Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3

Jimin pov.

Szliśmy powoli przez park do domu. Dużo gadaliśmy, więc sporo się o nim dowiedziałem, tak samo jak i on o mnie.

- Czyli jesteśmy razem w klasie?

- Na to wygląda.

- Przyjść po ciebie rano? Pewnie nie ogarniasz szkoły.

- Pewnie. Bądź w takim razie koło siódmej trzydzieści pod moim domem, okej?

- Spoko, będę.

Resztę drogi również przegadaliśmy. Nie było ani jednej sekundy milczenia.

***

Staliśmy przed furtką mojego domu już ponad trzydzieści sekund i żaden z nas jeszcze nic nie powiedział. Przerwałem tą ciszę.

- Wiesz co... Ja będę leciał. Muszę się przygotować do szkoły.

- Dobra, to ja też będę spadał. Daj mi jeszcze twój numer, tak w razie czego - wyjąłem z kieszeni telefon, tak samo jak on. Podałem mu mój numer a on swój.

- Było miło, dzięki za spacer. W takim razie siódma trzydzieści?

- Siódma trzydzieści.

- No i dobra. To do jutra, miłego wieczoru.

- Wzajemnie - chłopak delikatnie się uśmiechnął. Schował ręce do kieszeni i poszedł do swojego domu. Ja uczyniłem to samo.

Było dosyć późno, rodzice nigdzie nie krzątali się po domu, więc pewnie już spali. Zdjąłem kurtkę i buty. Poszedłem do pokoju. Chciałem jak najszybciej wziąć prysznic i znaleźć się w ciepłym łóżku. Wyjąłem z szafy bokserki, jakąś luźną koszulkę i pobiegłem do łazienki, gdzie dokładnie się umyłem i odprawiłem wieczorną toaletę.

Po ponad dwudziestu minutach już leżałem się w łóżku, które swoim sposobem było naprawdę bardzo wygodne. Chwyciłem za telefon i go odblokowałem. Nastawiłem budzik na siódmą rano i odłożyłem urządzenie na stolik nocny. Od razu zamknąłem oczy i już po chwili spałem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro