Jeremiah Valeska 1.
Właśnie weszłam do swojego domu, w którym przybywam od momentu ucieczki Jeroma z Arkham. No właśnie Jerome, mimo, że mój były przyjaciel go zastrzelił to doszły mnie słuchy o jego bracie, który stał się tym złym. Kim był dla mnie uciekinier z Arkham? Byliśmy razem,a od momentu spotkania na komisariacie wiedziałam, że coś nas do siebie ciągnie. Był wobec mnie czuły i nigdy by nie pozwolił mnie skrzywdzić nikomu, nikt nie miał szans by mnie zranić a jednak on to zrobił. Nie spodobało mi się jego zachowanie po wielkim przebudzeniu. Kiedy mu o tym powiedziałam... wyciągnął nóż i pociągnął ostrzem po moim policzku. Kiedy o tym znów myślę to czuję jak do moich oczu napływają łzy. Pamiętam jego słowa jak dziś ,,Nigdy się odemnie nie uwolnisz, więc lepiej się nie sprzeciwiaj słonko". Kiedy otworzyłam lodówkę i ją zamknęłam to myślałam, że zejdę na zawał.
- Ra's Al Ghul- złapałam się za miejsce, gdzie mam serce jakby to miało powstrzymać jego szybkie bicie.
- Witaj córko- zaśmiałam się na jego zwrot. Niedawno dowiedziałam się że mam ojca, który nigdy się mną nie interesował.
- Czego tu szukasz?- warknełam.
- Nie jesteś miła dla ojca- usłyszałam głos z lewej strony.
- Jeremiah- prychnełam.- czyżby została zawarta wielka współpraca z bratem psychopaty?- nagle Valeska podszedł dwa kroki do mnie.
- Nie jestem taki jak mój brat- nie był bardzo szczęśliwy z powodu powrotu do wspomnień o moim byłym.
- Czego chcesz ojcze?- zwróciłam się do niego zaplatając ręce na klatce piersiowej.
- Chcę byś z nami poszła. - zaśmiałam się.
- Po co wam ja?
- Bo jesteś moją córką.
- Ojciec roku się znalazł! - krzyknęłam wściekła i do niego podeszłam - Nigdzie z tobą nie pójdę!- zaakcentowałam każde słowo. Po chwili usłyszałam głos Valeski.
- Przewidzieliśmy, że tak powiesz- kiedy chciałam odwrócić się do Jeremiaha to Ra's położył swoją dłoń na moim policzku i powiedział coś niezrozumiałego. Zmarszczyłam czoło chcąc spytać się o co mu chodzi, lecz zrozumiałam co się dzieje dopiero wtedy kiedy zaczęłam być senna. Strciłam panowanie w nogach i gdyby nie Valeska to upadłabym na ziemię.
***
Teraz co o serialu ,, Gotham"!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro