Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

Jechałyśmy już kilka godzin. Sama nie wiem, jakim cudem udało mi się spakować. Próbowałam dodzwonić się do Asi, ale nie odbierała. Siedząc na tylnym siedzeniu auta, rozmyślałam nad jej zachowaniem. Co w nią wstąpiło? Przyjaźniłyśmy się od czwartej klasy podstawówki, poszłyśmy razem do gimnazjum, słożyłyśmy razem podanie do liceum, do klasy językowej (moja przyjaciółka stwierdziła, że tak będzie najlepiej). Chociaż to zawsze ja musiałam przepraszać pierwsza, takie zasady ustaliła Aśka. W ogóle to zawsze Joasia ,,rządziła" w naszej przyjaźni, tzn. decydowała, gdzie i kiedy pójdziemy, co będziemy robić i u kogo (najczęściej u mnie), a ja zawsze się zgadzałam. Nigdy nie byłam za bardzo lubiana, wręcz odpychana. Kiedy w 4 klasie doszła do nas Asia, pani posadziła nas razem, ponieważ siedziałam sama. Polubiłyśmy się, a potem zaprzyjaźniłyśmy. Bardzo się wtedy z tego cieszyłam. To była moja jedyna przyjaciółka i nie chciałam jej stracić, dlatego podporządkowałam się jej. Dawałam jej spisywać zadania domowe, robiłam za nią wypracowania itd. Mama rzadko kiedy coś zauważała. Była strasznie zapracowana. Taty nie znałam. Mama wychowywała mnie samotnie. Kocham ją  mimo wszystko, ale z tą przeprowadzką to była przesada. Mogła przynajmniej powiedzieć wcześniej i spytać mnie o zdanie! Co do Aśki, sama nie wie co o niej sądzić. Niby się przyjaźniłyśmy, ale czy to naprawdę była przyjaźń?

- Już późno Dominiko, spróbuj zasnąć-usłyszałam głos mamy.

- Jeśli muszę... Ale obudź mnie, jak tylko dojedziemy do tej wiochy.-prychnęłam.

Pocątkowo nie umiałam zasnąć. Starałam się nie myśleć o mojej (chyba już byłej) przyjaciółce, bo to sprawiało mi ból. Wreszcie, uśpiona odgłosami silnika, zasnęłam.

Hej pozdrawiam to moje pierwsze opowiadanie :) Proszę o komentarze i like. Zaczytana18

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro