Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15

Jeongguk pov.

Miałem złe przeczucia, które właśnie się sprawdziły. Wiedziałem, że przez mój dług naraże go na niebezpieczeństwo. Pospiesznie, nie patrząc na innych, zacząłem biec w stronę szpitala. Przez pasy przebiegałem na czerwonym świetle. Chciałem być jak najszybciej w szpitalu.

Po kilkunastu minutach przybiegłem cały zdyszany do ogromnego budynku, a następnie wszedłem do recepcji. Nienawidzę szpitali.

- Dzień dobry, przywieziono tu chwilę temu chłopaka, takiego rudego...

- Park Jimin. Aktualnie jest na tomografii. Drugie piętro, sala sto dwadzieścia dwa.

- Dziękuję bardzo - wyszedłem z pomieszczenia i udałem się pod daną sale. Usiadłem na krześle, gdzie czekałem na lekarza.

Po dosłownie czterech minutach zza drzwi wyszedł lekarz, a za nim pielęgniarka pchająca wózek inwalidzki, na którym siedział Jimin z zabandażowaną głową.

- Cześć Jimin... - delikatnie się uśmiechnąłem, spojrzałem na pielęgniarkę. - Mógłbym z nim pojechać do pokoju?

- No dobrze. Proszę, tam za rogiem jest winda po prawej. Niech pan wjedzie na trzecie piętro i poszuka pokoju z numerem dwadzieścia siedem. Za dziesięć minut tam przyjdę, tylko ostrożnie - skinąłem głową. Stanąłem za wózkiem i zacząłem go pchać w stronę windy.

- Jak się czujesz? - czekałem chyba z pół minuty, zanim mi odpowiedział, ale pytaniem na pytanie.

- Dobrze, a kim ty jesteś?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro