Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wyjazd z Elizabeta na morze czarne

Cały tytuł tej części to: "Wyjazd z Elizabeta na morze czarne".
Więc... .
Zapraszam do czytania.

************************************

*LOKALIZACJA: Rumunia.*
*MIEJSCE: Konstanca.*
*OSOBY: Darka i Elizabeta.*

************************************

*W Konstanca.*

Ja: Elka myślisz, że to był dobry pomysł?
Elizabeta: Żeby Ciebie zabrać z Nanba nocą i nie być zauważone to... tak. To był dobry pomysł.
Ja: Z tym to tak, ale chodziło mi o miejsce w którym jesteśmy.
Elizabeta: Aha... no tak. Możemy spotkać Vlada z Lukasem i Arthurem.
Ja: A mówiłam Ci co oni zrobili tam?
Elizabeta: Tak.
Ja: No właśnie. Nie chcę, żeby przez przypadek ich zaklęcie udało i że wyląduję powrotem do Nanba.
Elizabeta: A tego ani ja i ani ty nie chcemy tego.
Ja: Żeby w ogóle się nie przydarzyło się nam.
Elizabeta: Zgadza się.
Ja: To gdzie mnie prowadzisz?
Elizabeta: Najpierw na plażę, a potem na obiad, a na deser lody.
Ja: To super.
Elizabeta: Tylko pamiętaj, żebyśmy się nie zgubiły.
Ja: Tak pamiętam jak zgubiłyśmy się podczas wypadu nad jezioro.
Elizabeta: Raczej ty zostałaś zabrana brew twojej woli przez Gilberta.
Ja: To pamiętam. Jak mógł mnie zabrać jak to była rodzinny wypad nad jezioro.
Elizabeta: Teraz też nie wiem dlaczego. Przecież bym mogła spędzać czas z Lili.
Ja: To z tym do Gilberta.
Elizabeta: A pamiętasz jak Ludwig, Vash i Roderich Ciebie zobaczyli?
Ja: Tak. OMG myśleli, że chciałam Gilberta zakopać, a on uciekł i goniłam go.
Elizabeta: Tak zgadza się. Dopiero późnej Gilbert powiedział prawdę, że on Ciebie porwał od Feliksa i Lovino.
Ja: Biedny Lovi. Nie miał z kimś zjeść cały kosz pomidorów.
Elizabeta: Haha. Powiedz mi jak wytrzymał z Feliksem.
Ja: Feliks specjalnie go nie wkurzał i dawał dania z głównym składnikiem pomidorami.
Elizabeta: Okej. Już jesteśmy nie daleko plaży.
Ja: To co. Kto ostatni stawia obiad i deser.
Elizabeta: Darka nie rób... . DARKA!

*Darka biegnie w stronę plaży, a Elizabeta biegnie za Darką, żeby ją wyprzedzić.*

************************************

Część na szybkiego napisana.
Ponieważ nie miałam dobrego pomysły tutaj.
I część może być krótka.
Więc... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro