Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

przyjaciel (+18)

Pisze tego one shota po raz czwarty... Błagajcie o następny XDD

*Oczami Huberta*
Przeciągnełem się na łóżku by po tym wstać z niego. Podszedłem do kontaktu gdzie był podłączony mój telefon. Odblokowałem go i zobaczyłem że mam włączonego fanfiction o DxD na wattpadzie. Emto już nie można czytać o sobie hm? Może to i o tym że jestem z Dealerem ale.. Dobra nie ważne. Sprawdziłem godzinę

-5: 00 mózgu masz dłużej spać okej? - powiedziałem do siebie

Zobaczyłem też dwie wiadomości od... Karola. Łał chyba raz na ruski rok pisze do mnie. Postanowiłem sprawdzić czego chce mój przyjaciel.

Karol:
Cześć
4: 48
Karol:
Jade do ciebie ehehe
4: 50

Ja:
Jak to do mnie jedziesz?
5: 08

Karol:
No tak to xD
5: 10

Ja:
Ale jak długo będziesz jechał
5: 10

Karol:
Godzinie? Jeszcze pójde coś kupić bo głodny będe
5: 13

Karol:
Dobra pa kotku
5: 13

Ja:
Nie nagrywam nie rzucaj takimi tekstami
5: 13

Karol:
Tak tak też cię kocham kociaki ty mój mraww
5: 14

Ja:
Spadaj pa
5: 17

I tak zleciało mi kilka minut na pisaniu z Karolem. Te teksty... Są zabawne ale ymm... Hubert nie rozgrzebój tego. Spojrzałem na pokój. Trzeba posprzątać.
Zebrałem śmieci do worka, który jakimś cudem był na moim biurku. Naczynia zaniosiłem właśnie do kuchni do zmywarki. Przyłapała mnie na tym mama.

-hej synku- przywitała się ze mną

-cześć- powiedziałem

Zaczeło mnie boleć krocze nie wiem czemu. Spojrzałem na dół "o ku**a" Powiedziałem w myślach.

-Nie słuchasz mnie? - zapytała

-S-słucham tylko zamyśliłem się, co mówiłaś? - powiedziałem zasłaniając erekcję

-Czemu wziełeś się za sprzątanie i to jeszcze w wakacje? - powtórzyła pytanie którego wcześniej nie słyszałem

-Przyjeżdża ktoś do mnie - rzekłem zgodnie z prawdą

-Dziewczyne zaprosiłeś?! - prawie wykrzyczała

-Nie c-chłopaka - jak źle to brzmiało?

-... Czy ty mi chcesz powiedzieć że jesteś gejem? - zapytała

-N-nie mamo! Karol przyjedzie! Tylko Karol! - powiedziałem szybko

Erekcja dała o sobie znać. Zacząłem lekko macać się po tym miejscu żeby mnie bolało nie żeby coś.

-A to dobrze ale Karol jest przystojny co? -zapytała ze zboczonym uśmiechem

-No j-jest... - HUBERT PYSK- mogę już iść

-Tak możesz- powiedziała odchodząc

Szybko wbiegłem po schodach. Najpierw zajmę się ekhem tym, a po tem sie ubiore. Usiadłem na łóżku i zciągnełem bokserki. Zagryzłem wargę i chwyciłem za moją męskość. Robiłem delikatne ruchy w dół i góre.

Po chwili chwyciłem za telefon włączyłem youtube pokazał mi się nowy film Dealera z.. Kamerką. Nie wiem co we mnie wystąpiło ale kliknąłem ten film. Zacząłem ruszać coraz szybciej. Patrzyłem na twarz Karola. Czy to źle że masturbacje się do filmiku przyjaciela?

-Cześć Hub... - do mojego pokoju wbił... Karol

-K-karol... - on spojrzał na mój telefon

-Czy ty do moich filmów... - nie dokończył

-Karol wyjdź! - krzyknąłem

On nie posłuchał mnie i wszedł do środka zakluczając po sobie drzwi. Klucz miałem w zamku więc łatwo mu to poszło. Ja zasłoniłem się i wyłączyłem filmik.

-Karol wyjdź prosze- powiedziałem zarumieniony

-Ale ja nie chce- odstawił swoją torbę obok mojego łóżka

-Karol do cholery wyjdź- powiedziałem spokojniej

On usiadł obok mnie sciągnoł ze mbie kołdre którą się przykryłem. Ja zasłoniłem się rękoma.

-wszystko w porządku chłopcy? -zapytała moja mama zza drzwi

Karol zakrył mi usta ręką.

-tak proszę pani jest dobrze nagrywamy odcinek- powiedział mój przyjaciel

-Dobrze to nie przeszkadzam- i poszła

-Karol... - chciałem coś powiedzieć

-Nie Karol, pomogę ci- uśmiechnął się

Położył swoją dłoń na moim udzie. Wziąłem głęboki oddech. Zaczął je głaskać.

-Czemu robiłeś sobie dobrze do mojego filmu? - powiedział chwytając mojego penisa w dłoń

-Ja... Nie wiem- powiedziałem zgodnie z prawdą

-Napewno bez powodu? - zaczął poruszać ręką

-Przestań bo d-dojde... - zacząłem szybciej oddychać

-Zadałem pytanie, podobam ci się? - kiedy usłyszałem to pytanie zamilkłem

-J-jesteś moim przyjacielem - znów powiedziałem prawdę

-Okej - zaczął poruszać ręką szybciej

-K-karol... - powiedziałem dysząc

On widząc że jestem już na skraju przestał mnie dotykać. Byłem oburzony. Chciałem dokończyć ale on mnie zatrzymał.

-Daj mi dokończyć to b-boli- powiedziałem rumieniąc się

Karol nic nie powiedział tylko wstał przed mną i pokazał na pasek od spodni. Nie zrozumiałem o co mu chodzi puki mi nie wytłumaczył.

-Odepnij pasek- powiedział władczo

-Po co...? -zapytałem trochę przerażony

-Zobaczysz Hubi, a teraz zciągaj - uśmiechnął się uwielbiam ten uśmiech... Zaraz co?

Zacząłem sciągać ten pasek, a szatyn zdjął ze mnie koszulke. Kiedy uporałem się z paskiem zsunąłem jeszcze suwak i spodnie poleciały w dół.

-Klęknij - rozkazał

-C-czemu?... - zapytałem przerażony

-Hubi proszę... - powiedział i... Mnie pocałował

Pocałunek był delikatny pełen emocji. Karol całował idealnie. Zaraz?! Co ja pierdole? To mój przyjaciel! Tylko przyjaciel, a teraz stoi przed mną nagi! Nie chce niszczyć kilkuletniej przyjaźni  nim... Oderwałem się od niego żeby mu to powiedzieć

-Karol... Jesteśmy przyjaciółmi... N-nie chce tego niszczyć rozumiesz? - wydusiłem z siebie

-rozumiem... Ale my nadal będziemy mogli nimi być, Hubiś chce żebyś wiedział że cię kocham... Nie jak przyjaciela- powiedział po czym zamarłem

-Ta teraz wiesz... -podrapał się po karku- To ja może pójde do domu...

Chciał już sie ubierać ale ja uklęknąłem przed nim. Patrząc mu w oczy zsunąłem mu boksererki. Popatrzyłem na jego męskość. Zrobiłem wielkie oczy. Aż tak dużego można mieć?! Ja tego nie zmieszcze!

-Nie musisz całego jeżeli nie dasz rady- pogłaskał mnie po główce

Polizałem po całej jego długości na co on wciągnął powietrze z świstem. Polizałem czubek jego penisa i włożyłem go do połowy. Prawie dotykał mi gardło. Zacząłem poruszać głową i językiem.

-Robiłeś to kiedyś czy mi się tylko wydaje -zaśmiał się

Nie zwróciłem na to uwagi tylko dalej robiłem to co mój mózg mówił mi że jest złe. Poczułem place ciągnące za moje włoscy i dłonie nadające mi tępo. Erekcja znowu dała o sobie znać. Swoją wolną ręką sięgnełem do mojego kolegi i zacząłem nią poruszać.

-Zaraz dojde... - powiedział szatyn

Chciał odsunąć moją głowe od siebie ale ja chciałem go spróbować. Wiem dziwnie to brzmi ale serio. Kilka ruchów i doszedłem razem z nim. Ja na podłoge on w moich ustach. Popatrzyłem na niego z ustami pełnymi spermy.

-Połknij - rozkazał

Spełniłem jego rozkaz przełknełem całą zawartość moich ust. Na co on sie uśmiechną. Karol się ubrał, a ja tylko założyłem bluze.

-Mogę wody? bo mnie teraz gardło boli -zapytałem

-Mam coś lepszego niż woda- po czym mnie pocałował

Na tym jednym wybryku się nie skończyło.

Witajcie w mojej bajce
Macie +18 pisałam to 4 raz! Jak chcecie następny one shot to musicie ładnie poprosić. Możecie też mi na pv pisać swoje propozycje do one shotów

Dobra bajoł

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro