Tak, jak pisałam, najlepsze zostawiłam na koniec. Nasz przecudowny Clay! Jest on po prostu mega! To moja najukochańsza postać z całego Nexo knights, kocham go po prostu! Można to zauważyć w moich fanfickach. We wszystkich jest głównym bohaterem!

No ale co się dziwić? Clay jest ekstra i kropka! Może na samym początku serialu zachowywał się trochę... albo inaczej. Clay, przynajmniej w pierwszych dwóch, trzech odcinkach, trochę faktycznie się rządził, ale ej! Ktoś musiał się tą zgrają zająć! A Clay pasował do tego idealnie.

Nadal bardzo boli mnie serduszko, gdy myślę o tych wszystkich złych rzeczach, które mu się przydarzyły. Jego mama go zostawiła, przez co przez dość długi czas mieszkał w sierocińcu. Potem jeszcze przez tego pieprzonego Monstroxa i w jakimś stopniu i Jestro, zamienił się w kamień. (Jego złe wcielenie, czyli Szarego Rycerza, ocenię osobno) Potem przez pewien czas był zły, ale na szczęście szybko wrócił na stronę rycerzy. No i następne. Przez zaklęcie Ruiny zaczęło mu powoli odbijać. Zaczął być bardziej agresywny i w ogóle. Jeszcze w odcinku Serce z kamienia dowiedział się, że ta wiedźma to jego matka! Szczerze... gdy pierwszy raz obejrzałam ten odcinek, to nie mogłam w to uwierzyć. Całą noc siedziałam i myślałam, jak to w ogóle możliwe.

Dla mnie najsuperowszy moment z naszym czarodziejem to był w ostatnim odcinku, Upadek. Kiedy to Clay, używając, jak ja go nazywam, cyfrowego miecza i za pomocą Nexo mocy, które skopiował, z pomocą Merloka i pozostałych Nexo Knights, nie zapominajmy, załatwił Kolosa Całkowitego Zniszczenia. I o ironio... Kolos Całkowitego Zniszczenia został zniszczony! I to przez kogo? Chłopaka, który jeszcze kilka dni wcześniej nie miał zielonego pojęcia o tym, że jest czarodziejem. A poradził sobie z nim genialnie! Do końca życia zapamiętam ten cudowny moment, w którym zaczął kierować Fortrexem z głowy tego olbrzyma i załatwił go, uderzając w piętę. A określenie Pięta Achillesa pasowało idealnie do sytuacji.

Ale musicie przyznać, Clay jest genialny i superowy! No kocham go! Nie dość, że w wersji oryginalnej jego wygląd jest super, to jeszcze w fanartach wygląda bosko! No normalnie ciacho! Tylko schrupać. Nie dziwię się, że Macy ma na jego punkcie fioła.

Teraz może przejdziemy do ocenienia tego naszego genialnego rycerza - czarodzieja. Nota będzie wysoka i wyjdzie poza skalę!

Tumtumtum........

Tumtumtum........

Otóż moja skromna ocena Claya to mocne 1000000000000000000000000000000000/10. (Nie wiem, co to za liczba, ale wiem, że jest ogromna. W dodatku to moja skromna ocena naszego przystojnego bruneta)

Teraz nadszedł czas na zdjęcia naszego kochanego Claya:

To moje ulubione zdjęcie Claya (w wersji oryginalnej). Kiedy był mały był taki sweetaśny😚😚

A teraz najsuperowsze według mnie fanarty z naszym czarodziejem:

Malutki Clay w ramionach swojej mamy. Cute😚😚😚

Plus dodatek specjalny: Clay i jego syn, Miles (zdjęcie przerobione przez mnie):

To chyba tyle w temacie Claya. Wszystkich rycerzy mamy ocenionych, dlatego pokażę wam teraz mój ranking postaci. Kategoria rycerze.

Miejsce 5: Lance

Nienawidzę tego gościa, ale jakieś miejsce mu dałam, żeby nie było.

Miejsce 4: Axl

Nie dostał tego miejsca ze względu na to, że go nie lubię. Po prostu nie za wiele o nim wiem.

Teraz Top 3

Miejsce 3: Aaron

Nasz kochany rudzielec! Uwielbiam go, ale wiadomo: moim ulubieńcem nie jest. Ale specjalne miejsce w moim serduszku będzie miał.

Miejsce 2: Macy

Nasza przebojowa księżniczka! Niech nikt nie waży mi się pisać, że nie zasłużyła na to miejsce. Jest super, dlatego też jest na podium.

Miejsce 1: Clay

Można było się tego spodziewać. Clay jest super i w tej części pisałam o tym wiele razy. W wersji oryginalnej kocham w nim te jego włosy, są cudowne! Jednak, w wersji fanfiction zawsze będą mnie rozbrajać jego piękne, granatowe oczy. Są cudowne!

W takim razie do następnego!

W następnej części zajmę się załogą Fortexu. Piszcie, kogo chcecie zobaczyć jako pierwszego.