Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

10

Kookie: *wchodzi do domu* jestem!

Kitsune: *wychyla się zza drzwi* I jak było ? jesteście już razem? Kiedy ja przyprowadzisz ?

Kookie: byliśmy z jej koleżankami *krzywi sie* Ale są nawet spoko więc nie narzekam

Kitsune: Niech zgadnę "Daj autograf" *zaczyna się śmiać*

Kookie: może *lekki smiech* Ale nie mam im tego za złe

Kitsune: Fanki zawsze są ważne *lekki śmiech* A tak wgl robimy obiad, więc chodź

Kookie: ooooo jestem glodny!

Pabo: *rozkłada talerze z grymasem na twarzy*

Suga: *patrzy się na Pabo* Usmiechnij się

Pabo: *lekko sie smiecha*

Kookie: coo jemyy?

Suga: Jin coś przygotował

Pabo: Chlopaki? *znowu ma grymas na twarzy*

*wszyscy patrzą się na Pabo*

Pabo: mamy jakąś czekolade?

Hope: *wstaje z miejsca i wyciąga z jakiegoś pudełka czekoladki* Proszę *podaje je Pabo*

Pabo: omo kocham Cię *otwiera czekoladki* chce ktos?

Suga: Dieta.... *wzdycha*

Pabo: *siada do stolu* boli mnie brzuch...

Kitsune: Okres ?

Pabo: taaaak! A poza tym moim zdaniem nie potrzebna wam dieta. Już dobrze wygladacie

Jimin: Ale abs sam się nie wyrobi *wzdycha* Ja też chce mieć okres i wpierniczac tyle słodyczy

Pabo: wiesz jak to boli? *smutna minka*

Suga: Nie wdrażajmy się w te tematy...Jin ! Weź szybciej, bo gadaja o okresie....

Pabo: Suga! Ty masz wgl uczucia?! Jesteś wredny *smutna minka aeygo*

Jin: juuuuz *przychodzi i kladzie jedzenie na stole, po czym siada obok Hopa*

Suga: *Nie patrzy na nią*Jesteś za słodka

Pabo: *zaczyna płakać*

Hope: Plisssss nie !

V: *głośny smiech*

*po zjedzeniu i sprzatnieciu ze stołu*

Pabo: *siedzi na kanapie*

Kitsune: to było pyszne

Suga: *siada obok Pabo i włącza tv*

Pabo: *nagle wstaje i biegnie do łazienki*

Jin: po części wiem jak ona się czuje

Suga*mina WTF*

Jin: nie pytaj...

V: obejrzymy cos albo programy? Nie wiem

Jimin: W butelkę ?

Suga: Dla mnie spoko

Pabo: *siada na kanapie*

V: *idzie po butelke*

Suga: Coś się stało ? *patrzy na Pabo*

Pabo: niee *przytula sie do Sugi* tylko boli mnie brzuch

V: *przychodzi z butelką*

Pabo: boooooooli mnie brzuch *przytula sie do Hopa*

Hope: Ehhh...jesteście wkurzajace jak macie te TRUDNE dni

Kitsune: To nie nasza wina !

Pabo: wyyyybacz *dalej sie do niego przytula* jutro mi przejdzie bo to pierwszy dzień

Suga: *marszczy słodko nos* Ejj ja do kogo mam się przytulać ?

Pabo: *patrzy na Suge* o nie. Jaki Ty slodki mamo. *szybko siada na Suge * wiii

Suga: *ciche* ratunku....

Jimin: No dobra zaczynajmy grę !

Pabo: a teraz nie chcesz żebym się do Ciebie przyulala?! Dobra! Zapamiętam sobie. *schodzi z Sugi *

V: *smiech* Jimin krec

Suga: Nieee chodź do mnie *sadza Pabo na jego kolanach i przytula*

Jimin: *kręci butelka i wypada na Jina*

Jin: prawda *smiech*

Jimin: *lekki śmiech* Podał Ci się sex z Hopem?

Jin: *czerwony* pierwszy raz nie należał do przyjemnych

Jimin: *śmiech* dobra kręć

Jin: *butelka pada na Pabo* o nie...

Pabo: ja tez chce prawdę

Jin: nie wiem jakie pytanie mogę zadać dziewczynie która teraz zabija wzrokiem

Jimin: To dawaj wyzwanie

Pabo: oki

Jin: hmmm... Zrób coś Sudze.. Ale co?

V: loda *głośny smiech*

Pabo: *dziwnie patrzy sie na chlopakow*

Suga: Hmmm może mi zrobić przyjemność iii...wziąć jakąś tabletke na ten bolacy brzuch

Jin: zepsules wszystko Suga!

V: powinieneś nam dziękować

Pabo: *idze do kuchni i szuka jakis tabletek*

Suga; Ejjj...nie będę jej wykorzystywac, przecież to moja dziewczyna

Jin: *szept* obciaganje jest fajne

Mon: *ze śmiechu spada na podloge*

Jin: *patrzy z uśmiechem na Hopa*

Hope: *odwraca wzrok*

Mon: *głośny smiech* no nie mogę *uderza pięścią w podłogę* a Ty skąd to wiesz Jin?

Hope: *lekko się rumieni*

Pabo: już *kręci butelką która wypada na Kitsune*

Kitsune: Wyzwanie!

Pabo: hmm... Nie chce być TAKA jak Jin i V więc musisz... nie no nie mam pomysłów. Musisz wypić to co ja z chłopakami Ci zrobimy

Kitsune: Tylko nie wpuszczajcie tam V proszę !

V: jak wszyscy to wszyscy! *Biegnie do kuchni*

Kitsune: Jak się otruje i umre to będę was nawiedzac!!!

Jin: Oki *idzie do kuchni*

Jimin: *śmiech*

Pabo: *biegnie do kuchni i wyciąga szklanke*

Kitsune: *siada na podłodze* Oni mnie zabiją

V: *wyciąga z lodówki mleko, syrop, twaróg i rybe*

Hope: *lekki śmiech*

Pabo: *wlewa do szklanki trochę wody i dodaję to co wyjął Tae* coś jeszcze

Hope: EJj *wyciąga z szafki cynamon* Całe opakowanie ?

V: *smiech* ja tez chce tego spróbować

Jimin: Chcesz się zabić ?

V: nie wygląda tak źle *wsypuję cynamon *

Hope: Hmmm ciekawe co się stanie jak to wypije

Pabo: *wyciąga z szafki sól i wsypuję ja do szklanki *

Kitsune: Juzzzzzzzzz ?

Pabo: *miesza* tak

Kitsune: Boję się

Pabo: chodź i pij

Kitsune: *wchodzi do kuchni i patrzy się blagalnym wzrokiem na Mona*

Pabo: smacznego *szczerzy się *

Kitsune: *bierze szklankę do rąk i na sam zapach robi się blada* Czy tu...jest ryba ?

V: możliwe

Kitsune: *bierze łyka i od razu biegnie do łazienki*

V: ja tez chce!! *wypija cała szklanke* za mało cynamonu

Hope: *wychodzi z kuchni* Jesteś obrzydliwy

Kitsune: *wychodzi cała blada z łazienki* Nigdy więcej...

Hope: *siada na kanapie* Gramy dalej?

Pabo: *biegnie i wskakuje na Suge* tak

V: *podchodzi do Jimina i robi dziubek* daj buziaaczga

Jimin: wali ci z buzi

V: wiem *chucha na Jimina*

Jimin: A już chciałem ci dać buziaczka

V: daaaaj *zaczyna całować Jimina w policzek*

Pabo: dlaczego to jest takie słodkie?

Jimin: No dobra *caluję go w usta*

Kitsune: Ejj Mon też tak chce !

Mon: *caluje Kitune w policzek*

Pabo: miiilooooscc roooosnieee wooookoooolll naaas!

Kitsune: *przytula się do niego* Tralalalallalalal !

Hope: Nie sądzę *śmiech*

Jin: *patrzy sie na Hopa* a ja tak *smiech* kto teraz kreci?Kitsune?
piątek o 00:54

Kitsune: *siada na podłodze i kręci butelka, która wypada na V*

V: prawda

Kitsune: Hmm...Kto jest u was na górze ? *śmiech*

V: to zależy

Jimin: Ale zazwyczaj ja jestem, bo V ma małego *lekki śmiech*

V: nie mam małego!

Hope: *próbuje powstrzymać śmiech*

Jimin: Mam o cm większy !

V: tylko centymet! A mi jeszcze dobrze nie stał! *pokazuje język*

Pabo: *otwiera buzię *

Jimin: *śmiech*

Kitsune: Dobra skończcie i V kręcisz

V: *mówi pod nosem* ja malego... jeszcze czego *kręci butelką która wskazuje na Suge*

Suga: Prawda !

V: robiles już TO z Pabo? *porusza brwiami*

Suga: *lekko przytakuje*

Jin: *zaczyna klaskac* uuu braawo!

V: no no

Kookie: *lekki smiech*

Jimin: Nasz Suga nie jest prawiczkiem !!!! *zaczyna się śmiać*

V: to on przypadkiem juz tego nie robił? !

Kitsune: *zakrywa twarz poduszka i zaczyna się śmiać*

Jimin: Mi mówił że nie

Pabo: *patrzy sie na Suge* mi mówiłeś coś innego

Suga: *lekko się śmieje i kręci butelka, wypada na Kooka*

Pabo: klamczuch *krzyzuje ręce na piersi*

Kookie: ja tez chce prawdę *lekki smiech*

Suga: Hmmm...kiedy masz zamiar zapytać się Yuki o chodzenie i kiedy ja do nas przyprowadzisz?

Kookie: aż bardziej się zaprzyjaznimy *usmiech* chce ją bardziej poznać bo ostatnio dziwnie się zachowuje... A przyprowadze to nie wiem kiedy. Może niedługo

Suga: Dobra kręć

Kookie: *kręci butelka, która wpada na Hopa*

Hope: Hmm jak każdy prawdę to ja też

Kookie: Co sądzisz o twojej ostatniej nocce z Jinem?

Hope: Co mam sądzić ? Alkohol zrobił swoje i prawie nic nie pamiętam, i chyba dobrze *lekki śmiech* I dupa mnie nadal boli, ale mogę już normalnie chodzić

Kookie: *smiech* dziękuję za szczerość

Hope: Zawsze do usług *lekki śmiech*

Jin: *czerwony* dobra krec dalej *smiech*

Hope: *kręci i wypada na Jina*

Jin: ja tez będę lamą i biorę prawde

Hope: *zaczesuje włosy do tyłu* Jak Ci się podobała noc ze mną? *śmiech*

Jin: nie pamiętam nic *lekki śmiech* Ale... zaczesz te włosy jeszcze raz

Hope: *znowu to robi*

Jin: *lekki smiech*

Hope: Dobra kręć

Jin: *kręci butelka która wskazuje Jimina*

Jimin: Wyzwanie !

Jin: uu! Udziel kilku lekcji calowania na V *smiech*

Jimin: *udziela "kilku lekcji"* O może ostatnia, to chyba V lubi najbardziej *uśmiech* *znowu siada okrakiem na V i powolutku delikatnie caluję szyję V* Zawsze lubie się z nim tak bawić *lekki śmiech* Koniec lekcji *schodzi z V i siada obok*

V: no nie... *bierze poduszkę i kladzie ją sobie na kolanach*

Jimin: *śmiech*ja już wiem jak go podniecic

V: wcale się nie podniecilem

Kookie: *smiech*

Jimin: *śmiech* No oki *kręci butelką i wypada na Jina*

Jin: wyzwanie *smiech*

Jimin: Hmmm jakies ppropozycje ?

V: *bardziej zakrywa się poduszka* może zrobić coś z Hopem

Jimin: Usiadz na nim i pocaluj, ale tak wiesz *porusza brwiami*

Hope: nie zgadzam się !!

Jin: nie, nie wiem jak mam na niego usiąść

Jimin: *siada na V okrakiem* o tak!

V: *cicho piszczy*

Jimin: *glaszcze go po policzku i schodzi*

Jin: mieliśmy mały wypadek a Wy sobie ciągle coś wyobrażacie *podchodzi do Hopa i powoli siada na nim okrakiem trzymając ręce na ramionach*

V: zabije cie Jimin *poprawia poduszkę *

Hope: *zasłania twarz dłońmi*'

Jin: *odsłania jego twarz i patrzy mu sie prosto w oczy z szerokim usmiechem*

Pabo: też chce być chłopakiem. I byłabym wtedy homo

Suga; Ejjj ale ja nie jestem homo

Pabo: Ale bys został

Hope : *lekko się rumieni i odwraca wzrok*

Suga: Dla Ciebie wszystko *uśmiech*

Jin: już mogę zejść czy jeszcze mam coś zrobić?

Jimin: pocaluj go !!

Hope: nie

Jin: *odwraca sie do Jimina* serrio?

Jimin: tak!

Jin: okey *patrzy się na Hopa, bierze jego twarz w ręce tak aby była odwrócona w jego stronę po czym powoli zaczyna całować dolna warge*

Hope : *odpycha go* dobra już starczy !

Jin: muszę dobrze wykonać swoje zadanie *znowu zaczyna całować dolną warge Hopa i lekko ją podgryzac*

Pabo: ile yaoi! Jestem w niebie

Hope: *niepewnie zaczyna oddawać pocałunek*

Kitsune: Umieeeeram *kładzie się na Mona*

Jin: *zaczyna pomagać w pocałunku językiem*

V: dobra dobra bo się nam podniecicie

Jin: *schodzi z Hopa* tak jak Ty?

V: *czerwony* nie podniecilem sie

Hope: *śmiech*

Jin: to zdejmij poduszkę

V: nie widzę potrzeby

Jin: a ja tak

V: pff

Jin: dobra krece *butelka pokazuje Mona*

Jimin: Serio ? *mówi sexownyn głosem i lekko muska platek ucha V*

V: p-przestań

RM: Pytanie

Jimin: nie *kładzie głowę na poduszkę*

Jin: co robiłeś z Kitsune dwa dni temu kiedy ja nie mogłem spać a z waszego pokoju było coś słychać ?!

V: Jimin to boli *lekko wzdycha *

Kitsune: *czerwona*

Jin: no slucham

Rm: Hmm coś bardzo przyjemnego *lekki smiech*

Jin: a dokladniej? *uśmiech*

RM: *lekki smiech* A co moga robic dorosli w domu i to w nocy?

Jin: ja niee wieem

Jimin: V ale mi wygodnie *wsuwa reke pod poduszke*

V: *cicho wzdycha* Jimin n-niee

RM; Kochalismy sie *przytula Kitsune*

Kitsune: *czerwona*

Jimin: *lekko sie smieje i porusza reka*

Jin: wiedziałem od początku... następnym razem... Kitsune błagam ciszej

V: *zamyka mocno oczy i opuszcza głowę* Jimin błagam ja nie wytrzymam. Nie rób tak *mówi szeptem*

Kitsune: Ejjjjjj *chowa twarz w poduszkach*

Jin: Mon kręc

Jimin: No okey *wymuje reke*

RM: *kreci i wypada na Pabo*

V: *wydaje z siebie cichy jek niezadowolenia*

Pabo: wyzwanie!

RM: Hmmm...zrob co chcesz *smiech*

Pabo: aha *patrzy spod byka* noo weez

V: *szeptem* Jimin... ja muszę

Jimin: *wstaje z miejsca i chwyta V za reke* My nie gramy *usmiech*

RM: To wymacaj Suge

Pabo: gdzie mam go wymacac? *głośny smiech*

RM: Wszedzie *smiech* *szept to pabo* Ma laskotki na brzuchu *lekki smiech*

Pabo: *siada naprzeciwko Sugi i zaczyna masowac mu ramiona i powoli schodzi coraz niżej *

Jin: ùuuu

Jimin: *wstawaje z V i idzie do pokoju*

Suga: *lekki smiech* Podoba mi sie

Kookie: mówiłem ze V sie podniecil

Pabo: *wkłada ręce pod bluzkę i Sugi i błądzi rękami bo jego torsie*

Suga: *lekko sie smieje* Mam tu laskotki

Pabo: *teraz masuje uda Sugi*

Kitsune: Wez bo sie podnieci *smiech*

Suga: *glosny smiech*

Pabo: *smiech* o to mi chodzi *przejeżdża ręka po kroczu Sugi*

Kookie: zobaczymy jak szybko to zrobi *głośno się śmiejąc prawie spada z fotelu*

Suga: *lekko sie smieje*

Pabo: i z czego sie smiejesz? *mocniej naciska*

Suga: *wydaje z sb cichy jek*

Pabo: wiecie co? Zrobilabym więcej Ale przy was to chyba mnie Suga zabije *głośny smiech* dobra krece

Suga: *zakrywa lekkie wzniesienie na swoich spodniach i sie smieje*

Pabo: *patrzy sie na Suge i się głośno smieje*

Kookie: ustal mu! *głośny smiech*

Suga: *głosny śmiech* Ojjjjj cicho !!!!!

Kitsune: *smiech* Dobra Pabo krec

Jin: *tarza sie po podłodze*

Pabo: *kręci butelka która wskazuje na Hopa*

Hope: Hmmm pytanie

Pabo: Co sądzisz o Jinie? Ale wiesz w jakim sensie

Hope: *chwila ciszy*Nic nie sadze, nadal jest moim kolega *lekki usmiech*

*po kilku godzinach grania*

*wieczor*

Hope: znudzilo mi sie *ziewa*

Pabo: mi też *głośny smiech*

Kookie: *idzie do kuchni zapatrzony w telefon*

Mon: ej słuchajcie. Jtr musimy iść na te próbę. Ale związku z tym że Jin i Hope są 'niedysponowani' to oni zostaną w domu

Pabo: Kiiiitsuuunee? Pójdziesz ze mną jtr do kina? I na zakupy? I na lody? I na spacer? Prooooooosze

Kitsune: Okiiiiiiiii *usmiech* moge isc wszedzie

Pabo: jeest! Idę po czekalode *wstaje i kieruje się do kuchni*

Jin: ja lecę spac. Doobranoc *znika za drzwiami*

Pabo: gdzie moje czekoladki?!

Hope: *lekko smiech* zjadlas

Pabo: a no tak... to ja ide spac dobranoc! *biegnie po schodach*

Suga: *wzdycha i idzie do pokoju* Dobranoc

Pabo: *z korytarza* Suga? Coś się stało? Przytul!

Suga: *idzie do dziewczyny i ja przytula* I Love You *lekki smiech*

Pabo: woow, twój angielski sie poszerza

Suga: *smiech* moglbym mieszkac w Anglii

Pabo: taaa...

*następnego dnia*

Pabo: Kitsune! Chodź nooo

Kitsune: Czekaj chyba nie pojde w skarpetkach *zaklada buty* Juz !

Pabo: Pa Jin! *wychodzi z Kitsune*

Jin: *w samych bokserkach robi sniadanie*

Hope: * zaspany wchodzi do kuchni*

Jin: no hej *odwraca sie*

Hope: *przez chwile patrzy sie na chlopaka* Czesc *odwraca sie i siada przy stole* Co robisz ?

Jin: jajecznice. Wiem. Jestem pomysłowy

Hope: Bardzo *lekki smiech*

Jin: chcesz?

Hope: Z checia *usmiech* Jin? mam takie pytanie

Jin: tak?

Hope: *pochyla glowe, zeby byc odwroconym w jego stronne* Chciałbyś spróbować jeszcze raz ? *lekko się rumieni i odwraca wzrok*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro