Pierwszy pocałunek
Yato (ten scenariusz stał się kiedyś naprawdę w moim życiu z kolegą pomijając scenę pocałunku XD)
Jest sobota.
Każdy w sobotę imprezuje c'nie ?
No nic......mój kuzyn zaprosił mnie na całonocną imprezę
Miałam nadzieje że uda mi się z tego jakoś wywiązać ale nie....mój kuzyn to wredna gnida i nie odpuści.
Więc poszłam na tą impreze, a że nikogo tam nie znałam wzięłam ze sobą Yato. To nie był dobry pomysł.
Co prawda wszyscy go pokochali ale skakanie ze stołu na stół to już chyba przesada......
Biedna ja patrzyłam na to wszystko ze zmęczeniem. Jest 3:00 i chce mi sie spać :C niby późno zasypiam ale nie jestem przyzwyczajona do głośnych spotkań.
Senna zamknęłam na chwilke oczy, ale zanim zdąrzyłam się wyciszyć poczułam jak która szturcha mnie w ramie.
Otworzyłam oczy i zobaczyłam Yato z.....dość dziwnym wyrazem twarzy.
- (t/i). Mamy problem - powiedział do mnie szeptem.
- Co ci ? -
- Gacie mi pękły (XD) -
- Pierdolisz ! -
- Nie pierdole ! Na serio ! - ledwo powstrzymując śmiech zaciągnęłam go do kibla ((͡° ͜ʖ ͡°)) i powiedziałam żeby na mnie poczekał a ja spytam czy mój kuzyn jest w posiadaniu igły i nici.
- Hej ! Kuzyn ! -
- Hej (t/i) ! Coś się stało ? -
- Nie.....masz może igłę i nić ? -
- No mam....a po co ci ? -
- Eeeeee suknia mi pękła ! -
- Gdzie ? -
- Na dupie ! Dawaj ta igłę a nie gadaj ! - Lekko zdenerwowana wzięłam od niego nić i poszłam w stronę łazienki gdzie czekał na mnie Yato.
- Ściągaj spodnie. Zszyje ci je -
- Dzięki (t/i) ! Ratujesz mi dupe ! Dosłownie - powiedział śmiejąc się i ściągając spodnie.
Kiedy mi je podał zaczęłam zszywać dziurę uważając by przypadkiem się nie ukłuć.
Co jak co ale krawcową nie jestem i szło mi to trochę opornie.
Siedzieliśmy w tej łazience z 15 minut w zupełnej ciszy.
Po chwili usłyszałam jak przed drzwiami mój kuzyn i kuzynka się kłucą o to co my tam robimy....musieli zauważyć że nas nie ma, a to że zamknęlismy się na klucz może budzić pewne podejrzenia.
- Ehhhh przez ciebie bede miała przerąbane - powiedziałam patrząc sceptycznie w stronę Yatusia.
- Naprawdę się tym przejmujesz ? - spytał opierając się jedną ręką o pralek na której siedziałam i przybliżył swoją twarz do mojej, a po chwili poczułam jak nasze usta się stykają.
Nie tak wyobrażałam sobie pierwszy pocałunek...pralka, pęknięte spodnie, Yato, drący morde kuzyn.....ale było całkiem znośnie....
Yukine (dajesz yuki, wierze w ciebie (͡° ͜ʖ ͡°))
Nie wiem jak to się stało ale Kofuku namówiłam mnie na zagranie w "7 minut w niebie".
Żałowałam swojej decyzji kiedy wylosowałam Yukine.
Ja....on....zamknięci na 7 minut w małym kantorku.......i podsłuchująca kofuku....to nie skończy się dobrze.
Chwiejnym krokie ruszyłam do kantorka w którym już siedział Yuki.
- Macie 7 minut ! Czas start ! - krzyknął Yato zamykając drzwi.
Świetnie.....i co ja mam teraz zrobić ?
(Zgwałć go reader (͡° ͜ʖ ͡°) XD)
- (t/i).....co się robi podczas takich gier ? - pierwszy odezwał Sie Yukine
- No wiesz......rozmawia się albo.....całuje.... - powiedziałam cała czerwona
Po 5 minutach ciszy poczułam jak Yukine mnie całuje. Może było ciemno ale mogłam dostrzec jego widoczne wypieki na twarzy.
Nagle Yato otworzył drzwi a Yuki oderwał sie ode mnie na chwilie.
- Zamknij drzwi dresie. Teraz. - Yatuś z dziwną miną zamknął drzwi, a Yukine znowu mnie pocałował.
.........aha ?
Kazuma (nawet nie wiecie jak ciężko mi to napisać ;-;)
Graliśmy w butelkę.
Tak.
Na serio.
Nawet nie wiem kto to wymyślił.
Albo wiem.
Mój byfyfy -.-
Myślałam że na mnie nie wypadnie.
A jednak wypadło kfa.
I akurat kręcił (i/p)
Wiem że ta gnida da mi jakieś głupie wyzwanie no ale YOLO !
- Dawaj wyzwanie ! -
- Hmmmmmm........WIEM ! Pocałuj Kazume ! -
Zabije cie (i/p)
Zadźgam cie łyżką w nocy
Żeby nie przedłużać tego chwyciłam Kazume za koszulkę przyciągając do siebie i szybko całując.
On miał minę typu "WTF ?" ja byłam cała czerwona, a wredna gnida zwijała się ze śmiechu na podłodze.
Zemszcze sie......
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Boszzz z ten scenariusz mi się usunął i musiałam go pisać 2 razy -.-
No ale jest i jestem z niego w miarę zadowolona :3
I dziękuje za 700 wyświtleń
#REKLAMA
Zapraszam na moje pozostałe książki a także do mojej byfyfy dontknowmyslf
Do napisania bąbeleczki (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)
839 słów
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro