4-7
12:42
jjk:
kth: jaka słodziaśna *.*
jjk: może wyglada na niewinną
ale ma w sobie tyle energii, jezuu
ale wydaje mi się, że się dogadacie
kth: oczywiście, że się dogadamy!
nie mogę się już doczekać żeby ją poznać
jjk: chodź już do mnie, malutki
yeri jest głodna, a ja nie chce jej otruć
kth: za niedługo będę
jjk: czekam, skarbie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro