UPEWNIJ SIĘ, ŻE CZYTAŁEŚ POPRZEDNI ROZDZIAŁ! JEST BARDZO WAŻNY DLA FABUŁY OPOWIADANIA!

Taehyung

Po naszym wspólnie spędzonym dniu, na łonie natury, zmęczeni wróciliśmy do domu. Gdy tylko wróciliśmy, zjedliśmy na kolację hotteoki, które przygotował Jungkook i poszliśmy spać. Nie obyło się oczywiście bez przytulania przed spaniem.

Tej nocy wyjątkowo nie mogłem zasnąć, rozmyślając nad tym, co mogę zrobić, by Kookie nie myślał dłużej o swojej rodzinie. Może myśli, że specjalnie spowodowali ten wypadek, by się go pozbyć, ale tak nie było. Znałem jego rodziców, gdyż moja babcia i jego rodzice byli bliskimi przyjaciółmi.

A co, gdyby zrobić mojemu króliczkowi jakąś niespodziankę? Może jakiś.. piknik? Na tej samej polanie, na której dzisiaj leżeliśmy! A może wyjechać nad jezioro, na jeden dzień?

Tak zrobię! Jutro jedziemy nad jezioro. Jeszcze nie wiem jak, ale coś wykombinuję.

==+++==

Dodaję krótki, by później móc dodać dłuższy. Jeśli nie czytaliście poprzedniego rozdziału, to koniecznie przeczytajcie, bo jest tam nawiązanie i wyjaśnienie tytułu.

Byee <3