Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

13

*JUNGKOOK POV*

Westchnąłem cicho patrząc na telefon i usuwając wiadomość-Po co mnie odblokował skoro po chwili zrobił to samo-mruknąłem pod nosem i westchnąłem cicho opadając na łóżko i skulając się na nim. Wziąłem z powrotem telefon do rąk i wszedłem w profil chłopaka i zacząłem przeglądać jego znajomych. Wszedłem w pierwszy kontakt zastanawiając się czy napisać.

Kookie_Bunny: Hej, hej jesteś przyjacielem Jimina prawda?

Wysłałem wiadomość, odłożyłem telefon na łóżko i zszedłem na dół, zrobiłem sobie herbatę i zgarnąłem czekoladę. Rodzice będą za około trzy godziny, więc mam czas. Zgarnąłem wszystko i wróciłem do pokoju.

aLiEnTaEhYuNg: Tak...

Kookie_Bunny: Huh, hyung pewnie opowiadał o mnie dużo...

aLiEnTaEhYuNg: Nie powinieneś pisać, młody...

Kookie_Bunny: Po prostu mam do ciebie sprawę

aLiEnTaEhYuNg: Eh....... jaką?

Kookie_Bunny: Po prostu chce porozmawiać z Jiminem i chce, żeby mi uwierzył, że to jego kocham. Pomożesz mi?

aLiEnTaEhYuNg: Nie wiem czy mogę... Nie znam cię i skąd mam wiedzieć czy nie kłamiesz. W jaki sposób w ogóle miałbym ci pomóc?

Kookie_Bunny: Gdybym kłamał nawet bym nie napisał do ciebie o pomoc, hyung i nie szukałbym bliskiej osoby z, która jest Jimin..

aLiEnTaEhYuNg: Dobra, mów co chcesz najpierw?

Kookie_Bunny: Chce po prostu się z nim spotkać i wyjaśnić wszystko

aLiEnTaEhYuNg: No to przyjedź do Masan i z nim pogadaj

Kookie_Bunny: Przyjechać przyjadę, ale nie znam adresu ;---;

aLiEnTaEhYuNg: I chcesz go znać tak?

Kookie_Bunny: Pomożesz mi?

aLiEnTaEhYuNg: Rozumiesz, że nie mogę ci podać jego adresu? Może lepiej do jego rodzinnego zakładu fryzjerskiego iść?

Kookie_Bunny: A odbierzesz mnie ze stacji?

aLiEnTaEhYuNg: Przypominam, że ciebie nie znam i piszemy ze sobą jakieś pięć minut?

Kookie_Bunny: Przecież ci nic nie zrobię

aLiEnTaEhYuNg: Jimin też miał wrócić cały i zdrowy do domu...

Kookie_Bunny: Dlatego chce sobie z nim wszystko wyjaśnić, a później go zostawię, żeby o mnie zapomniał

aLiEnTaEhYuNg: Z tym to będzie problem, bo jak on sie zakochuje to nie ma zmiłuj...

Kookie_Bunny: On mnie kocha?

aLiEnTaEhYuNg: Nie wiedziałeś?!

Kookie_Bunny: Nie...

aLiEnTaEhYuNg: JIMIN MNIE ZJE I WYŚLE W KOSMOS

Kookie_Bunny: Dlaczego miałby to zrobić?

aLiEnTaEhYuNg: No bo nie wiesz....

aLiEnTaEhYuNg: Znaczy, nie wiedziałeś

Kookie_Bunny: Przecież mu nie powiem, że mi powiedziałeś

Kookie_Bunny: *napisałeś

aLiEnTaEhYuNg: No to fajnie ^^

Kookie_Bunny: To mi pomożesz?

aLiEnTaEhYuNg: co

Kookie_Bunny: Inaczej

Kookie_Bunny: Odbierzesz mnie jutro ze stacji?

aLiEnTaEhYuNg: Ale jak to zrobię to nic nie powiesz Dżemowi?

Kookie_Bunny: Już pisałem, że nic mu nie powiem

aLiEnTaEhYuNg: No dobra... o której?

Kookie_Bunny: Jeśli pociąg mam na 10:30 to po 11:40 lub 11:50 powinienem być na miejscu, a jak coś to będę pisał

aLiEnTaEhYuNg: Nah.... Jimin mnie zabije, jak zobaczy, że jestem przy tobie. Tylko cię tam zaprowadzę, okay?

Kookie_Bunny: Dobrze, hyung

aLiEnTaEhYuNg: Więc teraz przepraszam, ale daj mi się wyspać ;---;

Kookie_Bunny: Dobranoc!

aLiEnTaEhYuNg: Branoc ;-;

Uśmiechnąłem się szeroko i odłożyłem telefon na szafkę. Zgarnąłem piżamę i poszedłem do łazienki, gdzie się rozebrałem i wszedłem pod prysznic. Umyłem się szybko, wytarłem i ubrałem kigurumi z króliczkiem. Wyszedłem z łazienki i poszedłem na dół do salonu, gdzie byli moi rodzice. Porozmawiałem z nimi i opowiedziałem co chce zrobić, na co przystali od razu. Podziękowałem im i pognałem do swojego pokoju opadając na łóżko i zaraz zasypiając.


************************************************
POWRÓCIŁAM, MIAŁAM BANA NA WATTPADZIE ;--;
JAK PO COMEBACKU? 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro