13
Mega krótki, ale to tylko dopełnienie poprzedniego ~ aut.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O umówionej godzinie Troy po mnie przyszedł.
- Pójdziemy do kawiarni, okey?- zaproponował.
- Jasne.
[...]
- Tak dawno Cię nie widziałem... zmieniłaś się.- zaczął, gdy siedzieliśmy już przy stole koło dużego okna z widokiem na ulice i resztę miasta.
- To samo mogę powiedzieć o Tobie.
- O której przyjeżdża Yeonrin?
- Coś koło 18.- odpowiedziałam.
- Mogę pojechać z wami?
- Oczywiście. Ugh...- złapałam się za głowę.- Mam ochotę na mocną kawę. Głowa mi pęka.
- Źle się czułaś jak wracaliśmy dziś ze szkoły.
- Nie, spokojnie. Jestem po prostu osłabiona. To nic.
- Arasso, pójdę zamówić napoje.
[...]
Jest 17:50. Ja, Troy i Omma Yeo jedziemy do portu. Właściwie to jedziemy już od kilkunastu minuta. Rzeczywiście trochę daleko.
Jak wygląda Yeonrin?
Ma długie blond włosy, ładne ciemne oczy po mamie i jest pełna energij.
Przynajmniej taką ją zapamiętałam.
Co do dzisiejszego spotkania z Troyem to.. miło było. Opowiedzieliśmy co się i nas działo i tak dalej. Powiedziałam mu o Jiminie, Dereku, Marinie i reszcie.
Jak to będzie dalje wyglądać? Zobaczymy...
xxx
Sorry, że taki krótki :/
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro