Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Mambar- Hate

- Ambar, możemy porozmawiać ? - spytał Benicio podchodząc do Blondynki, która stała przy barze.

Zmierzyła go chłodnym i obojętnym wzrokiem. I pomyśleć, że kiedyś na sam jego widok uśmiechała się, a jej serce szybciej biło. Ale to było przed tym wszystkim. Wtedy gdy go kochała. Był jej pierwszą miłością i jedyną osobą której ufała. Ale potem... za wiele się wydarzyło by mogła nadal go kochać. Kochała go, a przez to co robił nienawidziła.

- Niby o czym ? - spytała - Nie mamy o czym ze sobą rozmawiać Matteo.

- Mamy wiele wspólnych wspomnień - wzruszył ramionami Chłopak - Nie możemy się normalnie przyjaźnić ?

- Pamiętam tylko nienawiść - powiedziała Blondynka - Kiedyś było inaczej. Kiedyś Cię kochałam, ale Twoje czyny to zmieniły.

- Oj przestań, ten jeden raz mi nie wybaczysz ?

- Jeden raz ? - uniosła brwi ku górze - Wybaczyłam gdy pocałowałeś Lunę, wybaczyłam kłótnie, wybaczyłam sceny zazdrości, wybaczyłam to, że mnie zdradziłeś, a nawet to, że zdradziłeś moje sekrety i byłeś przeciwko mnie. Ale to już za dużo. Zostawiłeś mnie gdy byłam sama i załamana, gdy najbardziej Cię potrzebowałam. Obiecywałeś, że zawsze będziesz przy mnie, ale wybrałeś ją. Śmiałeś się, gdy ja płakałam. Teraz Luna Ci się znudziła, zobaczyłeś, że nie jest Ciebie warta i do mnie wracasz - pokręciła głową - Ale te drzwi są już zamknięte.

- Przecież się kochaliśmy.

- I zabiłeś tą miłość - spojrzała w jego oczy - Moją pierwszą miłość, piękną, idealną i uroczą, zamieniłeś w koszmar. Nie umiem Cię już kochać, mam kogoś kto o mnie dba.

-  Benicio, tak ? - prychnął.

- Tak, on jest jedyną osobą, która nigdy mnie nie zraniła - odrzekła Ambar - A więc wybacz, ale naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.

Zmierzyła go wzrokiem i odeszła. Nie ma nic bardziej bolesnego niż nienawiść do kogoś kogo się kochało.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro