Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Haleb - Future

- Kochanie, już jestem - powiedział Caleb wchodząc do domu.

W salonie znalazł swoją żonę Hanne razem z ich małą córeczką Valentiną. Od razu uśmiechnął się na ten widok. To były dwie najważniejsze kobiety jego życia i kochał je całym sercem.

- Tata ! - zawołała dziewczynka i podbiegła do niego, a on mocno ją przytulił.

- Hej skarbie - uśmiechnęła się Hanna - Wszystko w porządku ?

- Jasne - odparł Chłopak - A co wy dziś robiłyście ?

- Byłyśmy na spacerze i spotkałyśmy się z Arią i Ezrą. Nie wiem czy już słyszałeś ale adoptowali dziecko, małego chłopca nazywa się Benjamin - odrzekła Blondynka - Podobno Spencer i Toby znowu sie spotykają, mówił Ci coś o tym ?

- Coś wspominał - odrzekł Caleb uśmiechając się do córki - Najlepiej jak sama się jej zapytasz.

- Tak, musimy się spotkać wszystkie i pogadać - odrzekła Hanna.

- Minęło tyle czasu, a wy nadal jesteście blisko - spojrzał na nią Chłopak.

- Po wszystkim co razem przeszłyśmy to nic dziwnego - odparła Hanna - Nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej.

- Wiem - uśmiechnął się lekko Caleb - A niedługo będziesz miała okazję się z nimi spotkać, na ślubie Emilii i Alison.

- Racja - odparła z uśmiechem Hanna.

Blondynka podeszła do nich i pocałowała małą Valentine w czółko i wzięła ją na ręce przytulając do siebie. 

- Bardzo Was kocham - powiedział Caleb patrząc na obie dziewczyny z uśmiechem.

- My Ciebie też kochanie, prawda Valu ? - odparła Hanna patrząc na dziewczynkę.

- Tak - odparła z uśmiechem mała Blondynka.

Była urocza i była oczkiem w głowie rodziców. Miała włosy po mamie i oczy po tacie. Po wszystkim co razem przeszli Hanna i Caleb byli szczęśliwi, że w końcu mogą mieć normalne, wspólne życie. Że są małżeństwem i rodzicami i nadal bardzo, bardzo się kochają. Bo przecież miłość i rodzina jest najważniejsza. Tak samo przyjaźń.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro