Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

miłość od pierwszego odcinka

*oczami Karola*

Dziś do mnie ma przyjechać Marcin (MWK) z jego kuzynem* którego jeszcze nie poznałem. Więc dzisiaj mam okazję, mówił że to jakiś Darknes? Dobnes? DOKNES. Tak Doknes na youtubie. Mam zamiar sprawdzić może nawet jest moim widzem?

Ubrałem się i zjadłem śniadanie, i postanowiłem sprawdzić ten jego kanał na yt. Poszedłem do swojego pokoju włączyłem komputer. Po napisaniu jego nazywy wyskoczyły mi dwa takie kanały "Doknes" i "Doknes2". Kliknołem to pierwsze.

Oglądałem jego filmy chyba z dwie godziny! Teraz wpadrywałem się w jego twarzyczke na filmie z Q&A sprzed dwóch lat. Mówił tam że w 10% jest gejem. Czy to znaczy że mam szanse. Ah no tak nie powiedziałem, tak jestem gejem i dobrze mi z tym!

Wyłączyłem komputer i zacząłem sprzątać przygotowałem też materac jakby chcieli zostać na noc. A znając Marcina nachleje się i pójdzie spać. Pojechałem do luksusowego sklepu (czyt. Biedronka) i wszedłem do akejki z chipsami wziąłem z cztery paczki. Potem alkohol i do kasy. Kiedy tak szedłem w stronę kasy z koszykiem pełnym piwa i chipsów podeszła do mnie grupka widzów. Oj wtopa...

-Hej dealer!- powiedziały, dość wysoka brunetka i niska blondynka

-Siema Karol- powiedziało trzech chłopaków

-no hej- przybiłem że wszystkimi piątki i porozmawiałem

Po jakże pięknej rozmowie podeszłem do kasy i zapłaciłem za wszystko. Napisał do mnie Marcin.

Mwkaczka:
Za dwie minuty będziemy
u ciebie

Ja:
Spoko

Jak najszybciej wyszedłem z biedry i pojechałem do domu. Chipsy wyspałem do misek, a piwo schowałem do szafki w kuchni. Po tym ułyszałem pukanie podeszłem do drzwi i je otworzyłem.

-Siema stary!- przytulił mnie Marcin

-No elo- odwzajemniłem przytulasa

-h-hej... - powiedział cicho drobny chłopak z tyłu mojego przyjaciela

-Hej ty jesteś Hubert tak?- podeszłem do niego

-T-tak- jąkał się

-miło mi jestem Karol- przedstawiłem się

-Karol Kuter? M-masz kanał n-na yt dealereq?- zapytał nieśmiało

-Ło oglądasz moje filmy?!- wkrzyczałem i wpuściłem ich do środka

-O-oglądam... - zarumienił się

-Ej chłopaki przestańcie flirtować i chodźcie nagrywać odcinek! Damian wyjmij lapka i cho! - krzykną Marcin

-N-nie jestem Damian i my n-nie flirtujemy!

-Ej czy ty przypadkiem nie jesteś Hubert?- zapytałem

-Jestem tylko ten mnie tak nazywa! - krzyknął cały czerwony

*time skip po nagraniu odcinka*

Skączyliśmy odcinek było bardzo zabawnie teraz tylko się nachlany i spaćku.

-E Karol gdzie masz piwo?- zapytał Marcin

-Już wyjmuje czekaj!- podbiegłem do szafki i wyjąłem alkohol

Usiedliśmy na kanapie i rozmawialiśmy. Było miło i zabawnie. Hubert nic nie pił i mało mówił.

-Hubert co jest?- zapytałem- nie chcesz pić czy co?

-J-ja dopiero skończyłem 18 lat... I nie mogę- powiedział mietoląc rękaw

-Oj to ci słabego drinka zrobię tylko co?- powiedział Marcin

-No dobra- uśmiechnął się blondyn

Marcin poszedł do kuchni żeby przygotować mu jego trunek. Więc mam chwile czasu by pogadać z jego kuzynem.

-Toooo... Masz dziewczyne?- zapytałem jak kumpel

-N-nie mam... Bo j-ja jestem- chciał powiedzieć ale Marcin zrobił to za niego

-jest gejem- uśmiechnął się podając mu drinka

Znając Marcina było on bardzo mocy, ¾ wódki a ¼ soku bądź coli. A chłopak chyba nie ma zbyt mocnej głowy skoro dopiero skączył osiemnastke.

-Ja? NIE! Tylko... Nie lubię dziewczyn i... - nie dałem mu dokończyć

-też jestem gejem- wyszczerzyłem ząbki i wziąłem łyka z puszki

-no chłopaki to fajnie! - klasną w dłonie Marcin po chwili nachylił się do mnie- tylko nie zrań go okej?- powiedział szeptem

Przytaknołem głową i rozmawialiśmy dalej. Widziałem że Hubert nic nie wypił ze swojej szklanki. Więc postanowiłem mu pomóc, ale uprzedził mnie w tym Mwk.

-Hubert pijesz albo całujesz Karola- powiedział

Młody tylko wziął do ręki szklankę zamkną oczy i wziął małego łyka. 3... 2... 1...

-FUUUJ!- chłopak odrazu sięgną po pepsi i zaczą wypłukiwać usta

-Czyli chcesz go pocałować? - zapytał Marcin

-Ja nie mam nic przeciwko- powiedziałem uśmiechając się pod nosem

-Ale w policzek? -zapytał blondyn

-Niech pomyśle... No dobra- nastawiłem policzek w stronę Huberta (to zdanie nie ma sensu)

Osiemnastolatek zmróżył oczy i zbliżył swoje usta do mojego policzka. Wkońcu dotkneły go, a ja poczułem się jak w niebie.

*time skip*

Wszyscy byli już w łóżkach no Marcin na kanapie ja w swoim pokoju, a Hubi w pokoju gościnnym. Leżałem w głową w telefonie w samych bokserkach. Aż tu nagle pukanie. Drzwi się otworzyły i ujrzałem tak Huberta w za dużej koszulce mojej oczywiście bo nie miał piżamy.

-N-nie mogę spać... - powiedział a ja postanowiłem się z nim podroczyć

-Moja wina? - zapytałem nie odrywając wzroku od ekranu telefonu

-No... T-to ja pójde.. Dobranoc- powiedział ze spuszczoną głową

-żartuje tylko, chcesz spać ze mną zgaduje? -powiedziałem odkładając telefon

-A m-moge?! - zapytał ucieszony

Nic nie odpowiałem tylko pokazałem mu miejsce obok mnie. Chłopak wskoczył pod kołdre. Przytuliłem go mało myśląc on zaś się we mnie wtulił.

-Chyba się zakochałem - powiedziałem

KONIEC

Wiiiiiiiiiiiiiiiitajcie ja jestem Rybaaaa

Kto tęsknił?
Teraz będe pisała one shoty o DxD bo to wygodne i mam dużo pomysłów

Do następnego  <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro