ʀᴏᴢᴅᴢɪᴀʟ 25 Wypadek
Właśnie wpadłaś w gorsze problemy niż to że sekret twojego Alter Ego się wydał! Błagam cię wyjdź z tego cało Panno Evans!
Hey!
Ho!
Stand up! Stand up!
If you Love football!
Inazuma Eleven
Hey!
Tackle your fears with all your courage
Trust in your friends and you can wi-in
Wi-in
No matter what the weather...
...it's sunny in our heartsl
Kick off! The passes fly like lightning
Lightning!
Good ball! The tension's so exciting
Exciting!
We'll do our best together...
...until the game is won
When we're together...
...we practice to be strong
People put us down...
...saying we're the underdogs
Inazuma!
The road to the final is long and hard
But none of these things matter when...
...We score a goal
Hey!
Stand up! Stand up! If you love football
Our Passion for fottball...
...shines like lightning
Stand up! Stand up! If you Love football.
Never give up until the final whistle
Stand up! Stand up! If you love football
Inazuma Eleven
Inazuma
Hey!
Inazuma! Here we go!
Narrator
- Karetkę! Policję! - krzyczeli przypadkowi gapie którzy właśnie byli świadkami albo ujrzeli skutki strasznego wypadku który miał miejsce przed chwilą.
Młoda nastoletnia dziewczyna szła spokojnie po chodniku totalnie nieświadoma, że jedna z ulicznych kamer śledzi bardzo uważnie jej każdy najmniejszy ruch ciała. Nie wiedziała że w momencie kiedy rozlegnie się szeroki zły uśmiech pewnego człowieka to nagle znikąd wyjedzie ogromna ciężarówka która wjedzie na pas na którym nigdy nie powinna się znaleźć. Nie miała jak się dowiedzieć że ciężarówka jadąca pod prąd nie będzie zamierzała wrócić na swój pas i kierowca samochodu osobowego będzie musiał gwałtownie skręcić. Nikt nie wiedział, że właściciel osobówki był pewien że wjedzie w słup a nie w niewinną dziewczynę. Nikt się uważnie nie przyjrzał kierowcy ciężarówki który poprostu uciekł z miejsca zdarzenia. Wszyscy skupili się na nieprzytomnej dziewczynie która najwyraźniej przeleciała kilka metrów i uderzyła się mocno w głowę gdyż tylko stamtąd sączyła się krew.
Później tylko słychać było dźwięk syreny karetki przenoszenie na nosze i szybkie przemieszczenie ich do pojazdu ratującego ludzkie życia.
Ktoś z tłumu jednak rozpoznał tę dziewczynę, nawet głośno mu się wyrwało:
- Przecież to Julia Light! Ta hokeistka!
Tak ją właśnie zapamiętali ludzie... Jako dziewczynę która odeszła. Żadne z nich nie wiedziało, że jutro miał być wielki powrót hokeistki i cały świat miał się dowiedzieć, że dziewczyna nie jest już Light, tylko Evans, Julia Evans. To było bardzo istotne i miało być przełomem. Jednak los zachciał inaczej. Teraz młoda hokeistka jedzie do szpitala by walczyć najprawdopodobniej o swoje życie. A ratownicy medyczni przeszukują torebkę dziewczyny w znalezieniu jakichkolwiek danych. Nie znajdują telefonu komórkowego, tylko legitymację szkolną z podanym adresem. Szybko za pośrednictwem jednego telefonu dzwonią po jeden radiowóz by poinformował rodzinę dziewczyny o tragedii.
~*~
Nie wiele czasu minęło aż na teren szpitala wbiegła spanikowana Matka wraz z synem. Dopiero się dowiedzieli i niezwłocznie się zjawili w tym miejscu. Wieść o tym co się wydarzyło najbliższej im osobie bardzo wstrząsnęła dwójką i szybko za pomocą recepcjonistki dowiedzieli się gdzie położyli brązowo włosą nastolatkę. Chłopak, dokładniej bliźniak dziewczyny mając jej telefon i swój zdążył poinformować chłopaka dziewczyny, drużynę piłkarską do której uczęszczali oboje oraz drużynę Hokejową z którą dziewczyna była bardzo związana. Każdego wieść o tym wypadku poruszyła tak bardzo, że każdy bez wyjątku prędzej czy później dostał się do tego szpitala i czekali. Czekali na dobrą bądź złą wieść. Nikt nie wiedział jak bardzo zły jest jej stan. Nikt jej nie widział od kiedy tylko zniknęła za drzwiami sali gdzie odbywały się badania.
Wkońcu zjawił się moment kiedy w drzwiach pojawił się lekarz z towarzystwie trzech pielęgniarek wywożących szpitalne łóżko na którym leżała nieprzytomna dziewczyna.
- Tato - Wyrwało się stojącemu w tłumie Axelowi. Był synem lekarza i właśnie mieli się dowiedzieć co z jego dziewczyną.
- Co jej jest? - powiedział jednocześnie z Markiem Evansem będącym bliźniakiem Julii oraz matką rodzeństwa.
- Jak narazie kończyny ma całe i nic nie zagraża wstępnie jej życiu - odpowiedział spokojnie lekarz - jednak by mieć pewność skierowaliśmy ją na prześwietlenia i rentgeny oraz tomografię. Mogę zapewnić państwa że będzie dobrze i tyle.
Lekarz nic więcej nie zamierzał powiedzieć więc ruszył przed siebie zostawiając całe towarzystwo.
Z czasem ludzie zaczęli się jednak rozchodzić. Wyszła też tajemnica Julii i jej Alter ego. Tego że jest także hokeistką i miały się odbyć na następny dzień dwa finały oba bardzo istotne...
Zapowiedź
Co teraz będzie? Julia jak ty z tego wyjdziesz?! Co z finałami? Jak się trzymać będą obie drużyny?! Będą wstanie zagrać? Co się wydarzy w życiu tych wszystkich młodych ludzi?! Tego dowiecie się w kolejnym rozdziale Niespodziewany gość! ale będzie się działo!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro