Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

💙Fukuda×Reader❤️

Anime: Id: Invaded

Legenda:
*(T/i)- Twoje imię
*(T/n)- Twoje nazwisko

Od zawsze marzyłaś aby być detektywem. Jako dziecko kochałaś  rozwiązywać łamigłówki czy zagadki. Jak na dziecko miałaś dość duży iloraz inteligencji. Można było powiedzieć że jesteś młodym geniuszem.
Twoi rodzice bardzo cię wspierali, aż do ich tragicznego morderstwa, do tej pory nie znaleziono ich mordercy. Miałaś w tedy 10 lat. Bardzo przeżyłaś ich morderstwo. Wtedy po przysięgłaś że znajdziesz tego mordercę i pociągnierz do odpowiedzialności za swoję czyny.

Masz teraz 29 lata, i jesteś jednym z najlepszych z detektywów w Japonii.
Twoją obecną sprawą do rozwiązania jako detektywa było znalezienia seryjnego zamójcę pod pseudonimem "Perforatorem". Patrząc w jego akta byłaś trochę zdziwiona. Miał na imię Fukuda Tamatosu. Ma 33 lata i 190 cm wzrostu, jego sposobem zabijania jest wiercenie dziur w głowie swoich ofiar.
Jak sam twierdzi pomaga im osiągnąć nowy, lepszy stan umysłu.
Czytając jego akta, nagle usłyszałaś jak drzwi od twojego pokóju się otwierają. Spojrzałaś tam i u jarzałaś swojego najlepszego przyjaciela jak i partnera w rozwiązywaniu spraw morderst i porwań lub zaginięć.

- Witam szanowaną panne (T/i), cóż robisz o tak w czesnej porze?- spytał jak zawsze z swoim głupim uśmieszkiem.

- Ech...zapoznaję się z naszą nową sprawą. Ty też powinieneś, a nie przez cały czas się obijać.- powiedziałaś z wyrzutem.

- Och.. ranisz mnie, a gdzie jakieś przywitanie, stajesz się coraz marudna.- powiedział z wrednym uśmieszkiem.

- Tch... no hejka Shado- powiedziałaś, przewracając oczami.

- No powiedzmy że może być, choć z takim podejściem to ty szybko nie znajdziesz szybko chłopaka.- powiedział Shado.

- Pff... ja teraz nie szukam chłopaka, a tak po za tym jesteśmy teraz w pracy, więc zajmijmy się teraz pracą.- powiedziałaś lekko zła.

- Hihi.. no dobrze dobrze.- powiedział z rękawa w gurze.

Bardzo cię irytowało to że Shado na siłę prubóję znalesić ci chłopaka, albo gada tylko o tym jak fajnie mieć drugą połówkę. Jest twoim Shado jest twoim najlepszym przyjacielem od dzieciństwa.

- Co mamy w planach tak dokładniej?- spytał z ciekawością w głosie.

- Ech, mamy iść na miejsce gdzie znalezioną jedną z ofiar "Perforatorem"- powiedziałaś i zaczęłaś sprawdzać jakieś pliki na komputerze.

- Nawet ciacho z tego Fukudy, już sobie wyobrażam was razem. O!! Albo wasze dzieci by słodko musiały wyglądać.- powiedział rozmarzony.

- Tak, tak Shado- powiedziałaś bez namysłu co wogulę do ciebie powiedział.

- Hihihi... nie wiedziałem że wolisz takich mężczyzn.- powiedział.

- C- czekaj o czym ty mówisz, czy coś cię boli?!- spytałaś pół krzykiem.

- Oj no chciałem sprawdzić czy mnie słuchasz. Ale sama przyznaj że ten cały Fukuda jest całkim przystojny- powiedział pod karany Shado.

- Tch... ale powiem to tylko żebyś się odczepił, tak Fukuda jest przystojny.- powiedziałaś lekko zarumieniona.

- I to chciałem usłyszeć- powiedział zadowolony jak i tejemniczością w głosie Shado.

Ty za to zaczęłaś mordować go wzrokiem. Zastanawiałaś się czemu mówi o tym seryjnym mordercy tak dziwnie. Zazwyczaj mówi o innych mordercach niezbyt miło czy dobrze. I przy okazji zaczynałaś zastanawiać jak to wogulę jest możliwość że się przyjaźnicię od tak dawna, czyli tak gdzieś od 11 lat. Shado jest starszy o 2 lata, czyli ma 31 lat.

<--Time skip-->

Byliście już na miejscu. Widziałaś auta policyjne jak i taśmę na jednym ze starych budynków. Twój wyraz twarzy nie wyrażał żadnych uczuć, za to twój wspólnik był dziwnie radosny, szczęśliwy. No cóż to raczej dziwnie kiedy ktoś jest uśmiechnięty i radosny, kiedy ma wejść do miejsca gdzie zostało popełnione morderstwo. Już chciałaś spytać czy dobrze się czuje, nagle podbiegł do was jeden z policjantów i zaprowadził do środka budynku. Po jakiś 5 minutach policjanci poszli mówiąc że zostawiają was samych i do niczego się teraz wam nie przydadzą. Po 10 minut, po tym jak funkcjonariusze wyszli. Zobaczyłaś że Shado o drazu poszedł do dźwiczek od piwnicy i puka w nie. 

- Yyy...co ty robisz i czemu tak dziwnie się zachowałeś przed wejściem tutaj?- zapytałaś z podejżliwością.

- Hihi.. zaraz zobaczsz- powiedział uradowany Shado.

Po chwili było można usłyszeć, pukanie z piwnicy. Shado odwrócił się w twoją stronę, z chytrym uśmieszkiem. Podszedł do ciebie i złapał za rękę, ciągnął ciebie w kierunku piwnicy. Chciałaś się mu wyrwać ale niestety był silniejszy. Po chwili byliście za drzwiami, za nim zdążyłaś coś jeszcze powiedział, Shado zamknął piwnicę na klucz. W pomieszczeniu było bardzo ciemno, złapałaś po omacku za poręcz i zaczęłaś schodzić ze schodów. Jak zeszłaś ze schodów chciałaś pójść dalej, ale nagle wpadłaś na coś a raczej kogoś. Zanim zdążyłaś podnieść głowę albo co kolwiek zrobić światło się zapaliło. Kiedy twoje oczy przyzwyczaiły się do światła, u jrzałaś nikogo innego jak seryjnego mordercę Fukude Tamatosu. Przestraszona od skoczyłaś od niego i spojrzałaś lekko przestraszonym wzrokiem na swojego przyjaciela.

- Co tu się dzieję!? Shado do jasnej cholery, masz mi to wszytko wytłumaczyć!- krzyknęłaś zła.

- A ty nawet nie warz się ruszać z swojego miejsca, stoisz tam gdzie stoisz.- powiedziałaś głosem nieprzyjmócjącego sprzeciwów.

- Oki, okey tylko nie krzycz tak, wszystko w swoim czasie- powiedział dziwnie spokojny Shado.

- Spokojnie nie musisz się martwić że zrobię ci krzywdę (T/i) (T/n).- powiedział spokojny Fukuda z lekkim i przyjaznym uśmiechem.

- Skąd znasz moje imię i nazwisko?- zapytałaś dużym zdziwieniem.

- Ach, wiem to dzięki mojemu dobremu przyjacielowi.- mówiąc to wskazał na Shado.

Nie wiedziałam co powiedzieć, albo co raczej zrobić. Przecież Fukuda jest seryjnym mordercą powinniśmy z Shado go odrazy aresztować, a nie rozmawiać z nim. Nie wiedziałaś co teraz z robić. Nie miałaś chyba innego wyboru jak czekać na tłumaczenie Shado. Wydawało ci się to trochę podejrzanę. Shado to chyba wszystko zaplanował i to nie sam, a z Fukudą.

<--Time skip-->

Po tym jak Shado wszystko tobie wyjaśnił, nie widziałaś co masz zrobić. Z jednej strony chciałaś zabić go i w pakować Tamatosu za kraty, lecz z drugiej strony chciało ci się płakać. Twój najlepszy przyjaciel cię okłamywał nie wiadomo jak długo. Zaczełaś krzyczeć i wyzywać ich oboje, aż Fukuda podszedł do ciebie i cię przytulił. Zastygłaś na chwilę w jego ramionach, i po chwili od wzajemniłaś  jego przytulają. Nie wiedząc czemu jego ramionach czułaś się bezpiecznie i dobrze. Chwilę tak trwaliśće, aż oboje was oślepiło światło flesza. Obeje spojrzeliśće w stronę z której pojawił się flesz. Nie kto inny jak Shado zrobił wam zdjęcię. Głupio zaczoł się uśmiechać i śpiewać że  jesteśmy zakochaną parą.

- Ty idiota walony zamknij się, a po za tym musimy zaaresztować Fukudę do więzienia!!- krzyknełaś już bardzo zła.

- Oj uspokój się bo ci żyłka pęknie na czole.- powiedział roześmiany Shado.

Już chciałaś coś powiedzieć ale uprzedził cię w tym Tamatosu.

- Uspokój się, a po za tym pomogę ci znaleści zabójcę twoich rodziców, i zemścić się na nim.- powiedział uśmiechnięty.

- Jak to, czemu niby mam ci wierzyć i na do datek jaki masz w tym interes.- zapytałaś podejrzliwie.

- A muszę mieć jakieś dokładne powody by ci pomóc, chociaż mogłabyś zostać moją dziewczyną, to była by zapłata za moją pomoc.- zaproponował, obserwójąc twoją reakcję.

Byłaś zdziwiona ale bardzo chciałaś pomścić swoich rodziców i by ten mordercą cierpiał w agoni. Po chwili namysłu postanowiłaś zgodzić na propozycję. W sumie tak czy siak Fukuda jest przystojny i na dodatek w twoim typie.

- Niech będzie, zgadzam się.- powiedziałaś lekko uśmiechnięta.

- To świetnie.- powiedział, przytulając się do ciebie.

- Świetnie w końcu jesteście razem.- powiedział zadowolony z siebie.

Razem z Fukudą spojżeliśmy się na  siebie i za czeliśmy się śmiać ze słów Shado. On za to zrobił urażoną minę, i się obraził na nas.

================================
Witam osoby które czytają to coś co napisałam. Napisanie tego One-Shota zajęło mi 2 dni. Niezbyt miałam pomysł by to jakoś sklecić. Hehehe...no cóż mam nadzieję że wam się podoba.😁

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro