trójki dziewczyn.
- Ej. Myślałam, że King Kong przyjdzie. A to ty Samon. - powiedziała Darka.
- Th... . Chyba nie wiesz, że Hajime jest zawieszony na tydzień. - powiedział Samon do niej.
- HAJIME SUGOROKU JEST ZAWIESZONY?! - krzyknęła zdziwiona Suri.
- Tak. A mogę wiedzieć kogo ty tam przyprowadziłaś? - odpowiedział i zapytał się Samon do Darkii.
- A przyprowadziłam Kayle, Suri i... . - zaczęła mówić Darka dopóki Kayle jej nie przerwała.
- Wiedziałam że go nie będzie, ale nie spodziewałam się tego że za goryla przyjdzie małpa.- Powiedziała Kayle na widok Samona.
- Hahaha... . - zaczęła się śmiać Suri z słów Kayle do Samona.
- JAKA MAŁPA?! SZACUNKU OBIE NIE MACIE DO MNIE!- krzyknął zły Samon do nich.
- Nie dość że małpa to jeszcze rozdarta... . - powiedziała Kayle.
- Zgadzam się z Tobą Kayle. - powiedziała Suri nadal się śmiejąc.
- No widzisz mamy wściekłą małpę przed sobą niż wściekłego łysego goryla. - powiedziała Kayle.
Suri zaczęła się mocniej śmiać.
Kayle nadal dokuczała Samonowi porównując go z Hajime
Darka próbowała Kayle i Suri uspokoić ale na marne.
Samon postanowił uderzyć je z kija po ich głowach.
Omijając przy tym Darkę.
Nie lubi jak ktoś przy nim porównuje go do małpy i go Hajime.
I dodatku śmiać się z niego.
- AŁA! ZA CO?! - krzyknęły na raz Suri i Kayle.
- Wolę nie słyszeć jak wasza dwója próbuje mnie wkurzyć. - powiedział Samon do nich.
- No ale jesteś rozdartą małpą. - powiedział Kayle do nie go.
- W sumie goryl też się drze ciągle... . - powiedziała Suri do niej.
- Widać podobieństwo gatunkowe. - powiedziała Kayle.
Samon postanowił ponownie uderzyć Kayle i Suri w głowy z kija.
Jego wściekłość do tej dwójki robi się większa.
- AŁA! ZNOWU?! - ponownie krzyknęły jednocześnie Kayle z Suri.
- Tak. Darka gdzie jest twoja trzecia koleżanka? - zapytał się Samon do Darkii.
- Loki jest w celi nr 13 i spędza czas z Nico. A co? - odpowiedziała i zapytała się Darka do niego.
- A tak się pytam. - odpowiedział Samon.
- Rozumiem. - powiedziała Darka.
- Ale... . - zaczął mówić Samon nie wiedząc jak ma to im powiedzieć.
- Jakie ale? - zapytała się Kayle do niego.
- Będę musiał was wziąć na trening z celą 13. I nie ma odmowy. - odpowiedział i powiedział Samon do nich.
- A jak Darka nie może trenować? - zapytała się Suri do niego.
- Będzie trenować nawet jak ma te wasze dni. - odpowiedział Samon na pytanie Suri.
- Chyba ty żartujesz Samon. - powiedziała Darka do niego.
- Nie żartuję Darka. - powiedział Samon.
- Będę trupem na akrobatyce przez Ciebie. - powiedziała Kayle.
- To nie mój problem. Na trening raz. - powiedział Samon.
- SAMON PROSIMY! - krzyknęły jednocześnie Darka, Kayle i Suri.
- NIE! IDZIEMY I TYLE! - krzyknął Samon do nich.
Samon wziął trójkę dziewczyn i poszedł z nimi do celi nr 13.
Z stamtąd zabrał całą celę wraz z Loki.
I poszli wszyscy razem na intensywny trening.
Po tym treningu Rock wraz z Uno wzięli Darkę, Suri, Kayle i Loki do celi nr 14.
Aby tam odpoczęły po tym intensywnym treningu zrobionego przez samego naczelnika budynku nr 5.
************************************
TYM RAZEM TEN ONE SHOT JEST DEDYKOWANY DLA KayFireNinja!
Jej miłość do Samona Gokuu jest tak wielka jak miłość Rocka do jedzenia.
Może odwzajemniona... .
Sama nie wiem... .
Więc... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro