Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kiedy ktoś mówi jaką super bylibyście parą

Uwaga ! Na dole dość ważna informacja ! ( ͡°ω ͡°)

∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆

Yukine


- I wtedy właśnie Yukine stał sie błogosławioną świętą bronią* !! - patrzyłam na opowiadającego Yato z zachwytem i podziwem

Od godziny słucham historii jak to Yuki ewoluował z jednej na 2 katany

Ciekawe czemu sam mi o tym nie powiedział tylko musiałam sie tego dowiedzieć od jego pana....w końcu jest czym sie chwalić

Chciałabym kiedyś dokonać czegoś tak niezwykłego....może kiedyś.....

- Halo ! Ziemia do (t/i) !!!!! - krzyknął Yato sprowadzając mnie ma ziemie

- Oh, wybacz Yato. Zamyśliłam sie -

- Wiesz~ Yukine też sie to ostatnio często zdarza. Myślicie pewnie jakby wyglądał wasz ślub, wasze dzieci i wspólne życie, zgadłem ? - spytał z głupim uśmiechem

- C-c-c-coooo ?!?!?? J-jakie dzieci ?!??? J-jaki ślub ?!??? BAKA !!! - zaczęłam sie drzeć do puki di pokoju nie wszedł Yuki..............boże ratuj (w głowie układa sobie obraz Yato) DOBRA JEDNAK NIE RATUJ !

- O ! Przyszła twoja druga połówka (t/i) !!!! - Yato......kiedyś sie zemszcze, bo wiem że lubi Hiyori hihi ( ͡°ω ͡°)

- (t-t-t/i), chodźmy sie uczyć ! - biedny Yuknie.......jest taki czerwony że chyba nie odróżniłabym go od raka.....(mój znak zodiaku ( ͡°ω ͡°))

Żeby sie tylko nie rozchorował.....




Yato

- Dalej (t/i) !!! Wywijaj tymi patykami !!!! - krzyczy Yato

Z kąt on ma tyle energii ??!?!!??

Idziemy całe wieki, moje nogi zamieniają sie w galaretke (mniam ( ͡°ω ͡°)) a on idzie jakby miał motor w dupie !!!! (XD)

No ale uparł sie że muszę poznać jakąś Kofuku na co nie mam w ogóle ochoty bo dostałam nową mangę Mirai Nikki która MUSZĘ przeczytać ಠ_ಠ

- Daleko jeszcze ?!? - spytałam naśladując osła ze Shreka xd

- Tak -

15 minut później

- Daleko jeszcze ?!?! -

- Jak dojdziemy to ci powiem !!! -

20 minut później

- Daleko jeszcze ?!??! -

- Ile mam ci mówić że tak !!!!!! Wybacz ale to jest dosyć......daleko - ostatnie słowo wypowiedział szeptem

- No ale ni nogi więdną ! Aaaaaaaa daleko jeszcze ? -

- Nie - powiedział pokazując na dość małą świątynie.

Yato podszedł do drzwi pukając mocno

Najpierw drzwi otworzył jakiś niezbyt przyjemnie wyglądający mężczyzna

Otworzył spojrzał na boga wojny i.....zamknął ;-;

- To twoi przyjaciele ? Serio ? -

- Ojjjjj ten akurat mnie nie lubi !!! -

Po chwili drzwi otworzyła nam jakaś różowo włosa dziewczyna i od razu bez słowa wciągnęła do domu

Zaczeła mi sie przyglądać a chwile potem rzuciła mi sie na szyje

- OH~ !!! YATII !!! KOGO NAM TU PRZYPROWADZIŁEŚ ?!? OJ~ !!! JAKA ŁADNA !!! I SŁODZIUTKA !!!! TO TWOJA DZIEWCZYNA ?!?!?

- Co ? Ten dres ma dziewczynę ? Nie wierze - dopiero teraz zauważyłam shinki Yato - Yukine

- Tja z taką leniwą dupą żadnej sobie nie znajdzie - z kuchni wyszedł ten sam mężczyzna który przed tem zamknął nam drzwi przed nosem

- PRZESTAŃCIE !!! PACZCIE JAK DO SIEBIE PASUJĄ !!! OJ, ZARUMIENIŁA SIE !!!! KAWAII !!!!! - darła sie jak już zdążyłam sie zorientować - Kofuku patrząc na moje lekko różowe policzki

Kiedy obróciłam głowę w stronę Yato........cóż, jego mina wyglądała mniej więcej tak - ( ͡°ω ͡°) czyli najsłodszy lenny świata

Dziwne że ani trochę sie nie zawstydził.....

- TO JAK NAZWIECIE SWOJE DZIECI ? -

- C-C-C-C-C-CO KUR** ?!?!!?!! - help me ;-;


Kazuma


- Jest pani naprawdę miła ! Wole spędzać czas z panią niż z panem Yato  - powiedział do mnie mały, uśmiechnięty Ebisu

Przeuroczy dzieciak......

- Dziękuje Ebisu, mi też się miło z tobą spędza czas -

Od dwóch godzin pokazuje Ebisu całą świątynie, ale nie przeszkadza mi to.
Mało tego, sama sie do tego zgłosiłam!
Ebisu może i jest ukrytym diabełkiem ale potrafi go schować bardzo głęboko. Po za tym jaki człowiek nie chciał by cały czas słuchać jaki to jest świetny ? Hehe....i jeszcze ten Yato....gdybym zostawiła małego pod opieką tego dresa chyba by go sprzedał i wymienił za jakąś figurkę przynoszącą szczęście.
Wredny rozrzutnik.... (Oooo (t/i) tylko bez 'brzydkich' słów ! XD)

- O ! Pan Kazuma ! -

Rzeczywiście korytarzem przechodził Kazuma.
Niósł pewnie jakieś papiery dla Bishamon-sama

- Witaj Ebisu. Cześć (t/i). Powierzyli ci nad nim opiekę ? - spytał spoglądając na Ebisu

- Właściwie~ to sama sie zgłosiłam na opiekowanie sie małym. Wbrew pozorą jest bardzo inteligentny i można nawiązać z nim ciekawą rozmowe. Po za tym i tak nie miałam nic lepszego do roboty -

- Jasne........wiesz skoro nie masz nic do roboty zjadłabyś ze mną obiad ? -

- O-oczywiście - zarumieniłam sie lekko

- Oooooooooo !!!!! Pan Kazuma podrywa (t/i) !!!!!!! W sumie pasujecie do siebie............ale nic z tego, ona jest moja i tylko moja !!!! - krzyknął bóg chwytając mnie za rękę i ciągnąc w przeciwną stronę

Odwróciłam sie do Kazumy i z lekkim uśmiechem spojrzałam na niego przepraszająco

No nic~ zostawałam zaklepana przez małego Ebisu ( ͡°ω ͡°) xd




∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆

*błogosławiona święta broń - kiedy shinki udowodni że może oddać nawet życie za swoje pana i jest mu całkowicie wierny ewouluje.
Tak jak Kazuma i Yukine.

Hello its me (͡° ͜ʖ ͡°)

Wybaczcie za dość długą nie obecność ale zostawiłam żelazko w piekarniku i tak jakoś wyszło :C

WAŻNA INFORMACJA (chyba ;-;)

Od teraz zamiast "(t/i)" będę pisać "(Reader)" bo tak ;-; najwyżej potem zmienie xdddd

Oczywiście piszcie w komentarzu i na priv pomysły do scenariuszy.
Jestem otwarta na wiele możliwości
( ͡°ω ͡°)

Pisałam to godzine chyba ಠ_ಠ nie wiem nie liczyłam xddd

Wgl to jutro wyniki kartkówki z matmy trzymajcie kciuki ಠ_ಠ

Jeśli sie podobało to oczywiście proszę o gwiazdeczke ( ͡°ω ͡°) lol dziwnie sie czuje ಠ_ಠ jak żebrak ಠ_ಠ PANDA ( ͡°ω ͡°)
XDDD

#REKLAMA

Zapraszam na moje pozostałe pięć książek (głównie o anime ale jedna inna xddd)

I oczywiście reklamuje moją kochaną byfyfy dontknowmyslf która pisze opowieść "HATE my life" (będę tam hio hio B))

Kocham tą emotke - ( ͡°ω ͡°) najsłodszy lenny świata xd

Ok ide spać, dobranoc i do napisania bąbeleczki (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)

1047 słów


















Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro