Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

Jimin pov.

Od razu wziąłem torby i poszedłem do swojego pokoju. Był on przestronny oraz ładnie umeblowany. Na całe szczęście nie trzeba było nic przestawiać.

Rozpakowanie zajęło mi ponad czterdzieści minut. Byłem w sumie zadowolony z nowego mieszkania i dzielnicy. Ładne domy, zadbane ogrody.

- Jimin! Jakiś sąsiad przyszedł. Mieszka zupełnie obok nas. Chodź tu - natychmiastowo zbiegłem na dół.

To był ten sam chłopak, na którego się gapiłem. Mogłem mu się w tej chwili bardzo dokładnie przyjrzeć. Wysoki, około metr osiemdziesiąt. Szatyn, jego grzywka zachodziła mu na brązowe oczy, porządnie ubrany. Wydawał się być sympatyczny, nie licząc tych krzyków na ulicy.

- Cześć. Jeon Jeongguk, mieszkam obok. Rodzice kazali mi się z tobą zapoznać, więc przyszedłem.

- Cześć... To miłe, że ledwo co się wprowadziłem a już ktoś mnie odwiedza.

- To fajnie. Wyjdziesz na dwór? - spojrzałem na tatę stojącego obok mnie. Skinął głową.

- Jasne, tylko pójdę się szybko przebrać, zaczekasz?

- Mhm, nie ma sprawy - pobiegłem na górę do swojego pokoju.

Przebrałem się w cieplejsze ciuchy niż miałem aktualnie na sobie. Na dworze na prawdę było zimno jak na październik. Po przebraniu się, ponownie zszedłem na dół. Ubrałem buty i wyszedłem z szatynem na świeże powietrze.

- Park Jimin, nie przedstawiłem się.

- Właśnie zauważyłem. Proponuję wypad na jakieś gofry, lepiej się zapoznamy, hm?

- Pewnie, nie ma sprawy - uśmiechnąłem się do niego, ale on jednak tego nie odwzajemnił.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro