Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

11.

Stałam na balkonie i paliłam papierosa, oparta o barierke kiedy usłyszałam zatrzaskiwanie drzwi balkonu.
-Przepraszam.-czy ja się przesłyszałam czy on TO powiedział?
-Co?!-zapytałam oniemiała.
-Przepraszam za to, że powiedziałem, że masz sponsora.-w jego głosie było słychać... skruchę?
-Spoko nie bój się nie poświęcam całych nocy na rozmyślenia o tym co do mnie powiedziałeś. - parsknęliśmy razem. Między nami zapanowała cisza, a w czasie jej trwania zdążyłam wypalić szluga.
-Ja też przepraszam - wiedziałam, że w tym momęcie go zmroziło, bo ja nie przepraszam - nie powinnam wytykać ci twojego sposobu na ucieczke od problemów.
-Ja nie uciekam.- zaprzeczył, ale słychać było zawachanie.
-Jak każdy - wyciągnęłam z paczki kolejnego papierosa by następnie podać Simonowi. Chłopak chwilę się zastanawiał, ale wzioł. Tak oto stoimy patrząc się w przestrzeń i paląc.
-To jest debilne. - cisze przerywa lekko zachrypły głis Simona. Posyłam mu pytające spojrzenie. -To, że ludzie oceniają siebie nawzajem masz kolcyki i tatuaże jestes złym gangsterem, jesteś chudy - masz anorekcje, złe stopnie w szkole - głupek, dobre - kujon można tak wyliczać dalej te pieprzone stereotypy, którymi chce się rzygać. - gdy skończyl swój monolog byłam lekko zdziwiona i wytrącona z równowagi, bo to, że jest pozerem wiedziałam od dawna ale to...
-Sami się na to godzimy - powiedziałam nie patrząc na niego - zakładamy maski i oceniamy innych nawet jeśli zapieramy się rękami i nogami, że tego nie robimy. To frustrujące, ale tak skonstuowany jest człowiek. Nie które stereotypy są prawdziwe na przykład patrz mamy tatuaże i kolczyki i jesteśmy gangsterami no i nie raz jesteśmy źli.- wrzuciłam końcówke papierosa do popielniczki i to samo nakazałam mojemu towarzyszowi. - ale pierwsze wrażenie zostaje ja jestem suką, a ty dupkiem. Dobranoc - weszłam do pokoju i zatrzasnęłam za sobą drzwi i zasunęłam zaslony. Stanęłam na środku pokoju i spojrzałam w lustro przed sobą.

Czy on i ja się przed chwilą sobie zwierzalismy?
Co się ze mną dzieje do cholery?!

______________________________
Da dam

Rozdział krótki i trochę refleksyjny.

Jak myślicie co sie dzieje z Cat?
Macie jakieś pomysły na drugiego głównego bohatera czyli Simona?

Gwiazdkujcie
Komentujcie
Obserwujcie mój profil

Przepraszam za błędy i pozdrawiam ~ Kinga†

A i dziękuje za ponad 500 i 30★

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro