Mambar - Zależy mi
- Co on tu robi ? - spytał Matteo siadając na kanapie w Rollerze obok Ambar.
Mówiąc to spojrzał w stronę baru na chłopaka. Stał tam Simon Alvarez. Chłopak który jakiś czas temu złamał serce Ambar. A mimo że Matteo nie znał go dobrze to wystarczyło by go nienawidził.
- Nie mam pojęcia - odrzekła Blondynka.
- Rozmawiał z Tobą ? - dopytał Matteo.
- Jeszcze nie.
- I lepiej niech nie próbuje - stwierdził Balsano.
- Skarbie - spojrzała na niego Ambar - Wiem, że się martwisz i bardzo to doceniam - wzięła go za rękę - Ale nie przesadzaj.
- Nie przesadzam - spojrzał na nią Brunet - Bardzo mi zależy na Tobie skarbie. A ten gość zranił Cię i nie pozwolę by to kiedykolwiek się powtórzyło.
- Jesteś kochany, ale nie możesz uchronić mnie przed całym cierpieniem - powiedziała Smith.
- A założymy się ? - uśmiechnął się Balsano.
Blondynka roześmiała się, pocałowała go w policzek i przytuliła mocno. Był najlepszym co jej się w życiu przydarzyło. Zawsze o nią dbał i ją chronił. On kochał ją, a ona kochała jego.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro