Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18.09

Wczoraj to było najwspanialsze urodziny dobrze się bawiłem wszyscy tam byli znajomi przyjaciele oraz sama dreamy powoli wstawałem z łóżka powoli się rozciągałem widziałem list ktoś pewnie musiał wysunąć przez drzwi to był list od dream przeczytałem to.

Xeno chce się z tobą zobaczyć spotkajmy się w waterfall no wiesz miejsce gdzie są wodospady ale jak coś to pod tym listem masz miejsce jak to wygląda muszę Ci coś powiedzieć ważnego [Dream].

Spotkajmy się? Powiedzieć coś ważnego? Co ona zaczęła tak mi ufać dopiero co się znamy w dwa dni nie żebym miał z tym problem ale no dalej to przecież było trochę dziwnie tak czy siak schowałem ten list w kieszeni i się przebrałem Wyszłem i zobaczyłem wakane siedzącą i popijającą herbate.

Wakane:oh cześć xeno i jak tam się wczoraj dobrze bawiłeś?.

Xeno:Nawet świetnie jeszcze raz ci dziękuję dawno naprawdę się tak nie bawiłem a nightmare ma kaca?.

Wakane:Tia...Nie tylko on jego też szkielety byli pijani jak w diabli mi to trochę powoli przechodzi słuchaj xeno minęło trochę sporo czasu od robieniu akcji i wiesz Mateo mi wszystko mówił.

Xeno:?! Mówił ci?! On nie powinienien tobie mówić to jest moja i jego sprawa.

Wakane:Ale xeno nie chce żebyś znowu uznawał że nas znowu straciłeś ja chce Ci pomóc mogę zrobić to pokryjomu a wasz szef się nie dowie proszę....Tak jak za dawnych czasów pamiętasz?.

Xeno:Ja ty anlio i Mateo.....Dobra była z nas drużyna...Masz wogule kontakt z anliem?.

Wakane:Chyba tak ostatnim czasem anlio się nie odzywał chyba będę musiała go odwiedzić albo my razem to zrobimy.

Xeno:Chce go zobaczyć chce zobaczyć jak on się zmienił...Tak przy okazji czemu ty masz kaptur założony na głowie?.

Wakane:Aaaa to? Ummm cóż ciężko mi to powiedzieć poprostu chora jestem hehe-widziałam że ona lekko kłamała chora niby? Jak ona nie ma kataru czy nie kicha naprawdę nic z tego nie było.

Xeno:a wiesz co? Pozwól że to odsłonie-wziąłem swoją rękę i jej odsłoniłem głowę a tam.....ona miała królicze uszy.

Wakane:?! X-xeno!.

Xeno:pfff-lekko się zaśmiałem-tak cię nightmare urządził? Od kiedy to masz?.

Wakane:od momentu gdy tam pierwszy raz szłeś do dreama wiedziałam że nightmare mi zrobi zemstę ale jak on poznał tą magię?! On tak nigdy nie robił i nie potrafił!...chyba że....No tak Mateo!.

Xeno:No teraz wkoncu pomyślałaś ale wiesz co nawet ci te królicze uszy pasują-lekko tam tarmosilem jej uszka.

Wakane:?! B-BAKA!! :-:.

Xeno:Hehehe dobra już przestane idę się spotkać znowu z dreamem dała mi ten list żebyśmy się spotkali w waterfall wiesz gdzie to jest?.

Wakane:uuuuuu chyba już wiem do czego to zmierza-robiła tą mine że ja i ona razem.

Xeno:Chce wiedzieć gdzie Waterfall jest powiesz mi?.

Wakane:już już :-: wystarczy że ci zrobię portal Waterfallu pewnie ona już tam czeka taak?.

Xeno:A jak sądzisz?.....ostatnim razem chłopak dreamiego zachował się dość agresywnie i lekko nie fajnie w jej stronę  aż miałem ochotę mu coś zrobić ale jednak nie mogłem przecież to zrobić w jej stronę ona chce ze mną porozmawiać sam na sam.

Wakane:Cóż ma do ciebie sporo ufnosci skoro byłeś dla niej jak....a zresztą wiesz jak dobrze otworze ci portal a ja w między czasie muszę poczekać aż mi te królicze uszy mi znikną :-:-po czym otworzyła portal i weszłem akurat jeszcze się lekko śmiejąc z jej króliczych uszów.

Waterfall było ładnym miejscem takie spokojne było słychać wodospad który leciał z góry tak samo wszędzie były te niebieskie kwiatki te kwiaty nie były zwykle wyglądało na to że te kwiaty tak jakby robiły słowa które ktoś je mówił i było u nich jakby zapisane to się nazywało Echo kwiaty drogi były rozświetlone szłem akurat to co mój instynkt podpowiadał gdzie ona jest i ją widziałem czekała na mnie opierając się o podpórkę i było widać ładny widok na duży wodospad.

Xeno:Hej dream widzę że na serio czekałaś.

Female dream:tak zawsze dotrzymuje słowa choć podejdź.

Xeno:powiedz mi czemu mnie tu wezwałaś?.

Female dream:Chodzi o crossa on mi nie odpuści że go zostawiłem on się na mnie zemści ja się go lekko boję niewiem co on mi zrobiło ale on może mnie skrzywdzić!.

Xeno:?! Nie pozwolę mu żeby cię skrzywdził nie pozwolę mu na to jeżeli chociaż ci zrobi bliznę to go normalnie zabije!-lekko wziąłem głowę w dół z nerwów.

Female dream:.....Ej to co...powiesz mi wkoncu to co się nad tym zastanawiałeś?.

Xeno:..........To było od początku mojego urodzenia miałem rodzinę swoją kochali mnie a ja ich......Jednak coś oni się kłócili gdy wychodziłem z domu z zajmowaniem się mną kiedy mnie odebrali zaczęli się znowu kłócić i to na środku drogi wtedy w ułamku sekundy usłyszałem pisk ogon a tam.......Mój tata moja mama lezali zakrwawieni byłem blisko nich próbowałem jakoś ich uratować płakałem chciałem żeby mogli wstać ale niestety.......Nie uratowali ich a ja wylądowałem w domu dziecka.

Female dream:To smutne......

Xeno:Gdy Wyszłem z domu dziecka mając już ileś tam lat poznałem moich przyjaciół przeżywałem z nimi przygody wiesz to byli ci których byli na urodzinie oprócz jednej osoby anlia po roku straciłem z nimi kontakt oprócz Mateo a ja byłem sam....chciałem kogoś znaleźć osoby która by mnie pokochała ale to na nic było teraz to poprostu jestem samotnikiem.....

Female dream:A więc to stąd takie odczucia...-wtedy się do mnie przytuliła a ja powoli coś dziwnego odczuwałem w jej kierunku jakby moje serce zaczęło szybciej bić niż zazwyczaj-Ale ty nie jesteś taki za kogo się uważasz ty jesteś niesamowitym wilkiem a także też prawie moim ochroniarzem.

Xeno:Naprawdę?...... Dlaczego tak uważasz?.

Female dream:No bo też jest coś co muszę Ci powiedzieć-lekko przybliżyła swoją twarz w moim kierunku.

Xeno:C-co takiego?-moje serce jeszcze bardziej zaczęło bić.

Female dream:J-Ja cie zaczynam Lubiec nie jako przyjaciółka chodzi oto z-że ja cie kocham!-zarumieniła się na żółto-Od początku  gdy koleżanki mówili że jednak do siebie pasujemy to oni mieli rację jesteś lepszy niż cross uroczy i tak prawie słodko się denerwujesz ty to samo czujesz prawda?.

Xeno:J-Ja....Ja też to czuje....Ale nie chciałem Ci rozwalić związku z crossem-też się zarumieniłem.

Female dream:Ale jakoś wyszło że coś czujemy do siebie-lekko owinęła moją szyje swoimi rękoma i pocałowała mnie w usta lekko ją objąłem owijając swoją rękę w jej brzuch oddając jej pocałunek aż było widać że się bardziej rumienilismy się ona była bardziej żółta po kilku minutach się oderwała od pocałunku i się patrzyliśmy na siebie.

Xeno:W-wow t-to odczucie dream ja to nigdy nie miałem.

Female dream:musiało to być ten twój pierwszy raz ^^ ale trochę widać że potrzebujesz ochłodzenia i ci pomogę-wtedy ona mnie zrzuciła do wody tak że kurna trochę była za zimna.

Xeno:Naprawdę musiałaś!?.

Female dream:Musiałam jako twoja dziewczyna musiałam od czegoś zacząć że czasami będziemy se żarty robić ^^.

Xeno:Ahh tak? No to Teraz zobacz co ci zrobię-wtedy oparłem się o podpórkę i ją też wrzuciłem do wody że się śmiałem z tego.

Aż się skończyło że się pluskaliśmy nawzajem w wodzie aż się też uśmiechaliśmy teraz już znam Te odczucie naprawdę jest przyjemne gdy osoba ma drugą osobę którą najbardziej kocha jednak wakane miała rację co do tego że kogoś tutaj znajdę i to jest dreamy minęło z kilka minut aż się nie przytuliliśmy.

Xeno:Kocham cię dream.

Female dream:Ja ciebie też xeno ^^.

Aż się to skończyło z naszym pocałunkiem będę musiał o tym powiedzieć siostrze ze jednak się zakochałem w dreamie i że miała rację.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro