Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Następcy x Legacies

Dzisiejszy dzień w szkole Salvatore był wyjątkowy. Do szkoły miało dołączyć czterech nowych uczniów. Nie byle jakich uczniów. Byli to nastolatkowie którzy urodzili się na Wyspie Potępionych, gdyż ich rodzice byli źli. Dyrektor szkoły Alaric postanowił dać im szansę, nauczyć magii i pozwolić żyć po swojemu.

- Cześć, jestem Hope. Witajcie w szkole Salvatore  - powiedziała nastolatka.

- Mal, córka Diaboliny - powiedziała Fioletowowłosa mierząc ją wzrokiem - Czym jesteś ?

- Trybrydą. Jedyną na świecie  - wzruszyła ramionami - Wampir, wilkołak i czarownica. Magiczne dziecko, albo kosmiczny błąd.

- Nieźle - zaśmiała się Mal - Myślałam, że prywatna szkoła z mundurkami będzie nudna, ale Ty - przyjrzała się jej  - Zdecydowanie wydajesz się ciekawa - uśmiechnęła się pod nosem - A my smoki mamy dobry gust. Oh, nie wspominałam jestem smokiem i złą wróżką.

- Wiem, wiem o Was wszystko - odrzekła Hope - Evie, jest córką złej królowej, Carlos synem Curelli, a Jaya synem Jafara. Szkoła zrobiła mały reaserch zanim Was przyjęła. Ale spokojnie. Tak między nami mój ojciec zabił kiedyś połowę tego miasta, łączenie z dyrektorem szkoły, więc nie jesteście jedynymi którzy mają... skomplikowaną historię.

- Jest lepiej niż się spodziewałam - odrzekła Mal  - Czas na wycieczkę ?

- Nie mogę się doczekać - powiedziała Evie - Jak tu jest.

- Chodźcie, sami zobaczycie - weszli do środka - Mal i Evie mają pokój b12 w wschodnim skrzydle, a Carlos i Jay f14 w zachodnim. Jest dużo zajęć jak magia, kontrolowanie mocy, ale tez historia, biologia, matematyka...

Oprowadzała nowych uczniów po szkole. Doskonale wiedziała jak to jest być na ich miejscu i cieszyła się, że dostali szansę. Nie tylko dlatego, że świetnie wyglądali, zwłaszcza Mal.

 - O hej skarbie - podeszła do nich różowowłosa dziewczyna i pocałowała Hope w policzek - Co robisz ?

- Oprowadzam nowych uczniów. To Mal, Evie, Carlos i Jay  - powiedziała Mikealson  - A to Audrey, moja dziewczyna.

- Miło Cię poznać, masz świetny styl - powiedziała Evie.

- Dzięki, w końcu jestem księżniczką - uśmiechnęła się Audrey  - Córką śpiącej królewny.

- Oh - Mal zmierzyła ją wzrokiem - No proszę i historia się powtarza - mruknęła pod nosem.

- Co mówiłaś ? - spytał Jay,

- Nic takiego - odrzekła.

Przed laty rodzina Mal i Audrey była wrogami, oczywiście chodziło o miłość. Diabolina zakochała się w dziadku Audrey, ale on wybrał jej babcie. Teraz wyglądało na to, że historia się powtórzy. Od pierwszej chwili Hope spodobała się Mal i smoczyca postanowiła, że ją zdobędzie, a tu pojawiła się idealna księżniczka. I kolejna walka ich rodzin o miłość...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro