17-9
16:49
jjk: taeś?
nie wróciłeś jeszcze?
wysłano 16:49
jjk: serio?
jeszcze cię nie ma?
wysłano 17:21
21:02
jjk: taehyuuuung:(
wyświetlono 21:13
kth: właśnie wszedłem do domu kookie
jjk: taehyung?
nie było cię kuzwa 10 godzin, rozumiesz?
gdzie ty byłeś?
10 godzin w mieście?
u jimina?
a może u hyungsika?
masz prawo do wychodzenia, owszem
ale wiesz, że się martwiłem?
10 godzin to dużo
w dodatku nie wyswietlales moich wiadomości.
zastanów się czy to nie jest podejrzane i niepokojące, jeśli twój chłopak znika na 10 godzin i nie daje znaku życia:)
kth: chciałem spędzić dzień z jiminem
jjk: Mogłeś mi napisać, że tyle Cię nie będzie.
Nie denerwowałbym się bez sensu.
kth: nie wiedziałem, że mnie tyle nie będzie
jjk: Mogłeś napisać w trakcie spotkania. Ale wiesz, to tylko sugestia.
kth: będziesz mi teraz cały czas to wypominać?
jjk: Nie.
kth: to fajnie bo jestem zmęczony i idę spać
dobranoc
jjk: Siema.
kth: gitara
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro