9-0
20:18
jjk: mój szef chyba mnie lubi
kth: no to chyba dobrze, że lubi cię szef
jjk: no wieeeem
powiedział, że jak na pierwszy dzień to sobie radzę
kth: mój mężczyzna♡
jjk: oddałeś już jakieś kotki?
kth: oczywiście
że nie
jjk: juz chyba pora, hmm?
kth: wydaję ci się skarbie
jjk: taehyung...
kth: nie rozumiem mojej mikrofalówki jungkook
jjk: ?
kth: robiłem sobie płatki
i wstawiłem do mikrofali na 30 sekund
i kurde były zimne, a normalnie by były akurat
a teraz wstawiłem na jeszcze na 10 sekund i są za ciepłe
ja nie rozumiem
ta mikrofala jest jakaś dziwna
jjk: to przez to, że masz tyle kotów w mieszkaniu
kth: weź przestań
to wcale nie dlatego
jjk: no nie wiem
trzeba je oddać
mówię ci
kth: niby jaki one mają wpływ na mikrofalę, lol
jjk: nie wiem
ale jakiś mają
kth: nie wymyślaj jungkook
jjk: eh
to z troski o ciebie, taehyungie
kth: nie wymyślaj z troski o mnie
jjk: ..........
kth: w ogóle nie wymyślaj
co ty robisz, ehhh
jjk: co ja robię?
ja cię kocham
kth: poznałeś już kogoś w nowej pracy?
jjk: mhmm
jest parę osób
kth: i jak?
spoko ludzie są?
jjk: no
kth: no powiesz mi coś więcej, czy to jakaś wielka tajemnica?
jjk: oczywiście, że to nie tajemnica
po prostu nie chce mi się o tym gadać
poza tym to pierwszy dzień nie znam ich jeszcze wszystkich i no
kth: to o czym chcesz gadać?
jjk: ej mam chyba jedną stopę większą niż drugą
kth: kuk debilu
jjk: no co
usiadłem sobie na podłodze i jak złączyłem stopy to jedna wystaje
kth: dość XD
jjk: to nie jest śmieszne
kth: no tak, ekhem
przepraszam
jjk: sam zobaczysz
kth: kocham twoje stopy
jjk: ja też je kocham
kth: to co się czepiasz, że są nierówne
jjk: nie czepiam się
po prostu to zauważyłem i ci napisałem
kth: łał
jjk: kocham cię
kth: ja siebie też kocham
jjk: a teraz idę
papa, taeś
kth: nie idź
zostań
jjk: ale ja muszę
kth: mhmm
okej
jjk: i oddaj kotki
kth: a idź już sobie, pf
jjk: ja ciebie też♡
kth: ugh
idź już idź
kocham cię
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro