Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7

Minął tydzień odkąd Nicola zamieszkała u Aaron'a od tej pory dobrze im się gadało, do tego dziewczyna intensywnie szukała sobie pracy.

Aaron

Od tygodnia mieszkam z Nicolą i jest mi z nią naprawdę dobrze ,nie mamy wielu kłótni, tylko te ,kiedy każdy z nas chcę skorzystać z łazienki, wtedy kłócimy się czyja kolej ,a i tak zawsze daje wygrać to właśnie jej. Od kilku dni szuka ona pracy i chodzi na różne rozmowy kwalifikacyjne ,ale ciągle nic z tego nie wynika. Teraz też jej nie ma poszła znów na kolejną rozmowe kwalifikacyjną i czekam na nią już od pół godziny powinna być w domu ,bo wysłała mi SMS, że jest po rozmowie i idzie do domu. Nagle usłyszałem jak otwiera zamek w drzwiach i za chwilę usłyszałem jej głos

Nicola

-Już jestem przepraszam, ale wpadłam jeszcze do sklepu po zakupy, bo nic nie ma w lodówce, chyba że chcesz jeść lód.

Przyszedł do mnie do kuchni

-Pomoge wypakować ci zakupy .

-Nie trzeba

-Pomoge chyba, że w jakieś torebie znajdę podpaski, tampony i inne potrzebne w tym czasie rzeczy dla ciebie

-Nie nic takiego nie znajdziesz. Chcesz to możesz mi pomóc. Weź te dwie torby ze stołu i wypakuj z nich zakupy.

-Dobra. O widzę batoniki ,czy jakiś jest dla mnie?

-Tak trzy dla ciebie , jeden dla mnie ,a jaki smak sobie sam już wybierz.

-Szampan, na co nam Szampan ? -zapytał trzymając szampana w rękach i spojrzał na mnie pytająco.

- Mam dobrą wiadomość, o której muszę się tobie pochwalić.

-O kurczę, co jest grane?

-Nic strasznego, po prostu dostałam pracę jako asystentka i w tej firmie na rogu.

-Ta firma ulicę stąd?

-Tak w tej , a co nie cieszysz się?

-Cieszę się jak cholera, dobrze to świadczy, że znalazłaś sobie pracę i to jeszcze jako asystentka w tak wielkiej firmie. Jest co świętować zabieram cię na miasto. Co ty na to Nicola hmm...?

-Mam inne plany

-Mhymm.. Mogę wiedzieć jakie?

-Tak otwórz szampana, ja zrobię
popcorn widziałam, że masz kilka filmów możemy obejrzeć jakiś razem jeśli tylko chcesz Aaron jak tylko chcesz.

-Ty się jeszcze pytasz czy ja chcę.

-A chcesz?

-Leć robić popcorn, a ja tu naszykuje wszystko co jest potrzebne.

Gdy szykowałam popcorn w salonie usłyszałam wielki rumor , co nie wróżyło nic dobrego

-Aaron wszystko gra?

-Rób popcorn ja ci się nie wtrącam do niego ,to ty mi tu się nie wtrącaj okey.

Przemilczałam to ,gdy miałam już zrobiony popcorn hałas w salonie też ucichł. Gdy weszłam do salonu nie mogłam uwierzyć własnym oczom, co właśnie ujrzałam. Zobaczyłam rozłożoną kanape , a na niej koc formułując dach, co wyglądało jak namiot jaki robiłam w domu z rodzeństwem w Kentucky. Moja rodzina dzwonie do nich codziennie, bardzo za nimi tęsknie, może uda mi się kiedyś tam przejechać i ich odwiedzić w wolnym czasie. Co dalej zobaczyłam to taboret .a na nim kieliszki do szampana i kubełek z zimną wodą, a w nim Szampan już otwarty ,ale chłodzony. Nagle zobaczyłam Aaron'a w samych spodniach dresowych i kiedy zobaczył, że na niego patrzę poszedł do siebie do pokoju. Zaraz jednak wrócił w koszulce na ramiączka.

-Przepraszam za to, że byłem bez koszulki ,ale trochę szampana wylało mi się na koszulkę i nie miałem pojęcia, że mnie takiego zobaczysz.

Uśmiechnęłam się i położyłam popcorn na rozłożonej kanapie i wgramoliłam się tak ,by nie ruszyć koca ,który daje wrażenie dachu, to było dość miłe

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro