Nicola
Podróż była ekscytująca ,bo chciałam jak najszybciej być w Nowym Yorku. Za godzinę miałam spotkanie z gościem, który chcę wynająć mieszkanie.

Udałam się na miejsce piętnaście minut przed czasem, by się nie spóźnić. Nie było wcale łatwo znaleźć drogę do domu , w którym może będę mieszkała. Nie znam jeszcze tego miasta , tyle tu wszystkiego ,że łatwo się zgubić ,czuje się tak jak mała dziewczynka w dużym sklepie i nagle zginęła mi mama , nie wiem co robić i strach przedziera się do mojego ciała. Tak czuję się też teraz , narazie nie dzmałałam do rodziców tylko napisałam im SMS, że jestem w Nowym Yorku i jestem bezpieczna. Weszłam do budynku i od razu znalazłam numer mieszkania. Zadzwoniłam dzwonkiem i otworzyła mi pół naga dziewczyna ubrana tylko w spodnie dresowe i stanik. Za chwilę za nią pojawił się chłopak w też w dresach i bez koszulki. Co z jednej strony mnie zdziwiło, a z innej strony strasznie mi się to podobało.

-Przepraszam szukam mieszkanie nr 5 ,byłam umowiona miałam wynajmować mieszkanie.

-Tu jest numer 5 i nie mieszkanie ,a pokój zapraszam do środka. -Powiedział chłopak robiąc gestem dłoni znak bym weszła do środka.

-Pewnie dziwi cię to jak otworzyliśmy ci drzwi ,no cóż już tłumacze ,to jest Megan moja dziewczyna ,a ja jestem Nathan no i wiesz chciałem uprawiać z nią seks przed twoim przyjściem, ale jak widać nie zdążyłem tego zrobić. A tobie jak na imię?

Pomyślałam, że gościu jest mega bezczelnym typem mówić nowo poznanej dziewczynie, że właśnie przerwała im grę wstępną. Nie no bomba.

-Jestem Nicola.

-Miło mi słuchaj to tak jak mówiłem chcę wynająć pokój i jak chcesz możesz już teraz się wprowadzić tylko ostrzegam u nas ciągle jest głośno.

Ochyda wręcz ,co za typ jak można mówić coś takiego ,może oni są ciutke walnięci , co ja gadam nie ciutke ,tylko to są jakieś świry.

-Wiecie co ja mwm jeszcze jedno mieszkanie do obejrzenia ,ale jak tamto nie wypali ,to biorę to od was okey

-Jasne powodzenia w szukaniu .

-Dzięki

Szybko wyszłam z tego mieszkania ,co to za ludzie jakieś nie wyżyte seksualnie dzieci ,a nie dorośli ludzie. No kurczę, co jak co , ale czegoś takiego nie widziałam jal można kogoś tak potraktować, przecież oni byli prawie nadzy przywitali się jak gdyby nic i ten jeszcze z tekstem wyskoczył, że mieli uprawiać seks ,ale ja im przeszkodziłam czułam się jak bym dostała w twarz. Nie wiem co teraz będzie, przecież zostałam bez dachu nad głową o jak tak dalej pójdzie, będę zmuszona spać na ulicy