Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4.Asia

Minęlo dobre kilkanaście dni. Miałam treningi z five codziennie, żadnego nie odpuszczał. Bardzo dużo z nim ćwiczyłam. Od momentu pojawienia się mnie w akademii nie było żadnej misji co mnie trochę dziwiło i chyba nie tylko mnie.
Listopadowego poranka Wstałam razem z five i zeszlismy na śniadanie oczywiście praktycznie nic nie zjadłam ale five chyba nie zauważył. Od razu po śniadaniu Poszłam na trening z five, zakączyliśmy go o godzinie 10:00. Poszłam do pokoju i zaczęłam czytać, gdzieś około godziny 11:30 weszłam do kuchni żeby nalać sobie herbaty zobaczyłam Klausa, przyglądał mi się na tyle dziwnie,dziwniej niż zawsze że wkurzyłam się i złapałam za nóż do masła który leżał na blacie i podeszłam do niego szybkim krokiem krzycząc

-czemu się tak patrzysz ? O o ci chodzi ? WYTLUMACZ MI ! Słyszałeś?

Krzyczałam tak głośno że ktoś wszedł do kuchni A ja nawet nie zauważyłam Klaus chyba też nie.
Klaus widocznie był przestraszony, pierwszy raz zachowywałam się tak agresywnie ale Po chwili nóż wypadł mi z ręki. Poczułam się trochę słabo, kręciło mi się w głowie ale usiadłam w fotelu na przeciwko brata i przeprosiłam go za moje okropne zachowanie.

Co ja sobie myślałam z tym nożem do jasnej cholery ?!

Osoba która wcześniej weszła do kuchni kiedy celowalam nożem w stronę Klausa najwidoczniej się wycofała bo nikogo nie zauważyłam.

Klaus wybaczył mi moje zachowanie ale ja postanowiłam ciągnąć to dalej

-fajnie by było jednak Jagbyś powiedział o co ci chodzi

-Oh no dobra tylko obiecaj że nie powiesz ojcu że powiedziałem ci swoją moc okej ?

- okej nic nie powiem, buzia na kłódkę.

- mam moc widzenia duchów i jak dobrze wiesz nasz brat Ben umarł A teraz cały czas za mną chodzi i
jest przy mnie A ja go widzę.

-ale jaki to ma związek ze mną ?!

- taki że odkąd tu jesteś widzę jakąś dziewczynę w twoim wieku która chodzi krok w krok za Tobą, siada koło Ciebie albo stoi nad Tobą, teraz siedzi tutaj *pokazał palcem na krzesło koło mnie* i ci się przygląda, jest zapatrzona jak w obrazek.
Nie mogłam wydusic z siebie żadnego słowa miałam w głowie tylko Asię. Five słyszał wszystko i postanowił podejść do nas.

-Octavia... wymamrotał

Napłynęły mi do oczu łzy. Wbiłam wzrok w ziemię i w pewnym momencie całkiem nieoczekiwanie wybiegłam z salonu w stronę pokoju. Wpadłam po drodze na Allison A ona zobaczyła że płacze i zaprosiła mnie do siebie. Stwiedzilam że czemu nie. Przydała mi się wtedy rozmowa z jakąś dziewczyną. Moja relacja z Allison była bardzo dobra, byłyśmy jak przyjaciółki. Weszliśmy do jej pokoju A ona posadziła mnie na łóżko i powiedziała żebym powiedziała co się stało
Powiedziałam z grubsza o co chodzi A Allison mnie przytuliła i powiedziała

-ciesz się, twoja przyjaciółka jest z Tobą, obiecała że będzie na zawsze i jest. I wychodzi na to że pomogła ci dzisiaj na treningu.

Po tym jak dowiedziałam się że Asia chodzi za mną A ja jej nie widzę byłam zaciekawiona i trochę zdezorientowana, rozglądałam się wokół cały czas. Miałam z five treningi ale było dziwnie wiedzieć że moja przyjaciółka wszystko widzi. Klaus od pory jak powiedział mi że Asia za mną chodzi przestał się mi przyglądać.kiedyś jak siedziałam w salonie i czytałam książkę zobaczyłam Klausa zapytałam czy jest tu gdzieś asia.
Zrezygnowanym głosem powiedział

-nie, nie ma jej od momętu jak ci o niej powiedziałem, A pozatym Ben też gdzieś zniknął nie ma go.

Popatrzyłam na Klausa A on powiedział

-myślisz że nas zostawili?

-nie no coś Ty pewnie są gdzieś razem.( odwróciłam wzrok w lewą stronę) O ! Widzisz już idą. (Pokazałam palcem)

I wsadziłam wzrok spowrotem do książki po czym zorientowałam się co zrobiłam

Klaus spojżał w bok i ujżal Bena i Asie wstał i wyrwał mi z ręki książkę rzucając ja na ziemię.

-Zgadywałaś ? Czy naprawdę ich widzisz ?

- zobaczyłam ich ale teraz nie widzę !

Przestraszona nie wiedziałam co o tym mam myśleć.

Jakim cudem zobaczyłam duchy ? Pomyślałam po czym zobaczyłam zwijającego się na ziemi Klausa który trzymał się za głowę i mamrotał w moją stronę

-co ty robisz w mojej głowie ? Czemu cię tam słyszę ?

Mówił to strasznie przerażony.

-Five! krzyknęłam z całych sił bo byłam przestraszona

-co się dzieje ? Powiedział five który natychmiastowo pojawił się koło mnie.

-Nie mam pojęcia co się dzieje.

Przerażony stanem brata five zawołał ojca. Reginald przybiegł i zobaczył Klausa leżącego na ziemi i mnie klęczącą przy nim. Odepchnął mnie i kazał five przeleportować mnie do pokoju i uspokoić.
Uspokoic? Mnie ? Pomyślałam po czym byliśmy już w pokoju. Five posadził mnie na łóżku. Nadal nie wiedziałam o co chodzi A co z tym idzie miałam mętlik w głowie. Five zauważył że rozmyślam więc podszedł do mnie

-przestań myśleć, uspokój się wdech i wydech. Też nie wiem co sie dzieje ale musisz przez chwilkę się wyłączyć okej ? Rozluźnij się.

Po tych słowach wzięłam głęboki wdech i położyłam sie na łóżku. Przestałam rozmyślać, patrzyłam tylko na five który się przebierał.

Nagle do pokoju wtargnął ojciec i odrazu podszedł do mnie. spokojnie ale z złością w głosie zapytał

-widziałaś Bena?

Five odwrócił się gwałtownie w moją stronę i patrzył na mnie bez słowa zza ramienia ojca.

-odpowiadaj !

Wzdrygnęłam się i powiedziałam

-tak ale nie wiem jakim cudem, spojżałam na schody A tam zobaczyłam Bena z moją zmarłą przyjaciółką, kiedy odwróciłam wzrok A Klaus wyrwał mi książkę przestałam ich widzieć.
Nie mam pojęcia co się dzieje!
Jestem zdezorientowana i wystraszona! Może mi Pan wytłumaczyć o co chodzi ?!

Ojciec odwrócił się w stronę five

-potrafi się bronić ? Bić ? COKOLWIEK?

-tak ojcze. Octavia szybko załapała co i jak, jutro chciałem ją przyprowadzić na wspólny trening.

-doskonale. Przyprowadź ją ale już dzisiaj, dobrze ?

-dobrze przyjdę. Powiedziałam zza pleców ojca wyręczając five

Reginald z pośpiechem wyszedł z pokoju.

Five do mnie podszedł i zapytał

-jakim Kurwa cudem ?

-Jak mówiłam jestem zdezorientowana. Tyle wiem co ty. nie wiem jak i dlaczego. Five boje się o Klausa możesz zobaczyć co z nim ?

Five zniknął A z moich oczu popłynelo kilka łez które rozmazały mi tusz do rzęs, łzy poleciały na książkę którą otworzyłam dosłownie po wyjściu five żeby się troszeczkę uspokoić, chciałam sobie poczytać ale niespodziewanie wrócił five i zaczął mówić strasznie szybko.

-z klausem wszystko w pożądku, ubieraj się w coś wygodnego ! Już! Zmienił się grafik. Wspólny trening jest za pięć minut!

Zerwałam się z łóżka zostawiając książkę otwartą stronami w dół na łóżku i nie zważając na nic zaczęłam się przebierać,kiedy byłam gotowa five złapał za książkę którą zostawiłam na łóżku. Podniósł ją i odwrócił mówiąc do mnie

- o widzę że jesteś już dale....

Przerwał widząc szare plamki na kartkach. Spojżał na mnie i na moje oczy A ja wyrwałam mu książkę z ręki i odłożyłam na półkę
Five mruknął pod nosem

-tusz do rzęs

Niedoslyszalam i odwróciłam się do niego

-co mówiłeś?

-masz rozmazany tusz

Wytarłam rękawem bluzy oczy A five spojżał na mnie i powiedział że jest jeszcze gorzej. Ja spojżałam na rękaw którym wytarłam oczy, był cały czarny od tuszu do rzęs. Five złapał mnie za rękę i pojawiliśmy się w sali treningowej. Od razu zobaczyłam wzrok allison na mojej rozmazanej twarzy.
Zmarszczylam brwi bo poczułam coś na twarzy. Five mokrą ściereczką wycierał moją twarz

-powiesz mi wszystko później. Teraz się skup okej ? Wyszeptał five.

- five !

Usłyszeliśmy głośny krzyk ojca
Five odwrócił się upuszczając ściereczkę. Podniosłam ją i ustawiłam się obok Vanyi. Staliśmy wszyscy w rzędzie zgodnie z naszymi numerami ojciec zaprosił mnie żebym podeszła do niego.
Bez wahania podeszłam

-pokażecie dzisiaj Eight swoje moce.

Powiedział ojciec zwracając się do sześciu nastolatków.
Wszyscy pokazali mi swoje moce oprócz five. Bo jego moc już doskonale znałam.
Wszyscy spowrotem się ustawili A Reginald zwrócił się do mnie

- od dzisiaj masz treningi tylko ze mną i Pogo. Będą to treningi które będą pozwalać ci oswoić twoje moce A cała reszta ma treningi tak jak wcześniej. Ty też five powiedział ojciec po dłuższej przerwie zwracając się tylko do niego. A co do Ciebie Eight twój grafik wisi nad grafikiem pozostałych. A teraz możesz odejść. Reszta zostaje !

Szczerze mówiąc myślałam że będę mieć treningi z resztą A tu się okazuje że tylko z pogo i z ojcem.

Wyszłam z pomieszczenia w którym wszyscy się znajdowali i ruszyłam w stronę swojego pokoju myśląc co mogłabym powiedizec five o tej książce, jak z tego wybrnąć zeby nie wyjść na bekse A wtedy usłyszałam ojca.

-Eight natychmiast do mnie !

Pobiegłem do sali treningowej i zobaczyłam five który patrzył się w jeden punkt. Wtedy złapałam go za dłoń A on zaczął normalnie się zachowywać.

-dzięki Bogu... Powiedziałam siadając na podłogę

- co się stało? Wymamrotal five

- nie wiem . powiedziałam patrząc na ojca z przerażeniem

-wyglądalo Jagbyś był w transie. Powiedizał z niepokojem reginald

- i tak też się czułem. Słyszałem....Eight. wymamrotal five

Spuściłam wzrok w ziemię.

-mowila że.....wsumie to
zastanawiała się jak mi wytłumaczyć łzy na książce....

-Eight ? Zapytał ojciec

-tak myślałam nad tym....

-kiedy zwijałem się na podłodze słyszałem w kółko powtarzające się słowa głosem Octavii "jakim cudem zobaczyłam duchy ?" Wtrącił klaus

- Tak, dokładnie to miałam wtedy w głowie... powiedziałam opuszczając głowę w dół

-twoja moc jest strasznie pogmatfana. Masz problemy ze sobą, A masz moc która działa na zasadzie bardzo wysokiej koncentracji. Od dzisiaj masz pokój gdzieś indziej, grace zaprowadzi Cię zaraz A teraz wszyscy do swoich pokoji, Eight spakuj się.

Five złapał mnie z nienadzka za nadgarstek i pojawiliśmy się w pokoju.

-chcesz mi wytłumaczyć książkę?

- Nie chce... dobra teraz.... Teraz muszę się spakować..

-pomogę Ci...

Spakowalismy moje rzeczy do moich walizek i przyszła Grace mówiąc że ona pokaże mi pokoj. poszłam za Grace. Zaprowadziła mnie do.... piwnicy ?
Na samym końcu korytarza były drzwi. Otworzyła je A w środku było nawet ładne wnętrze, na łóżku siedział ojciec

-wejdz. Powiedział

Weszłam i zobaczyłam jeszcze jedne drzwi

- co tam jest?

- Toaleta odpowiedział ojciec

- A tam ? Pokazałam palcem na jeszcze jedne drzwi

- tam jest pokój treningowy.

Zastanawiałam się co się właśnie wyprawia zobaczyłam że ojciec zaczął wstawać w stronę drzwi.

- to dla twojego dobra Eight zostań tu.

Szybko wyszedł z pokoju ja też chciałam wyjść ale ojciec zamknął mi drzwi przed nosem .Zobaczyłam małe okienko w drzwiach które ojciec zamknął na klucz A w tym okienku ktoś włożył mi...obiad. Wtedy doszło do mnie że zamkneli mnie tutaj i nie wyjdę szybko.
Sprawdziłam drzwi do pokoju treningowego. Też były zamknięte ale łazienka była otwarta

-zajebiście!

Krzyknęłam sama do siebie. Wyciągnęłam książkę i zaczęłam czytać. Miałam na tyle książek że nie powinno mi się nudzić

Po pewnym czasie ojciec wrócił z jakimś mężczyzną. okazało się że zrobią mi tatuaż na nadgarstku, taki jaki ma reszta.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro