15-0
20:02
kth: kookieeeeenie
miałem jak podziękować ci wtedy
wieeeec
dziękuję, za to ze przyszedłeś dzisiaj
jjk: nie ma sprawy
oglądanie ciebie takiego zabieganego i roznoszącego zamówienia klientom to sama przyjemność
choć nie ukrywam ze do niektórych uśmiechałeś się zbyt długo a tak nie powinno być
kth: oj kookie...
taka jest moja praca
jjk: twoją pracą jest przynoszenie i odbieranie zamówieńnie nie musisz się do nich tak uśmiechać
kth: ...
uśmiechałem się tak bo byłem szczęśliwy (¬_¬)
jjk: mnmm
szczęśliwy
czemu?
kth: bo ty tam byłeś♡
jjk: oh słodkie
co nie zmienia faktu ze nie powinno tak być
kth: ale ty tez obdarowujesz klientów swoim uśmiechem
jjk: ale nie szczerym
kth: kookie nooo
przecież wiesz, że ja się tak zawsze uśmiecham...
jjk: dobra dobra
przynajmniej się uśmiechasz
kth: i tak najszczerzej uśmiecham się przy tobie^^
jjk: mam nadzieje
kth: kookie...
jjk: no co
jestem zmęczony
kth: okeeej
w ogóle to się dzisiaj w pracy oparzyłem
jjk: ale nic ci się nie stało?
kth: trochę tylko dłoń mam czerwonawą
ale nic więcej
jjk: jejku tae
uważaj na siebie
kth: taka dziewczyna co ze mną pracuje mi pomagała potem
jjk: dobrze ze ci pomogła
najważniejsze ze nic wielkiego się nie stało
kth: a jak tobie minął dzień?
jjk: jestem wykończony
kth: w takim razie powinieneś się już kłaść spać, hm?
jjk: a wyślesz mi swoje zdjęcie?
kth:
jjk: mój idealny chłopiec......
nie nudzą cię moje komplementy?
kth: kocham jak mnie komplementujesz, kookie
jjk: a ja kocham ciebie
kth: i dlatego twoje komplementy mnie nie nudzą
jjk: oh taehyung
idę spac hmm
kth: idź jungkookie
dobrej nocki♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro