11-8
19:41
jjk: taehyung
chciałbyś gdzieś ze mną wyjechać?
kth: omg
co za pytanie
oczywiście, że tak!
jjk: ty
ja
domek w górach
co ty na to?
kth: aaaa
jungkookie!
to będzie cudowne!
jjk: cieszę się, że ci się podoba
kth: na jak długo kookie?
jjk: tydzień
dłużej nie mogę
kth: to i tak długo
nie mogę się doczekać!
cały tydzień z moim mężczyzną♡
jjk: ale to dopiero za dwa tygodnie, taeś
pamiętaj, że za tydzień idziemy na urodziny
kth: pamiętam jungkookie
co jej kupić?
jjk: no właśnie nie wiem
masz jakiś pomysł?
kth: nie znam jej, więc nie wiem co lubi
jjk: coś jeszcze wymyślimy
kth: no a ty nie wiesz co lubi?
jjk: nooo
nie wiem
kth: no to nieźli przyjaciele
jjk: weź
hobiemu na przykład też nie wiedziałbym co kupić
kth: a mi wiedziałeś co dać?
jjk: no ale ty to ty, taeś
i no
podobał ci się chyba prezent, nie?
kth: bardzo mi się podobał kookie
kocham mojego kulka latino
jjk: kulka latino?
kth: kulek latino
jjk: co to
albo
kto to
kth: no miś od ciebie
jjk: nazwałeś go kulek latino?
kth: no tak
a prezent ode mnie...
jak ci się podobał?
jjk: był bardzo
przyjemny
kth: hm?
jjk: ?
kth: mówiłem o zdjęciu (≧∇≦)
jjk: oh
też mi się bardzo podoba, taeś
sam widziałeś, że dzielnie wisi na ścianie
kth: przyjemny prezent
jjk: no co
kth: kocham cię kookiś
jjk: w ogóle zacząłeś mówić do mnie kookiś
kth: to źle?
jjk: nie, nie
to urocze
tylko zwróciłem na to uwagę
kth: kocham tak na ciebie mówić
jjk: no ale
ja też ciebie kocham
mój mały niegrzeczny chłopaku
kth: mógłbym ci robić takie prezenty cały czas
jjk: takie to znaczy...?
kth: no takie...
przyjemne
jjk: mhmm
chętnie
kth: jak będziemy w górach toooo
będę mógł ci dawać często takie prezenty
jjk: oh, taehyung
to nie jest rozmowa na teraz
kth: oh, jungkook
jak wolisz
jjk: w takim razie ustalone
kocham cię, kotku
kth: ja ciebie też, myszko
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro