Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

22

Nicola

Obudziłam się i zobaczyłam jak mama Aaron'a siedzi obok mnie , gdy mnie zobaczyła, zobaczyłam, że płakała.

-Dzień dobry coś się stało?

-Kochana stało się to czego się obawiałam mianowicie mój syn umiera , lekarze nie dają mu dużo czasu po jego rokowaniach wynika , że z dnia na dzień jest coraz gorzej i on umiera. Rozumiesz stracę swoje jedyne dziecko, mojego syna , przecież on dopiero ma dwadzieścia lat i komu on jest potrzebny tam na górze. On mi jest tutaj potrzebny mi swojemu ojcu i tobie .

-Mi ? - zdziwiłam się tym , że mi on może być potrzebny , no cóż może i jego mama ma rację, może i on też mi jest potrzebny , bym była szczęśliwa. Może to on jest tym kogo przez ten czas szukałam.

-No tak przecież widzę, że go kochasz. Widziałam jak na niego patrzyłaś , gdy byłaś u niego w sali. Coś ci się wtedy przypomniało mówiłaś, że z nim spałaś, a tak tylko robią osoby, które coś do siebie czują, bo raczej mój syn nie jest taki ,by spać z dziewczyną tak dla zabawy. Musiało coś być na rzeczy i nie wypieraj się.

-Nic nie pamiętam, przykro mi .

-Ale jakoś wtedy ci się przypomniało i widziałam cię jak patrzyłaś na niego.

-Może i tak tylko ,że nie wie pani jak to jest nic zupełnie nic nie pamiętać. Nie jest to zbyt fajne tak jak pani mówi może mnie z nim coś łączyło, ale ja z tego nic nie pamiętam i dla mnie to jest naprawdę trudne do zaakceptowania , dla mnie to jest wszystko nowe i to mnie przytłacza i nie wiem co już mam myśleć, do tego dochodzą jeszcze te silne bóle głowy.

-Mówiłaś o nich komuś?

-Tak lekarzowi, ale on sam powiedział, że będzie tak się mi robiło po tym urazie głowy i już na to nic nie poradze , a czemu pani tak mówi, że Aaron może umrzeć?

-Lekarz powiedział mi ,że jego wyniki badań się pogorszyły i jest z nim coraz gorzej ,co prawda rany po operacji i te po pobiciu się goją, ale organizm nie broni się by się obudzić ze śpiączki. Nie wiem jak to będzie boję się o niego jest on moim jedynym synem już nie będę miała dzieci , nawet nie wiesz jak to jest przykre ,że w wieku czterdziestu czterech lat stracę dziecko , które ma dopiero całe, życie przed sobą. To jest niesprawiedliwe , naprawdę niesprawiedliwe.

Znów zaczęła płakać nie dziwię się , bo samej mi się chciało płakać, a nie pamiętam czy coś mnie z nim łączyło, ale strasznie było mi z tego powodu smutno , bo on jest taki młody i może umrzeć. Ciekawe dlaczego ktoś chcę jego śmierci. Z tego co mówiła jego mama , to on jest taki spokojny i nikomu nie wadzi , to dlaczego ktoś zrobił mu taką krzywdę nie wiem i chyba Nigdy więcej się tego nie dowiem ,bo niczego siebie nie mogę przypomnieć. Nawet nie wiecie jak jestem zła i bezradna z braku pamięci.

Jeśli czytasz zostaw komentarz , bądź gwiazdkę, to będzie oznaką , że się podobało
Pozdrawiam was autorka książki kotna.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro